6 września, 2021



Korki na Świętokrzyskiej, Słowackiego i Armii Krajowej

Słowackiego zaznacza się na mapie korków. Od połowy leśnego odcinka poruszamy się w towarzystwie do ronda de La Salle. Nie zaskakuje Armii Krajowej, jeden za drugim od Jabłoniowej do Łostowickiej. Na alei Pawła Adamowicza ciasno robi przed Myśliwską i tak aż do Rakoczego. Duży korek na Świętokrzyskiej. Stajemy w nim w Kowalach jeszcze przed Guderskiego, a wyjeżdżamy z niego dopiero przy pętli Łostowice Świętokrzyska. Od Pszennej do Piaskowej korkuje się ulica Lotnicza w Baninie.

Kolejne spowolnienia w Trójmieście

Z węzła Karczemki do Nowatorów jedziemy w większym towarzystwie, ale płynnie – pisze Pan Darek i dodaje, że krajowa „siódemka” spowalnia na całej długości od Leźna do Nowatorów, a spiętrzenie również na światłach w Leźnie, nogę z gazu zdejmujemy już na wyjeździe z Lnisk. Korek na Armii Krajowej sięga już Jabłoniowej. Dojazd z tego miejsca do Łostowickiej zajmie około dziesięciu minut. Na Małomiejskiej wolniej niż zazwyczaj właściwie już od ronda

Gęściej na Małomiejskiej i Armii Krajowej

Postoimy na Małomiejskiej w stronę Traktu Świętego Wojciecha. Na niespełna kilometrowym odcinku stracimy co najmniej pięć minut. Dojazd aleją Armii Krajowej do Łostowickiej w kierunku centrum także daje o sobie znać.

Rośnie ruch na drogach Trójmiasta, ale korków jeszcze nie ma

Aktualnie najgęściej na krajowej „siódemce” w stronę Obwodnicy Trójmiasta. W większym towarzystwie poruszamy się już przed zjazdem na Leźno, dojazd do węzła Karczemki zajmie około kwadransa. Niespełna półtorakilometrowe spowolnienie na dojeździe do Żukowa od strony Kartuz. Tam stracimy około dziesięciu minut. Delikatnie rośnie ruch także w okolicach ronda w Chwaszczynie.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj