26. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Pożar po rosyjskim ostrzale w Mikołajowie, trzy ofiary śmiertelne

(Fot. PAP/Andrzej Lange)

Inwazja Rosji na Ukrainę trwa już prawie od miesiąca. Wojska rosyjskie wciąż niszczą budynki mieszkalne, szkoły czy centra handlowe. Na zajętych terenach terroryzują i okradają mieszkańców. W wyniku wojny zginęły tysiące ludzi, a ponad trzy miliony musiało opuścić swoje domy.

23:51 Brytyjski resort obrony: broń hipersoniczna ma odwrócić uwagę od braku postępów Rosji

Rosyjskie twierdzenia o użyciu na Ukrainie pocisków hipersonicznych mają zapewne odwrócić uwagę od braku postępów w kampanii lądowej. Jest mało prawdopodobne, by znacząco wpłynęły one na wynik walk – oceniło w poniedziałek wieczorem brytyjskie ministerstwo obrony.

„Rosja twierdzi, że wystrzeliła pewną liczbę pocisków +hipersonicznych+ przeciwko celom na zachodniej Ukrainie. Jeśli to prawda, był to prawdopodobnie Kindżał – system rakietowy wystrzeliwany z powietrza, oparty na pocisku balistycznym Iskander, który był już intensywnie wykorzystywany przez siły rosyjskie w ataku na Ukrainę. Rosyjskie twierdzenia o użyciu rozwijanego systemu Kindżał mają najprawdopodobniej na celu odwrócenie uwagi od braku postępów w rosyjskiej kampanii lądowej. Jest bardzo mało prawdopodobne, by użycie pocisków Kindżał wpłynęło w istotny sposób na wynik rosyjskiej kampanii na Ukrainie” – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

23:32 Zełenski: spotkanie z Putinem niezbędne

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w poniedziałek w wywiadzie telewizyjnym, że spotkanie z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem jest niezbędne aby ustalić stanowisko Rosji w kwestii zakończenia wojny – poinformowała agencja Interfax Ukraina.

„Uważam, że bez takiego spotkania nie będzie możliwe zrozumienie do czego oni (Rosjanie) są gotowi aby zakończyć wojnę” – powiedział Zełenski w wywiadzie dla ukraińskiego nadawcy Suspilne news.

Zełenski zastrzegł, że podczas takiego spotkania kwestia ukraińskich terytoriów okupowanych nie może być przedmiotem dyskusji oraz, że Ukraina nie może „zaakceptować żadnego ultimatum ze strony Rosji”.

„Ukraina nie może wykonać ultimatum Federacji Rosyjskiej. Trzeba wszystkich nas zniszczyć, wtedy ich ultimatum będzie spełnione. Na przykład – oddać Charków, Mariupol czy Kijów. Ani mieszkańcy Charkowa, ani Mariupola, ani Kijowa, ani też ja, prezydent – nie możemy tego zrobić” – powiedział Zełenski.

Ukraiński prezydent podkreślił, że „wszelki kompromis” w rozmowach z Rosją będzie musiał być poddany referendum na Ukrainie.

Dodał, że kwestie, które mogłyby zostać poruszone w referendum, mogą dotyczyć terytoriów okupowanych przez siły rosyjskie, w tym Krymu, lub gwarancji bezpieczeństwa oferowanych Ukrainie przez kraje NATO w zastępstwie członkostwa w Sojuszu.

Mówiąc o perspektywie członkostwa Ukrainy w NATO Zełenski oświadczył: „Wszyscy już to zrozumieliśmy. Nie jesteśmy akceptowani w NATO, ponieważ państwa członkowskie boją się Rosji. To wszystko. I musimy się uspokoić i powiedzieć: +Ok, będą konieczne inne gwarancje bezpieczeństwa+”.

22:35 Olimpijski Festiwal Młodzieży – na Słowacji bez Rosjan i Białorusinów

Stowarzyszenie Europejskich Komitetów Olimpijskich (EOC) podjęło decyzję, że reprezentacje Rosji i Białorusi nie wezmą udziału w letnim Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy (EYOF), którego gospodarzem będzie słowacka Bańska Bystrzyca.

To reakcja na rosyjską napaść militarną, również z terytorium Białorusi, na Ukrainę.

Komitet Wykonawczy EOC zdecydował również, że oficjele z Rosji i Białorusi, zajmujący stanowiska w tym gremium, nie będą czasowo zapraszani do udziału w spotkaniach.

2 marca EOC zdecydował, że rosyjscy i białoruscy sportowcy nie zostaną dopuszczeni do udziału w zimowym Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy (EYOF). Impreza 20 marca rozpoczęła się w fińskim Vuokatti.

22:32 Gibraltar. Zatrzymano luksusowy jacht należący do rosyjskiego oligarchy Pumpianskiego

W porcie w Gibraltarze zatrzymano luksusowy jacht, który należy do rosyjskiego oligarchy Dmitrija Pumpianskiego – poinformował w poniedziałek rząd tego terytorium zamorskiego Wielkiej Brytanii.

W ramach sankcji nałożonych na Rosję po jej napaści na Ukrainę Wielka Brytania zamknęła wszystkie swoje porty dla wszystkich statków pływających pod banderą Rosji, należących, czarterowanych lub obsługiwanych przez Rosjan i dotyczy to także brytyjskich terytoriów zamorskich. Jednak władze portu w Gibraltarze po konsultacji z rządem tego terytorium zgodziły się, by pływający pod banderą Malty 72-metrowy jacht „Axioma” wszedł do portu, gdyż jest on przedmiotem innych roszczeń ze strony jednego z międzynarodowych banków, po czym po zacumowaniu jacht został zatrzymany. Ani tytułu tych roszczeń, ani nazwy banku nie ujawniono.

Pumpianski jest właściciela firmy TMK, będącej jednym z największych na świecie producentów rur stalowych. Po napaści Rosji na Ukrainę został on objęty sankcjami zarówno przez Wielką Brytanię, jak i Unię Europejską.

22:22 Zełenski: wszystkie kompromisy z Rosją poddamy pod referendum

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w poniedziałek, że wszelkie kompromisy uzgodnione z Rosją w celu zakończenia wojny będą musiały zostać przegłosowane przez Ukraińców w referendum.

„Ludzie będą musieli zabrać głos i odpowiedzieć na taką czy inną formę kompromisu. A to, czym (kompromisy) będą, jest przedmiotem naszych rozmów i (negocjacji w sprawie) porozumienia między Ukrainą a Rosją” – powiedział w wywiadzie opublikowanym przez ukraińskiego nadawcę Suspilne.

Dodał, że kwestie, które mogłyby zostać poruszone w referendum, mogą dotyczyć terytoriów okupowanych przez siły rosyjskie, w tym Krymu, lub gwarancji bezpieczeństwa oferowanych Ukrainie przez kraje NATO w zastępstwie członkostwa w Sojuszu.

„Wszyscy już to zrozumieliśmy. Nie jesteśmy akceptowani w NATO, ponieważ państwa członkowskie boją się Rosji. To wszystko. I musimy się uspokoić i powiedzieć: +Ok, będą konieczne inne gwarancje bezpieczeństwa+” – podkreślił ukraiński prezydent.

„Są kraje NATO, które chcą być gwarantami bezpieczeństwa Ukrainy, które są gotowe zrobić wszystko, co Sojusz musiałby zrobić, gdybyśmy byli jego członkami. I myślę, że to normalny kompromis” – dodał.

Zdaniem Zełenskiego kwestie gwarancji bezpieczeństwa będą wymagać zmian konstytucyjnych i zmian w ustawodawstwie ukraińskim.

Powiedział też, że jego kraj nie może spełnić ultimatum Rosji, np. oddać Charkowa, Mariupola czy Kijowa. Do spełnienia tego ultimatum „trzeba wszystkich nas zniszczyć” – podkreślił.

„Ukraina nie może wykonać ultimatum Federacji Rosyjskiej. Trzeba wszystkich nas zniszczyć, wtedy ich ultimatum będzie spełnione. Na przykład – oddać Charków, Mariupol czy Kijów. Ani mieszkańcy Charkowa, ani Mariupola, ani Kijowa, ani też ja, prezydent – nie możemy tego zrobić” – powiedział Zełenski.

Tłumaczył, że mieszkańcy zajętych przez Rosjan miast na południu Ukrainy już pokazali swoją postawę wobec Rosjan. Gdy ci instalują flagę rosyjską, mieszkańcy ją zdejmują. „Pobili człowieka, więc ludzie ukryli się, ale w nocy przyszli i zdjęli flagę” – opisywał.

Ponownie podkreślił, że ultimatum ze strony Rosji mogłoby zostać zrealizowane tylko w sytuacji, gdyby Ukraina została całkowicie zniszczona. „Możemy spełnić ultimatum tylko wtedy, gdy nie będziemy istnieć” – podsumował.

