Czy Stadion Energa Gdańsk musiał stracić sponsora tytularnego? „Była szansa na rozwiązanie sprawy, ale…”
Gdańska arena Euro 2012 nie będzie nosić już nazwy „Stadion Energa Gdańsk”. Władze spółki energetycznej nie przedłużyły umowy z miastem i zarządcą obiektu, przez co funkcjonowanie stadionu może stanąć pod znakiem zapytania. Czy tej sytuacji można było uniknąć? M.in. o tym Jarosław Popek i Piotr Kubiak rozmawiali w „Studiu Polityka” z publicystką i blogerką Małgorzatą Puternicką oraz Markiem Formelą z „Gazety Gdańskiej” i portalu wybrzeze24.pl.