21:53 Pentagon: widzimy jasne dowody, że Rosjanie popełniają zbrodnie wojenne

Widzimy jasne dowody na to, że Rosjanie popełniają zbrodnie wojenne – powiedział w poniedziałek rzecznik Pentagonu John Kirby. Jak dodał, rosyjskie siły są wyraźnie sfrustrowane i nasilają bombardowanie miast z dystansu.

„Z pewnością widzimy jasne dowody na to, że rosyjskie siły popełniają zbrodnie wojenne, i pomagamy zbierać na to dowody” – powiedział Kirby podczas konferencji prasowej. Odmówił jednak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, jakie będą reperkusje tych zbrodni.

Rzecznik resortu obrony oznajmił, że Rosjanie w coraz większym stopniu opierają się na ostrzale miast z dystansu, co wynika z ich sfrustrowania faktem, że nie zdołali osiągnąć głównych celów swojej ofensywy, w tym zajęcia głównych miast. Jak dodał, wojska rosyjskie wciąż borykają się z problemami logistycznymi, w tym z brakiem żywności i paliwa, i mają problemy z komunikacją oraz dowodzeniem. Kirby ocenił też, że poszczególne rosyjskie oddziały sprawiają wrażenie, jakby działały osobno, i pokazują słabą integrację wojsk powietrznych i lądowych.

Przedstawiciel Pentagonu powiedział też, że USA wkrótce zaczną dostarczać Ukrainie sprzęt przewidziany w ogłoszonym w ubiegłym tygodniu pakiecie pomocy wojskowej wartej 800 mln dolarów, w tym drony.

21:42 Dwie osoby nie żyją, trzy ranne w Lisiczańsku po rosyjskim ostrzale

Dwie osoby zginęły, a trzy odniosły obrażenia w Lisiczańsku w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy na skutek rosyjskiego ostrzału – poinformował w poniedziałek szef władz obwodu Serhij Hajdaj na Facebooku.

Dodał, że spod gruzów zniszczonego budynku w Lisiczańsku udało się wydostać osiem osób.

Hajdaj poinformował, że w poniedziałek ostrzeliwano także inne miasta obwodu. W Siewierodoniecku zaatakowano szpital dziecięcy, wskutek czego zapalił się dach. Nie było natomiast żadnych ofiar, gdyż wszystkich pacjentów, matki i personel udało się w porę ewakuować.

20:49 Dwa samochody osobowe ostrzelane w obwodzie zaporoskim, wśród rannych dwoje dzieci

Sześć osób, w tym dwoje dzieci, odniosło obrażenia, gdy żołnierze rosyjscy ostrzelali z broni automatycznej dwa samochody osobowe w obwodzie zaporoskim – poinformowała administracja obwodowa na stronie internetowej.

Samochody z cywilnymi pasażerami jechały trasą korytarza humanitarnego. Rosyjscy żołnierze obwinili o ostrzał stronę ukraińską, ale poszkodowani zaprzeczyli ich wersji. Dzieci przewieziono do obwodowego szpitala w Zaporożu, a dorosłych – trzy kobiety i mężczyznę – do szpitala we wsi Pokrowske.

20:13 Pożar w wyniku rosyjskiego ostrzału w Mikołajowie, trzy ofiary śmiertelne

– Trzy osoby zginęły, a jedna została ranna, gdy na skutek rosyjskiego ostrzału wybuchł pożar na stacji benzynowej w Mikołajowie na południu Ukrainy – poinformowała na Facebooku Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w obwodzie mikołajowskim.

Jak podano, ofiary śmiertelne to mężczyźni; ranna kobieta została przewieziona do szpitala. Pożar, który objął powierzchnię 10 metrów kwadratowych, udało się już ugasić.

19:55 Szef MSZ: piąty pakiet sankcji obejmie nowe osoby odpowiedzialne za rosyjską inwazję

Piąty pakiet zachodnich sankcji przeciw Rosji będzie obejmować kolejne osoby odpowiedzialne za inwazję Rosji na Ukrainę, a także będzie zawierać nowe sankcje gospodarcze – powiedział w poniedziałek w telewizji szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba.

– Rzeczywiście jest szykowany piąty pakiet sankcji. (…) Jestem przekonany, że zostanie przyjęty i będzie zawierać dodatkowy spis osób odpowiedzialnych za rosyjską agresję, za popełnianie zbrodni wojennych (…). Przewiduje on także pewne sankcje gospodarcze – oświadczył minister.

Dodał, że są wprawdzie państwa, które apelują, by się nie spieszyć z przyjęciem nowych sankcji, ale „intensywnie z nimi pracujemy, wyjaśniamy im, że to niedopuszczalne stanowisko”.

Kułeba przyznał, że z powodu „niekonstruktywnego” stanowiska niektórych państw do nowego pakietu nie wejdzie embargo na dostawy ropy i gazu z Rosji na rynek UE.

– Będą tam inne rzeczy gospodarcze, które teraz są finalizowane. Na pewno doczekamy się piątego pakietu. Kiedyś wyciśniemy też gaz i ropę, ale wymaga to więcej czasu – zapewnił.

Przeciwko zakazowi dostaw surowców energetycznych z Rosji opowiedziały się w poniedziałek Węgry. Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto powiedział, że jego kraj nie poprze sankcji przeciw Rosji, które zagrażałyby bezpieczeństwu zaopatrzenia Węgier w energię.

Minister gospodarki Niemiec Robert Habeck powiedział zaś w niedzielę, że mimo wszelkich wysiłków rząd federalny potrzebuje trochę więcej czasu, aby uniezależnić się od rosyjskiego gazu, ponieważ „strategicznych błędów ostatnich kilkudziesięciu lat nie da się cofnąć w ciągu trzech tygodni”.

19:40 Sztab Generalny: Rosjanie prowadzą ukryte przygotowania do wyborów administracji lokalnej

Wojska rosyjskie prowadzą ukryte przygotowania do wyborów administracji lokalnej w niektórych częściach obwodu zaporoskiego na południu Ukrainy – poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w komunikacie opublikowanym w poniedziałek wieczorem.

– W obwodzie zaporoskim wojska rosyjskie prowadzą „ukryte przygotowania do przeprowadzenia wyborów prorosyjskiej administracji rejonów (powiatów) i miast – przekazał Sztab Generalny na Facebooku.

Wyrażono obawę, że wojska rosyjskie przygotowują pod pozorem „konwojów humanitarnych” transport amunicji do obwodu zaporoskiego. Może się on odbyć przy użyciu białych ciężarówek rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Pojazdy takie Rosjanie skoncentrowali w porcie w okupowanym Berdiańsku.

Sztab ocenia przy tym, że wojska rosyjskie bardzo potrzebują remontu uszkodzonego uzbrojenia i sprzętu. W obwodzie zaporoskim Rosjanie uruchomili punkt remontowy, w którym naprawianych jest do 20 sztuk sprzętu opancerzonego.

– Nadal w oddziałach rosyjskich dochodzi do przypadków dezercji. W obwodzie kijowskim grupa żołnierzy zagarnęła samochody mieszkańców, przebrała się w stroje cywilne i odjechała w kierunku granicy ukraińsko-białoruskiej – poinformował Sztab Generalny.

19:02 Zełenski: Ukraina nie może spełnić ultimatum Rosji, chyba że nas wszystkich zniszczą

Ukraina nie może spełnić ultimatum Rosji, np. oddać Charkowa, Mariupola czy Kijowa – powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla zachodnich mediów. Do spełnienia tego ultimatum „trzeba wszystkich nas zniszczyć” – powiedział Zełenski.

– Ukraina nie może wykonać ultimatum Federacji Rosyjskiej. Trzeba wszystkich nas zniszczyć, wtedy ich ultimatum będzie spełnione. Na przykład – oddać Charków, Mariupol czy Kijów. Ani mieszkańcy Charkowa, ani Mariupola, ani Kijowa, ani też ja, prezydent – nie możemy tego zrobić – powiedział Zełenski.

Tłumaczył, że mieszkańcy zajętych przez Rosjan miast na południu Ukrainy już pokazali swoją postawę wobec Rosjan. Gdy ci instalują flagę rosyjską, mieszkańcy ją zdejmują.

– Pobili człowieka, więc ludzie ukryli się, ale w nocy przyszli i zdjęli flagę – opisywał.

Ponownie podkreślił, że ultimatum ze strony Rosji może się zrealizować tylko wtedy, jeśli Ukraina zostanie całkowicie zniszczona.

– Możemy spełnić ultimatum tylko wtedy, gdy nie będziemy istnieć” -podsumował.

W całości wywiad zostanie wyemitowany w poniedziałek po godz. 21 czasu polskiego.

18:58 OSW: po 25 dniach wojny Rosjanie próbują utrzymywać zajmowane pozycje, ale ponoszą straty

Według strony ukraińskiej siły rosyjskie utraciły swój potencjał ofensywny, a ich natarcie zostało zatrzymane na niemal wszystkich kierunkach. Rosjanie próbują utrzymywać zajmowane pozycje, ale ponoszą przy tym straty – twierdzą eksperci Ośrodka Studiów Wschodnich po 25 dniach wojny.

Autorzy analizy, Andrzej Wilk i Piotr Żochowski, zauważają, że komunikaty Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy coraz częściej bywają sprzeczne z tymi publikowanymi przez obwodowe administracje wojskowe i władze lokalne, a w najlepszym wypadku przemilczają istotne wydarzenia, by wrócić do nich po dobie lub dwóch. Ich głównym zadaniem jest wspieranie morale walczących i społeczeństwa, przestają być natomiast źródłem informacji o sytuacji w rejonach walk.

Mimo eskalacji terroru względem przedstawicieli władz lokalnych nawet miasta znajdujące się w najcięższym położeniu (jak Mariupol) bądź stojące przed perspektywą okrążenia (Krzywy Róg) nie wykazują gotowości do kapitulacji – oceniają eksperci. Determinację do ich obrony za wszelką cenę deklarują także reprezentanci administracji należący do ugrupowań prorosyjskich i jak dotąd żaden z istotnych polityków czy przedstawicieli administracji lokalnych nie przeszedł na stronę wroga.

Według władz ukraińskich Siły Zbrojne FR utraciły swój potencjał ofensywny, a ich natarcie zostało zatrzymane na niemal wszystkich kierunkach. Próbują wprawdzie utrzymywać zajmowane pozycje, ale ponoszą przy tym straty, mają duże problemy z ukompletowaniem stanów jednostek oraz z personelem i logistyką. Rosjanom częściowo udało się osiągnąć cel w donieckim rejonie operacyjnym i utrzymać korytarz lądowy w południowej części obwodów chersońskiego, zaporoskiego i donieckiego.

Zdaniem ukraińskiego Sztabu Generalnego widać zmniejszenie intensywności wykorzystania przez armię rosyjską samolotów. Rosjanie przeprowadzali uderzenia rakietowe, aktywnie wykorzystując środki napadu powietrznego. W celu zastraszenia ludności i zmniejszenia potencjału gospodarczego Ukrainy skoncentrowane są one na infrastrukturze cywilnej i osiedlach mieszkaniowych. W ciągu doby Siły Powietrzne Ukrainy zniszczyły 7 celów powietrznych nieprzyjaciela (1 samolot, 4 BSP i 2 rakiety manewrujące). Ponadto lotnictwo bombowe i szturmowe wykonywało niszczące uderzenia na zgrupowania wojsk rosyjskich.

Na kierunku wołyńskim istnieje duże prawdopodobieństwo przeprowadzenia przez rosyjskie służby specjalne prowokacji w obiektach białoruskich w celu zaangażowania Sił Zbrojnych Białorusi w operację przeciwko Ukrainie.

Na kierunku poleskim agresor nie prowadził aktywnych działań ofensywnych. Umacnia się na zajętych rubieżach i – oczekując na nadejście rezerw – przygotowuje do ataku na Kijów. W związku z postawą obrońców na niektórych kierunkach został zablokowany, a w części rejonu browarskiego rosyjskie jednostki pozostają odcięte od dostaw paliwa i żywności. Podczas kolejnej próby ataku na stolicę siły najeźdźcze utraciły połączony oddział 6. pułku czołgów. Rosjanie wznowili rozpoznanie lotnicze i ostrzał pozycji armii ukraińskiej z wykorzystaniem lotnictwa i artylerii.

Na kierunku siewierskim siły agresora nie prowadziły aktywnych działań ofensywnych, kontynuują przegrupowanie i koncentrację w celu ich wznowienia. Ze względu na znaczne straty najeźdźca został zmuszony do przejścia do obrony i ucieka się do minowania terenu.

Na kierunku słobodzkim Rosjanie nie prowadzili aktywnych działań ofensywnych, lecz próbowali potajemnie przygotować się do ich wznowienia (w obwodzie biełgorodzkim w Rosji zlokalizowano pozycje artylerii o wielkiej sile). Nadal zamierzają przejąć kontrolę nad Iziumem, jednak ich pododdziały utraciły zdolność bojową i zostały powstrzymane.

W Donbasie jednostki agresora główny wysiłek skupiają na szturmowaniu miast Popasna, Rubiżne i Siewierodonieck. Niepowodzeniem i stratami zakończyła się rosyjska próba przełamania obrony w rejonie miejscowości Werchniotorecke. Umiejętne działania sił ukraińskich w obwodach ługańskim i donieckim pozwoliły odeprzeć siedem ataków wroga.

Trwa blokada Mariupola oraz ostrzał infrastruktury cywilnej miasta i naloty na nią, w szczególności na kombinat metalurgiczny Azowstal. Agresor prowadzi działania szturmowe z zachodniego i wschodniego przedmieścia w kierunku centrum, lecz nie osiąga sukcesów i ponosi straty.

Na kierunku taurydzkim nie odnotowano znaczących zmian.

Na kierunku południowobużańskim nie prowadzono aktywnych działań ofensywnych, a siły rosyjskie częściowo przeszły do obrony. Według strony ukraińskiej siły rosyjskie są zdemoralizowane, dochodzi do licznych przypadków opuszczania pozycji, porzucania broni i wyposażenia. Ukraińcy powstrzymują nawałę agresora i zadają mu znaczne straty – napisano w analizie OSW.

18:51 Rosjanie ostrzelali autobusy ewakuacyjne, ranna czwórka dzieci

Rosyjskie wojsko ostrzelało w poniedziałek autobusy ewakuacyjne wywożące ludzi z oblężonego Mariupola. Ranna jest czwórka dzieci, w tym dwoje jest w stanie krytycznym – poinformował szef władz obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruch.

– Dzisiaj ponad 20 autobusów próbuje dotrzeć do zielonych korytarzy. Jest bardzo trudno, ponieważ trwa ostrzał. Mam nadzieję, że uda nam się ewakuować ludzi, bo dzieci znowu cierpią. Troje dzieci znalazło się pod ostrzałem w okręgu połowskim, gdzie rodziny opuszczały Mariupol i uciekały. Jedno dziecko jest w stanie krytycznym – napisał Staruch w poniedziałek na Telegramie.

Dodał, że inna rodzina trafiła pod ostrzał w rejonie kamjanskim i tam także jedno dziecko jest w stanie krytycznym.

18:47 Atak na Awdijiwkę w obwodzie donieckim: pięciu zabitych, 10 rannych

Pięć osób zginęło, a co najmniej 10 odniosło obrażenia w wyniku ataku rosyjskiego lotnictwa i artylerii na miasto Awdijiwka i okoliczne miejscowości w obwodzie donieckim na południowym wschodzie Ukrainy – poinformował w poniedziałek szef władz miejskich Witalij Barabasz.

– Dziś rosyjska swołocz znów przyniosła do Awdijiwki śmierć i zniszczenie. (…) Ci dranie dokonują „denazyfikacji” szkół i mieszkań cywilnej ludności, całkowicie je niszcząc – oznajmił Barabasz.

Dodał, że w istocie armia ukraińska walczy z cywilami, a nie z Siłami Zbrojnymi Ukrainy.

Wcześniej szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko informował, że wskutek ataku zginęła co najmniej jedna osoba, a dwie zostały ranne.

18:24 CIT: prawdopodobieństwo desantu rosyjskiego w Odessie jest obecnie niskie

Groźba rosyjskiego desantu morskiego w Odessie jest obecnie niewielka, bo wszystkie brygady rosyjskiej piechoty morskiej przerzucone na Ukrainę uczestniczą już w walkach w innych miejscach – oceniają dziennikarze grupy śledczej Conflict Intelligence Team (CIT).

– Możliwości desantu nie należy całkiem wykluczać, musiałby się on jednak odbyć przy użyciu niejednorodnych sił z kilku różnych brygad. Rosjanie potrzebowaliby także podejścia swych wojsk lądowych do Odessy od strony północnej, a na razie jest to dość odległe zagrożenie – ocenia CIT w komentarzu zamieszczonych w poniedziałek na Telegramie.

– Według dziennikarzy wszystkie oddziały rosyjskiej piechoty morskiej przerzucone na Ukrainę już uczestniczą w walkach na terytorium tego kraju. To np. 810. samodzielna brygada piechoty morskiej rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, która została wysadzona w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy i wówczas około 80 żołnierzy odmówiło udziału w wojnie przeciwko Ukrainie. Jedna z grup wchodzących w skład tej brygady bierze udział w walkach w Donbasie. Siły tej samej brygady są prawdopodobnie szykowane do szturmu oblężonego Mariupola – ocenia CIT.

– Jeśli chodzi o inne brygady piechoty morskiej, które zostały przerzucone przed inwazją, to również tutaj są bezpośrednie czy pośrednie dowody, że biorą one udział w walkach lądowych na terytorium Ukrainy – dodają autorzy komentarza. Chodzi np. o 336. brygadę piechoty morskiej Floty Bałtyckiej czy 155. brygadę piechoty morskiej Floty Pacyfiku.

O tym, że Rosjanie przygotowują się do desantu w Odessie i obwodzie odeskim, mówił 13 marca sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiOU) Ołeksij Daniłow. Oceniał on wówczas, że próbę lądowania z Morza Czarnego wojska rosyjskie planowały w pierwszej dekadzie marca, ale odłożyły ją z powodu złej pogody.

17:26 Uprowadzono mera Berysławia w obwodzie chersońskim

Mer miejscowości Berysław w obwodzie chersońskim został uprowadzony przez rosyjskich okupantów – poinformowała na Facebooku w poniedziałek administracja obwodu chersońskiego na południu Ukrainy.

Do porwania mera Ołeksandra Szapowałowa i jeszcze jednego działacza doszło w sobotę przed południem.

– Już trzy doby są w niewoli – podkreślono, dodając, że w niedzielę merowi pozwolono zatelefonować do rodziny. Miejsce przetrzymywania mera nie jest znane.

Administracja obwodu podkreśliła, że w regionie było więcej przypadków uprowadzenia przedstawicieli miejscowych władz i działaczy.

– Wraz z władzami centralnymi robimy wszystko, by jeńcy jak najszybciej wrócili do domu – zapewniono.

Rzeczniczka praw obywatelskich Ukrainy Ludmyła Denisowa oznajmiła w poniedziałek, że siły rosyjskie na szeroką skalę uprowadzają urzędników i mieszkańców na okupowanych przez siebie terenach Ukrainy.

17:22 Kliczko: w Kijowie istnieje zagrożenie kolejnym ostrzałem

Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował w poniedziałek, że powodem wprowadzenia od poniedziałku wieczorem godziny policyjnej w stolicy i obwodzie kijowskim jest zagrożenie kolejnym ostrzałem ze strony wojsk rosyjskich.

– Przyczyna wprowadzenia godziny policyjnej jest związana z prawdopodobieństwem nowego ataku – powiedział Kliczko.

W Kijowie i obwodzie kijowskim godzina policyjna będzie obowiązywać od godz. 20 w poniedziałek do godz. 7 w środę.

We wtorek nie będą pracować sklepy, apteki, stacje benzynowe i urzędy.

17:18 Straż graniczna: od początku wojny wróciło do kraju 400 tys, obywateli, głównie mężczyzn

Od początku rosyjskiej inwazji blisko 400 tys. obywateli Ukrainy powróciło do kraju, w większości są to mężczyźni – poinformował w poniedziałek rzecznik ukraińskiej straży granicznej Andrij Demczenko, cytowany przez portal Hromadske.

Mężczyźni stanowią 75-80 proc. powracających. Straż graniczna nie zawsze pyta ich o cel powrotu, ale większość wraca po to, by bronić kraju – ocenił rzecznik.

– Większość z nich podczas rozmów z pogranicznikami czy dziennikarzami (…) wyraźnie wskazuje, że nie może pozostawać z boku w sytuacji, jaka powstała wokół ich kraju – mówił Demczenko.

Ludzie ci – dodał – „chcą koniecznie wstąpić albo do sił zbrojnych, albo do obrony terytorialnej, bądź też w jakikolwiek inny sposób przyczynić się do tego, by Ukraina zwyciężyła”.

Na tym samym briefingu w poniedziałek Demczenko poinformował, że liczba osób wyjeżdżających z Ukrainy do krajów UE spadła i wynosi obecnie około 70 tys. w ciągu doby. W pierwszych dniach inwazji rosyjskiej, rozpoczętej 24 lutego, było to 150 tys. w ciągu doby; przed inwazją – 50 tysięcy.

17:17 RPO: rosyjskie wojska wykorzystują mieszkańców Trościańca jako „żywe tarcze”

Rosyjskie wojska zamordowały już kilka osób w mieście Trościaniec w obwodzie sumskim, wykorzystują mieszkańców w charakterze „żywych tarcz”, dokonują też rabunków – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka praw obywatelskich Ukrainy Ludmyła Denisowa.

– Okupanci masowo plądrują sklepy i bankomaty, apteki w mieście opustoszały. Rosyjskie wojska okradają też prywatne mieszkania, zabierają ludziom samochody – oświadczyła Denisowa. Przekazała również doniesienia, że Rosjanie zniszczyli w Trościańcu budynek szpitala, wiele prywatnych domów i bloków mieszkalnych oraz sklep.

– Działania rosyjskich żołnierzy wobec ludności cywilnej Ukrainy noszą znamiona ludobójstwa. (…) Wzywam Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża do podjęcia działań na rzecz uruchomienia w Ukrainie bezpiecznych korytarzy humanitarnych – dodała Denisowa.

Trościaniec to 20-tysięczne miasteczko w obwodzie sumskim na północy Ukrainy, siedziba władz rejonu (powiatu). Znajduje się około 360 km na wschód od Kijowa i około 30 km w linii prostej od granicy z Rosją.

17:01 Minister zdrowia: Rosjanie ostrzelali 135 szpitali

Rosjanie od początku inwazji ostrzelali 135 ukraińskich szpitali, zabijając przy tym sześciu lekarzy i raniąc 16 – poinformował w poniedziałek minister zdrowia Ukrainy Wiktor Laszko.

– Rosyjskie wojsko nadal atakuje placówki medyczne z pogwałceniem licznych konwencji międzynarodowych. Sześciu ukraińskich lekarzy zostało zabitych, a 16 jest rannych. Ostrzelano 135 szpitali, z których dziewięć zniszczono. Pod ostrzałem znalazły się również 43 karetki pogotowia – powiedział Laszko.

Zdaniem ministra zdarzają się przypadki, gdy rosyjscy żołnierze biorą jako zakładników ukraińskich pracowników medycznych.

– Wczoraj miała miejsce przerażająca sytuacja. Ekipę pogotowia, towarzyszącą konwojowi humanitarnemu, wzięto jako zakładników. Na szczęście medycy są już bezpieczni na terytorium kontrolowanym przez Ukrainę – mówił minister Laszko.

16:55 Zełenski: obecna wojna jest najstraszniejszą w Europie od czasów II wojny światowej

Walczymy przeciwko jednej z najliczniejszych armii świata i jest to najstraszniejsza wojna w Europie od czasów II wojny światowej – napisał w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na oficjalnym koncie w komunikatorze Telegram. Dołączył do tego komentarza zdjęcia obrazujące zniszczenia, pożary i straty ludzkie w jego kraju.

– Walczymy o przetrwanie przeciwko jednej z najliczniejszych armii na świecie, przeciwko pociskom, bombom i artylerii rakietowej – napisał Zełenski.

Dodał, że jest to walka „przeciwko okupantom, którzy strzelają do uchodźców na drogach, którzy zabijają zwykłych cywilów, wywołują sztuczny głód w całych miastach, palą dzielnice mieszkalne”.

– To najstraszniejsza wojna w Europie od czasów II wojny światowej – podsumował.

Jego komentarz ukazał się w poniedziałek, 26. dniu inwazji rosyjskiej na Ukrainę.

16:47 Pułk Azow: ostatniej doby w Mariupolu zabito 17 Rosjan, zniszczono dwa rosyjskie czołgi

W ciągu minionej doby podczas obrony Mariupola, na południowym wschodzie Ukrainy, zniszczono dwa czołgi rosyjskie i łódź patrolową projektu 03160 Raptor – oświadczył w poniedziałek ukraiński pułk Azow biorący udział w walkach. Według komunikatu tego oddziału w starciach zabito 17 Rosjan.

– Siły ukraińskie przejęły rosyjskie uzbrojenie, w tym granatnik przeciwpancerny RPG-30, wielkokalibrowy karabin maszynowy Kord i rakietowy miotacz ognia RPO Trzmiel – przekazano w oświadczeniu.

16:39 MSZ: 19 lutego z separatystycznych republik w Donbasie wywieziono do Rosji 2389 dzieci

Jeszcze przed początkiem inwazji na Ukrainę rosyjskie wojska 19 lutego nielegalnie wywiozły do Rosji 2389 dzieci z separatystycznych republik w obwodach donieckim i ługańskim – poinformowało na Facebooku w poniedziałek MSZ Ukrainy.

– Tego rodzaju akty są rażącym naruszeniem międzynarodowego prawa humanitarnego. (…) Wzywamy społeczność międzynarodową do działania w związku z nielegalnym uprowadzaniem dzieci. Należy wzmocnić presję na Rosję, aby zmusić ją do zakończenia barbarzyńskiej wojny przeciwko narodowi ukraińskiemu – stwierdzono w oświadczeniu resortu dyplomacji.

– Uprowadzenia dzieci, jak również inne zbrodnie popełniane na cywilach na Ukrainie, są przedmiotem śledztwa. Sprawcy tych przestępstw zostaną pociągnięci do odpowiedzialności – dodało MSZ.

18 lutego władze samozwańczych Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej ogłosiły masową ewakuację kobiet, dzieci i osób starszych do obwodu rostowskiego w Rosji w związku z rzekomym zagrożeniem działaniami zbrojnymi ze strony Ukrainy.

16:37 Media: Kijów prowadzi rozmowy ws. eksportu zbóż koleją do Rumunii

Władze Ukrainy prowadzą rozmowy z sąsiadującymi krajami, Mołdawią i Rumunią, w sprawie zwiększenia eksportu zbóż drogą kolejową do jednego z rumuńskich portów w razie długotrwałej blokady portów ukraińskich – komentują w poniedziałek media na Ukrainie i w Rumunii.

Według ukraińskiego ministra rolnictwa Romana Łeszczenki, cytowanego przez dziennik online „Delo”, rząd w Kijowie opracowuje już plan wznowienia eksportu zboża koleją do innych państw, “aby zapobiec ewentualnemu światowemu kryzysowi żywnościowemu”.

Łeszczenko sprecyzował, że dotychczas 80 proc. ukraińskiego eksportu zboża odbywało się przez porty Morza Czarnego, które obecnie są zablokowane przez Rosjan.

Bukareszteńska telewizja Digi24 informuje, że zamiarem negocjujących stron jest eksportowanie ukraińskich zbóż koleją przez Mołdawię do Rumunii, aby stamtąd za pośrednictwem jednego z czarnomorskich portów były one kierowane do innych państw świata.

W przypadku realizacji planu władze Ukrainy szacują, że istnieje możliwość zapewnienia eksportu zbóż z tego kraju na poziomie 5 mln ton miesięcznie.

16:28 Trwa ostrzał Rubiżnego i innych miejscowości w obwodzie ługańskim; są zabici i ranni

Wojska rosyjskie nadal ostrzeliwują miejscowości w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy: Rubiżne, Siewierodonieck, Łysyczańsk, Kreminną i Popasną; są zabici i ranni – poinformowała w poniedziałek ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych na Telegramie.

– W rezultacie ostrzałów są zabici i ranni wśród cywilów. W ostrzałach uszkodzone zostały wielopiętrowe budynki i domy prywatne – podano w komunikacie.

W szczególności w ostrzelanym domu prywatnym w Rubiżnem w piwnicy może się znajdować troje dzieci. Ratownicy nie mogą się tam dostać z powodu ciągłych ataków.

– Również w Rubiżnem wojska rosyjskie ostrzelały szkołę, powodując zapalenie się dachu. W piwnicy zapewne są ludzie – dodały służby ratunkowe.

W mieście płonie więcej niż 10 budynków, a ostrzały nie słabną.

– Ratownicy czekają na „ciszę” i natychmiast wyruszą, by pomóc ludziom – dodała Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

16:19 Szef MSZ Kułeba wzywa Chiny do udzielenia dyplomatycznej pomocy w zakończeniu wojny

Ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba wezwał w poniedziałek władze Chin do „podjęcia się ważnej roli” w znalezieniu rozwiązania, prowadzącego do zakończenia rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

– Przez dziesięciolecia stosunki ukraińsko-chińskie opierały się na wzajemnym szacunku i zrozumieniu. Podzielamy stanowisko Pekinu dotyczące potrzeby znalezienia politycznego rozwiązania konfliktu i wzywamy Chiny, jako światową potęgę, do podjęcia się ważnej roli w tych staraniach – napisał Kułeba na Twitterze.

W zeszłym tygodniu doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak wezwał Chiny do zajęcia stanowiska w sprawie wojny i „potępienia rosyjskiego barbarzyństwa”.

15:49 Władze: w obwodzie charkowskim zestrzelono rosyjski samolot wojskowy

Myśliwiec należący do rosyjskiego lotnictwa wojskowego został zestrzelony przez siły ukraińskie pod Czuhujewem w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy – poinformował w poniedziałek szef obwodu Ołeh Syniehubow. Maszyna zapaliła się i spadła po rosyjskiej stronie granicy.

Szef obwodu charkowskiego poinformował o tym na komunikatorze Telegram.

Dodał, że rankiem w poniedziałek w obwodzie charkowskim, na terenie kontrolowanym przez Rosjan, Ukraińcy zestrzelili dwa rosyjskie aparaty bezzałogowe (drony). Są to maszyny typu Orłan, wykorzystywane do zwiadu i naprowadzania na cel.

Syniehubow podkreślił, że dzięki działaniom ukraińskiej obrony przeciwlotniczej już od kilku dni nad Charkowem nie widać rosyjskiego lotnictwa.

15:38 Wszyscy dziennikarze uprowadzeni w Melitopolu są już na wolności

Cała czwórka dziennikarzy uprowadzonych w poniedziałek w okupowanym przez Rosjan Melitopolu na południowym wschodzie Ukrainy jest już na wolności – poinformował Narodowy Związek Dziennikarzy Ukrainy (NSŻU). Jako ostatni wypuszczony został wydawca Mychajło Kumok i członkowie jego rodziny.

– Na wolności! Okupanci wypuścili rodzinę wydawcy Mychajła Kumoka z Melitopola po zatrzymaniu, rozmowach profilaktycznych i publicznym rozgłosie – podał na Facebooku szef NSŻU Serhij Tomilenko.

Wyjaśnił, że Kumok został wcześniej zabrany razem z żoną i córką.

NSŻU podała wcześniej w poniedziałek, że uzbrojeni ludzie zabrali z domów dziennikarzy pracujących w MV Holding: Kumoka, redaktor Jewhenię Borian oraz dziennikarki Julię Olchowską i Lubow Czajkę, a następnie przewieźli ich w nieznane miejsce. Trzy kobiety zostały następnie zwolnione.

MV Holding jest jedną z największych firm medialnych w obwodzie zaporoskim; wydaje m.in. gazetę „Wiadomości melitopolskie”. Szefowa holdingu Hanna Medwid informowała, że Rosjanie próbowali ją nakłonić do współpracy i przeprowadzili rewizję w redakcji.

15:32 Uprowadzono wójta w obwodzie charkowskim

Wójt wioski Cyrkuny w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy został uprowadzony przez rosyjskich okupantów – poinformował w poniedziałek portal RBK-Ukraina, powołując się na szefa władz obwodu Ołeha Syniehubowa.

Według niego wójt Mykoła Sykałenko został uprowadzony z własnego domu i wywieziony w kierunku wsi Łypcy.

– Wspólnie z organami ochrony prawa wyjaśniamy wszystkie okoliczności i robimy wszystko, by znaleźć i przywieźć z powrotem Mykołę Sykałenkę – oświadczył Syniehubow.

Rzeczniczka praw obywatelskich Ukrainy Ludmyła Denysowa oznajmiła w poniedziałek, że siły rosyjskie na szeroką skalę uprowadzają urzędników i mieszkańców na okupowanych przez siebie terenach Ukrainy.

15:24 Szef parlamentu dziękuje sojusznikom za wsparcie w kwestii obrony powietrznej, w tym Polsce

Trzynaście państw będących naszymi sojusznikami, w tym Polska, przyjęło wspólne oświadczenie „O pilnej potrzebie wzmocnienia obrony powietrznej Ukrainy”. Dziękuję za wsparcie w trudnych czasach – przekazał na Twitterze przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk.

Jak poinformował Stefanczuk, pod oświadczeniem podpisali się przedstawiciele Polski, USA, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Niemiec, Francji, Litwy, Łotwy, Estonii, Holandii, Czech, Irlandii i Gruzji.

Polityk nie podał szczegółów dotyczących treści dokumentu.

15:20 Zbombardowano szpital psychiatryczny w Mikołajowie

Wojska rosyjskie zbombardowały szpital psychiatryczny w Mikołajowie – poinformowała w poniedziałek agencja Ukrinform, powołując się na szefa wydziału ochrony zdrowia władz obwodu mikołajewskiego Maksyma Beznosenko.

– Nikt nie został poszkodowany, bo wszyscy byli w schronie przeciwbombowym – oświadczył Beznosenko, cytowany przez Ukrinform.

15:11 Straż graniczna: spadła liczba osób chcących przekroczyć granicę w kierunku zachodnim

Liczba osób próbujących wyjechać z Ukrainy przez granicę zachodnią spadła do 70 tys. w ciągu doby – poinformował w poniedziałek rzecznik ukraińskiej straży granicznej Andrij Demczenko na briefingu prasowym we Lwowie.

– Dla porównania, w pierwszych dniach inwazji rosyjskiej około 150 tys. osób w ciągu doby próbowało wyjechać przez przejścia graniczne na granicy zachodniej – dodał Demczenko.

Według jego słów sytuacja na przejściach granicznych praktycznie unormowała się. Przed inwazją granice Ukrainy z Unią Europejską przekraczało średnio 50 tys. osób w ciągu jednej doby.

Na zachodzie Ukraina graniczy z Polską, Słowacją i Węgrami.

15:08 Wszystkie porty nad Morzem Czarnym i Azowskim zamknięte dla statków

Wszystkie porty położone nad Morzem Czarnym i Morzem Azowskim zostały tymczasowo zamknięte dla statków, które chciałyby z nich wypłynąć lub do nich wpłynąć – poinformowało w poniedziałek ukraińskie ministerstwo infrastruktury.

Po tym, jak 24 lutego Rosja dokonała inwazji zbrojnej na Ukrainę, wojsko ukraińskie zawiesiło żeglugę handlową w portach nad Morzem Czarnym i Morzem Azowskim. Wywołało to obawy ukraińskich eksporterów zbóż i nasion olejnych o zakłócenia w dostawach, poinformowała Agencja Reutera.

Na Morzu Czarnym według ustaleń Urzędu Morskiego Panamy (AMP) jest obecnie ok. 300 statków, którym Rosja odmawia możliwości opuszczenia jego wód.

W poniedziałek szef władz obwodu zaporoskiego Ołeksandr Satruch przekazał, że z portu w Berdiańsku nad Morzem Azowskim zniknęło pięć statków ze zbożem. Według świadków uprowadzili je Rosjanie.

15:00 Związek dziennikarzy: w Melitopolu Rosjanie porwali czworo dziennikarzy; jednego wciąż przetrzymują

W okupowanym przez Rosjan Melitopolu uzbrojeni mężczyźni porwali w czwartek rano czworo dziennikarzy, przewieźli ich w nieznane miejsce i przeprowadzili rozmowę o „konieczności współpracy z najeźdźcą”; troje z nich wypuszczono, jeden jest wciąż przetrzymywany – poinformował Narodowy Związek Dziennikarzy Ukrainy.

– Uzbrojeni ludzie zabrali z domów dziennikarzy pracujących w MV Holding: wydawcę Mychajło Kumoka, redaktor Jewhenię Borian oraz dziennikarki Julię Olchowską i Lubow Czajkę i przewieźli ich w nieznane miejsce – przekazał Związek na Telegramie.

Tę informację potwierdziła dyrektora MV Holding Hanna Medwid, dodała, że dziennikarkom zabrano również ich domowe komputery. Szefowa MV Holding, który jest jedną z największych firm medialnych w obwodzie zaporoskim i wydaje m.in. gazetę „Wiadomości melitopolskie”, przekazała, że rosyjscy okupanci już wcześniej nakłaniali ją do współpracy.

– Weszli (do redakcji) bez zaproszenia, przeszukali ją. Chcieli byśmy byli wobec nich lojalni i ich wspierali – relacjonowała.

Około godz. 11. otrzymaliśmy informację, że troje dziennikarzy uwolniono, po przeprowadzeniu z nimi rozmowy „o konieczności współpracy z najeźdźcą”, Kumok jest wciąż przetrzymywany w nieznanym miejscu – czytamy dalej w komunikacie Związku.

– Narodowy Związek Dziennikarzy Ukrainy wyraża swoją solidarność i wsparcie dla wszystkich dziennikarzy z Melitopola, którzy odmawiając współpracy z okupantem, pokazują swoją odwagę i wierność zasadom. (…). Zbieramy wszystkie informacje o zbrodniach wojennych Federacji Rosyjskiej wobec pracowników mediów i przekazujemy je Europejskiej i Światowej Federacji Dziennikarzy – podkreślono.

15:00 SBU: na Wołyniu zatrzymano szpiega białoruskiego

Kontrwywiad Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformował w poniedziałek o zatrzymaniu obywatela Białorusi, który na polecenie służb specjalnych w Mińsku zbierał informacje o rozlokowaniu i przemieszczaniu uzbrojenia i sprzętu wojskowego na Wołyniu, a także o stanie mobilizacji w tym regionie Ukrainy.

– Białorusin mieszkał na Wołyniu od kilku lat i tam się ożenił. Jeździł na Białoruś w sprawach osobistych i podczas jednej z tych podróży został zwerbowany przez służby białoruskie – podała SBU.

– Podczas zatrzymania znaleziono przy nim m.in. fotografie ukraińskiego sprzętu wojskowego – podała SBU na Facebooku.

Mężczyzna został aresztowany; jest podejrzany o szpiegostwo.

14:59 MON: Leroy Merlin finansuje bombardowanie własnych sklepów w Ukrainie; „wstrząsająca chciwość”

Leroy Merlin to pierwsza firma na świecie, która finansuje bombardowanie swoich sklepów i zabijanie własnych pracowników – oceniło w poniedziałek Ministerstwo Obrony Ukrainy. Zdaniem MON to „wstrząsająca chciwość”. Komentarz resortu odnosił się do decyzji Leroy Merlin o pozostaniu na rosyjskim rynku po inwazji Rosji na Ukrainę.

– Jest to nieludzkie. Wstrząsająca chciwość – stwierdzono we wpisie ministerstwa na Twitterze.

W nocy z niedzieli na poniedziałek rosyjskie wojska ostrzelały duże centrum handlowe ze sklepem Leroy Merlin, położone w kijowskiej dzielnicy Padół w północno-zachodniej części miasta. Część ogromnego obiektu doszczętnie spłonęła, zniszczony został parking i znajdujące się na nim pojazdy, eksplozja uszkodziła także sąsiednie budynki mieszkalne – relacjonowała agencja AFP.

Według wstępnych danych zginęło co najmniej osiem osób – przekazała w poniedziałek rano agencja Ukrinform.

14:55 Rzecznik straży granicznej: mamy nadzieję, że białoruska armia nie weźmie udziału w inwazji

Terytorium Białorusi jest wykorzystywane przez Rosję do prowadzenia wojny przeciw Ukrainie. Mamy jednak nadzieję, że nie dojdzie do udziału białoruskiej armii w inwazji – powiedział w poniedziałek rzecznik Państwowej Służby Granicznej Ukrainy Andrij Demczenko, cytowany przez agencję UNIAN.

Demczenko ocenił podczas briefingu prasowego we Lwowie, że największe prawdopodobieństwo wtargnięcia wojsk białoruskich na Ukrainę utrzymuje się na granicy w obwodach rówieńskim i wołyńskim.

– Naród Białorusi zdaje sobie sprawę z trudnej sytuacji, w jaką wciągnął społeczeństwo Alaksandr Łukaszenka. Dlatego mam nadzieję, że Białorusini nie dopuszczą do ofensywy armii na tych kierunkach – dodał Demczenko.

W poniedziałek ministerstwo obrony Białorusi poinformowało o wycofaniu 38. Gwardyjskiej Brygady Desantowo-Szturmowej, stacjonującej w Brześciu, z granicy z Ukrainą.

– Wojska desantowe powróciły do miejsca stałej dyslokacji po skutecznym wypełnieniu zadań na rzecz wzmocnienia ochrony granicy – przekazał białoruski resort, cytowany przez gazetę internetową Ukrainska Prawda.

14:52 Atak na Awdijiwkę w obwodzie donieckim: jedna osoba zabita, dwie ranne

Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w wyniku ataku rosyjskiego lotnictwa i artylerii na miasto Awdijiwka i okoliczne miejscowości w obwodzie donieckim – poinformowała w poniedziałek agencja Ukrinform, powołując się na szefa władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko.

– Zgodnie z bieżącą informacją wiadomo obecnie o co najmniej jednej osobie zabitej i dwóch rannych cywilach. Uszkodzenia albo pożary wskutek wrogiego ostrzału stwierdzono w 15 miejscach – oznajmił Kyryłenko na Telegramie.

Dodał, że ostrzał trwa.

14:23 Deputowany: półtorej godziny trwała kolejna runda negocjacji z Rosjanami

Półtorej godziny trwała w poniedziałek kolejna runda ukraińsko-rosyjskich negocjacji; kontynuujemy pracę w formacie grup roboczych – przekazał deputowany do Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Dawyd Arachamija, cytowany przez portal Ukrainska Prawda.

Arachamija, który jest szefem frakcji parlamentarnej rządzącej na Ukrainie partii Sługa Narodu, nie podał szczegółowych informacji na temat przebiegu negocjacji.

Rozmowy Ukrainy z Rosją rozpoczęły się 28 lutego, w piątym dniu rosyjskiej inwazji. Dotychczas odbyło się pięć rund negocjacji, przeprowadzanych na terytorium Białorusi w pobliżu granic z Polską i Ukrainą, a także w formacie online. W skład ukraińskiej delegacji wchodzą m.in. minister obrony Ołeksij Reznikow i doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak. Na czele delegacji z Rosji stoi doradca szefa państwa Władimir Miedinski.

14:08 Rzeczniczka praw obywatelskich: Rosjanie uprowadzają urzędników na zajętych terenach

Siły rosyjskie na szeroką skalę uprowadzają urzędników i mieszkańców na okupowanych przez siebie terenach Ukrainy; porwali również konwój humanitarny w obwodzie charkowskim – ogłosiła w poniedziałek rzeczniczka praw obywatelskich Ukrainy Ludmyła Denysowa.

– W obwodzie czernihowskim na północy Ukrainy odnotowano jak dotąd pięć przypadków nielegalnego zatrzymywania lokalnych urzędników samorządowych przez rosyjskie wojsko – napisała Denysowa. Podkreśliła, że branie zakładników jest niezgodne z międzynarodowymi konwencjami.

– Rosyjskie wojsko przejęło również konwój humanitarny jadący w stronę Wołczańska w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy. W konwoju były karetki pogotowia, autobusy ewakuacyjne oraz dwie ciężarówki z zaopatrzeniem humanitarnym. W niewoli znalazło się sześć osób: kierowcy i lekarze z ambulansów – przekazała rzeczniczka praw obywatelskich.

13:57 Doradca prezydenta: zniszczyliśmy cztery z dziesięciu armii Federacji Rosyjskiej

Przez 26 dni walki zniszczyliśmy cztery z dziesięciu armii Federacji Rosyjskiej – trzy armie uderzeniowe i jedną lotniczą – poinformował w poniedziałek doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz. Dodał, że wróg utracił możliwość prowadzenia natarcia i ogranicza się do manewrów taktycznych.

– Nasze oddziały zniszczyły 11 batalionów czołgów, 34 bataliony opancerzonych wozów bojowych, 5 dywizji wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 17 dywizji artylerii, prawie pięć pułków samolotów i pięć pułków helikopterów. To trzy rosyjskie armie uderzeniowe i jedna powietrzna. W sumie to cztery z dziesięciu posiadanych przez Rosję armii – wyliczył na konferencji prasowej w kancelarii prezydenta Arestowycz.

Dodał, że obecnie „wróg praktycznie stracił możliwość prowadzenia operacji ofensywnych i przeprowadza jedynie manewry taktyczne oraz przegrupowuje siły, co pozawala Siłom Zbrojnym Ukrainy dziesiątkować go przy pomocy uderzeń rakietowych i artyleryjskich”.

13:52 Sztab: wojska rosyjskie nie zdołały zrealizować postawionych przed nimi zadań

Większość zadań, które postawiono przed wojskami okupanta, nie została zrealizowana – podaje w poniedziałek w komunikacie sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. Poniedziałek jest 26. dniem rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę.

W okolicach Czernihowa wróg nie prowadził działań ofensywnych, lecz prowadził ostrzał sił ukraińskich i dzielnic miasta. Ukraińcy powstrzymali próbę ofensywy w kierunku Browarów.

Na północnym wschodzie Rosjanie kontynuują blokadę Sum i atakują Charków, próbując otoczyć miasto, ostrzeliwują Charków i Czuhujiw.

W obwodzie charkowskim wojska rosyjskie próbują uzyskać kontrolę nad Iziumem.

W obwodzie donieckim wojska rosyjskie prowadzą „działania szturmowe i ataki ogniowe wzdłuż całej linii rozgraniczenia”. Podjęto też nieudaną próbę przerwania ukraińskich pozycji na kierunku Awdijiwki.

Sztab poinformował, że na kierunku poleskim, wołyńskim i siewierskim Rosjanie próbują rozbudowywać komponent inżynieryjny do obrony pozycyjnej i zabezpieczenie logistyczne. Na niektórych kierunkach Rosjanie koncentrują siły i sprzęt, by podjąć próbę wznowienia działań ofensywnych, poinformował ukraiński sztab.

Wróg – wobec deficytu żołnierzy – przerzuca ku granicy z Ukrainą rezerwy z centralnej Rosji i z Dalekiego Wschodu i prowadzi „ukrytą mobilizację”, dodano w komunikacie.

13:34 Rosyjscy żołnierze otworzyli ogień do demonstrantów w Chersoniu

Rosyjscy żołnierze otworzyli ogień z broni palnej do pokojowych demonstrantów w Chersoniu; są doniesienia o co najmniej dwóch osobach rannych – podał w poniedziałek w internetowym komunikatorze Telegram ukraiński serwis Sprzeciw Informacyjny, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Oprócz ostrej amunicji, rosyjscy żołnierze mieli użyć przeciwko demonstrantom również granatów hukowych.

Agencja informacyjna UNIAN opublikowała na Telegramie nagranie, ukazujące moment strzelania w kierunku ludności cywilnej.

Chersoń to jedyne miasto-stolica obwodu, które zostało dotychczas zajęte przez wojska rosyjskie. Mimo gróźb ze strony władz okupacyjnych i represji wobec lokalnych aktywistów społecznych – aresztowania, przeszukania w domach i budynkach użyteczności publicznej – mieszkańcy Chersonia od blisko trzech tygodni spontanicznie organizują proukraińskie demonstracje.

13:15 Ukraina. Minister obrony: bohaterscy obrońcy Mariupolu krzyżują plany wroga, ratują kraj

Bohaterska obrona Mariupolu i innych obszarów krzyżuje plany Rosji i uratowała już życie dziesiątków tysięcy ludzi na całej Ukrainie – oświadczył w poniedziałek minister obrony tego kraju Ołeksij Reznikow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

„Wróg już nie marzy o zdobyciu Kijowa, utknął w obwodach czernihowskim i sumskim, ponosi bolesne straty w pobliżu Charkowa, w obwodach mikołajowskim, chersońskim i ługańskim” – napisał Reznikow na Facebooku, oceniając, że po 25 dniach obrońcy hamują rosyjską ofensywę na wszystkich głównych kierunkach.

„Bohaterscy obrońcy Mariupolu odegrali dużą rolę w krzyżowaniu planów wroga, a nasza obrona staje się bardziej aktywna. Dzięki ich oddaniu i nadludzkiej odwadze dziesiątki tysięcy ludzi zostały uratowane od śmierci na całej Ukrainie. Dziś Mariupol ratuje Kijów, Dniepr i Odessę. Wszyscy powinni to rozumieć” – podkreślił minister obrony.

Reznikow z uznaniem wypowiedział się również o mieszkańcach okupowanych ziem, którzy protestują przeciwko najeźdźcom. „Mieszkańcy Chersonia, Enerhodaru i innych miast, którzy bez broni przeciwstawiają się rosyjskim najeźdźcom, pokazują, że wola narodu ukraińskiego jest niezwyciężona. I lepiej, żeby wróg wyjechał” – dodał minister.

„Nie ma złudzeń. Przed nami wciąż jest wiele wyzwań. Ukraina prowadzi strategiczną operację obrony przed znacznie liczniejszym wrogiem i pod groźbą inwazji lądowej wojsk białoruskich. Ponosimy straty. Wróg niszczy nasze miasta i podkopuje gospodarkę. Sytuacja jest bardzo trudna. Ale dopóki nasza armia jest zachowana, i jest wzmacniana rezerwą, będziemy walczyć. I zwyciężymy!” – napisał Reznikow, którego przytoczyła agencja Interfax-Ukraina.

13:01 W obwodzie żytomierskim cztery ofiary ostrzału z Gradów

Po niedzielnym ostrzale wsi Sełec w obwodzie żytomierskim są cztery ofiary śmiertelne – trzech wojskowych i jeden cywil – poinformował w poniedziałek szef władz obwodowych Witalij Buneczko. W regionie, jak wskazał, najprawdopodobniej po raz pierwszy siły rosyjskie zastosowały wyrzutnie wieloprowadnicowe Grad.

Buneczko powiadomił, że północna część obwodu – gmina narodycka znajduje się pod ciągłym ostrzałem, ale po raz pierwszy odnotowano użycie Gradów.

12:56 Ukraina. Wywiad wojskowy: samozwańcze republiki w Donbasie powołują do wojska uczniów i seniorów

W tak zwanych Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej podwyższono z 55 do 65 lat wiek mobilizacyjny rezerwistów. Trwa też pobór do armii studentów i uczniów szkół średnich – poinformował w poniedziałek na Facebooku wywiad wojskowy Ukrainy.

„Przykładowo, nakazano rejestrację wszystkich 18-letnich uczniów Ługańskiego Technikum Kolejowego. Dzwoni do nich osobiście dyrektor tej szkoły” – przekazała ukraińska służba. Podobne doniesienia napłynęły też m.in. z Ługańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jak podał wywiad wojskowy, morale żołnierzy z prorosyjskich „republik” w Donbasie jest „skrajnie niskie” z powodu bardzo wysokich strat osobowych. Problemem ma być również wyposażenie sił zbrojnych – w ocenie ukraińskiego wywiadu, ekwipunek wojsk samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, m.in. hełmy, pochodzi z pierwszej połowy lat 70. XX w.Dekrety o powszechnej mobilizacji zostały wydane w obu „republikach” 19 lutego, pięć dni przed rosyjską inwazją. Zabroniono wówczas opuszczania terytorium okupowanego Donbasu wszystkim mężczyznom w wieku 18-55 lat.

12:52 Żaryn: operacja hybrydowa prowadzona rękami Łukaszenki trwa

Obrzucanie kamieniami, ataki na polską linię graniczną, ciągłe destabilizowanie granicy. Operacja hybrydowa prowadzona rękami Łukaszenki trwa – poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

„Obrzucanie kamieniami, ataki na polską linię graniczną, ciągłe destabilizowanie granicy – operacja hybrydowa prowadzona rękami Łukaszenki trwa. Działania służb białoruskich wpisują się w agresywną politykę Rosji przeciwko NATO” – napisał w poniedziałek na Twitterze rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Swoim wpisem odniósł się do informacji przekazanej przez Straż Graniczną, która podała, że w ciągu ostatniej doby na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 55 osób – obywatele Iraku, Turkmenistanu, Kongo, Egiptu, Syrii. „Za pomocnictwo zatrzymano aż 6 os.” – poinformowała Straż Graniczna.

„Na odcinku Placówki Straży Granicznej Czeremcha grupa cudzoziemców oraz służby białoruskie rzucali kamieniami w patrole polskie, zatrzymano pięciu cudzoziemców – obywateli Iraku” – podała SG.

Do 30 czerwca 2022 r. obowiązuje rozporządzenie MSWiA w sprawie wprowadzenia czasowego zakazu przebywania na terenie 183 miejscowości przy granicy z Białorusią w województwach podlaskim i lubelskim. Weszło ono w życie 2 marca jako przedłużenie poprzedniego, które obowiązywało od 1 grudnia 2021 r. do 1 marca 2022 r. Wcześniej na tym terenie od 2 września do 30 listopada 2021 r. obowiązywał stan wyjątkowy.

W rozporządzeniu podano, że dalszy zakaz przebywania na wyznaczonym obszarze przy granicy jest uzasadniony, bo wciąż mają miejsce próby nielegalnego przekraczania granicy i incydenty w bezpośredniej bliskości granicy i mogą być one wykorzystywane do – jak napisano – eskalacji trwającego obecnie kryzysu migracyjnego.

Trwa budowa zapory chroniącej granicę.

12:35 Premier Holandii: Ukraina jest częścią Europy, ale uzyskanie członkostwa UE to długi proces

Ukraina bez wątpienia jest częścią Europy, ale uzyskanie członkostwa w UE to długi proces – oświadczył premier Holandii Mark Rutte, który w poniedziałek, 21 marca, przebywa z wizytą w Wilnie.

„Członkostwo w Unii Europejskiej to długi i żmudny proces. Nie ulega wątpliwości, że procedury tej nie można uprościć” – powiedział podczas konferencji prasowej w Wilnie Mark Rutte.

Premier Holandii dodał jednocześnie, że „zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby Ukraina stała się częścią naszej współpracy w Unii”. „Mamy układ o stowarzyszeniu, umowę o wolnym handlu. W najbliższym czasie możemy naprawdę wiele zrobić” – zaznaczył.

Tymczasem prezydent Litwy Gitanas Nauseda, który opowiada się za jak najszybszym przyznaniem Ukrainie statusu kandydata do UE, podczas wspólnej konferencji prasowej podkreślił, że „Ukraina potrzebuje bardzo jasnego komunikatu”.

„W żadnym wypadku nie oznacza to, że Ukraina stanie się już jutro członkiem Unii. Będzie to jedynie początek długiej drogi, ale będzie to droga jasna, a co najważniejsze, da nadzieję mieszkańcom Ukrainy, którzy obecnie walczą” – powiedział Nauseda.

Według komunikatu urzędu prezydenta Litwy Nauseda i Rutte podczas spotkania wskazali na konieczność wzmocnienia wschodniej flanki NATO, kładąc większy nacisk na obronę powietrzną oraz konieczność zwiększania krajowych budżetów obronnych.

Politycy rozmawiali o dalszym zaostrzeniu sankcji wobec Rosji. Jak zaznaczył Nauseda, „musimy całkowicie odizolować agresora we wszystkich sektorach i we wszystkich organizacjach międzynarodowych”.

Podczas spotkania omówiono także możliwości udzielenia Ukrainie pomocy, w tym systemów obrony powietrznej. Rozmawiano o zapewnieniu zdolności społeczności międzynarodowej do zabezpieczenia korytarzy humanitarnych na Ukrainie. Prezydent i premier zgodzili się, że należy jak najszybciej uniezależnić UE od rosyjskich zasobów energetycznych, zażądać wycofania wojsk rosyjskich z zajętych elektrowni jądrowych oraz zagwarantować ich bezpieczeństwo przez odpowiednie organizacje międzynarodowe.

12:21 Kasparow do krajów Zachodu: Ukraina nie należy do Putina, przestańcie traktować ją w ten sposób

– Dyktatorzy zawsze eskalują żądania, a Zachód wciąż się ugina. Ale tym razem mamy problem: Ukraina nie chce się ugiąć. Ukraina nie należy do Putina, przestańcie traktować ją w ten sposób – napisał w poniedziałek na Twitterze były szachowy mistrz świata Garri Kasparow.

„W 2014 roku zostałem nazwany podżegaczem wojennym, kiedy mówiłem, że Putin nie zatrzyma się na Krymie i wschodniej Ukrainie. Teraz wszyscy przyznają, że miałem rację, ale chcą powtórzyć ten sam błąd. Pozwolenie Putinowi na zniszczenie Ukrainy +zwiększa+ groźbę większego konfliktu, w tym nuklearnego” – ostrzega rosyjski szachista.

Oburza się on, że „Putin bombarduje szpitale, miejsca schronienia i domy opieki na Ukrainie, ale mówi się nam, że wolny świat nie może nic zrobić, by pomóc, chyba że szpitale, schronienia i domy opieki znajdują się na określonych liniach na mapie”.

„Tu nie chodzi nawet o NATO. Nie ma traktatu mówiącego, że USA i innym wielkim mocarstwom wolnego świata nie wolno bronić Ukrainy, która ginie, by ich chronić. Jest tylko strach, ten sam strach, który powstrzymywał (Zachód) od działania w 2014 roku i doprowadził nas do miejsca, gdzie teraz jesteśmy” – stwierdza gorzko Kasparow.

„Biały Dom (prezydenta USA Joe) Bidena i jego obrońcy w mediach powtarzają argumenty administracji (b. prezydenta USA Baracka) Obamy i jego obrońców w 2014 roku. Heroiczna powściągliwość! Ależ przywództwo!” – zauważa prześmiewczo szachista i działacz praw człowieka.

Jego zdaniem „USA i UE chcą wrócić do wygodnej korupcji, kupując rosyjską ropę i gaz, nakładając słabe sankcje, opowiadając frazesy o demokracji, zapraszając Putina na różne szczyty i do Davos”.

„Dyktatorzy zawsze eskalują żądania, a Zachód wciąż się ugina. Ale tym razem mamy problem: Ukraina nie chce się ugiąć. Zachód uwielbia przegrywać powoli, przekazywać trudne wybory następnym rządom, przenosić konsekwencje na państwa buforowe. Teraz Ukraina zdemaskowała Zachód, bo ona nie chce przegrywać powoli ani wcale” – przekonuje.

„Dajcie im myśliwce, drony i broń dalekiego zasięgu, które pozwolą Ukrainie uderzyć u źródła i chronić jej mieszkańców. (…) Zapowiedzcie z wyprzedzeniem utworzenie korytarzy humanitarnych i obszarów objętych ochroną. Ukraina nie należy do Putina. Przestańcie traktować ją w ten sposób” – konstatuje Kasparow.

11:55 Marynarka wojenna Rosji ostrzelała domy w Odessie, nikt nie zginął

W godzinach porannych rosyjska marynarka wojenna ostrzelała kilka domów w Odessie; na szczeście nie ma ofiar – przekazał w poniedziałek przedstawiciel administracji wojskowej obwodu odeskiego Serhij Bratczuk.

Nagranie z informacją o ostrzale ukazało się na profilu Bratczuka na komunikatorze internetowym Telegram.

W Odessie od końca lutego trwają przygotowania obronne na wypadek rosyjskiego szturmu od strony Morza Czarnego. W portowym mieście nie odnotowano dotychczas zniszczeń w wyniku ataków artyleryjskich lub rakietowych.

11:44 Mer Charkowa: w mieście zniszczone blisko 1000 budynków, głównie mieszkalnych

W Charkowie w wyniku ciągłych rosyjskich ostrzałów zniszczone zostały 972 budynki; z tego 778 to domy mieszkalne – poinformował w poniedziałek mer Charkowa Ihor Terechow.

Urzędnik, którego cytuje agencja Interfax-Ukraina, wskazał, że w mieście utrzymuje się trudna sytuacja, nieprzerwanie trwają ostrzały dzielnic mieszkalnych. Ratownicy pracują przy usuwaniu gruzów.

11:23 W Kijowie godzina policyjna od poniedziałku wieczorem do środy rano

W Kijowie i obwodzie kijowskim godzina policyjna będzie obowiązywać od poniedziałku wieczorem do środy rano – poinformował mer stolicy Witalij Kliczko.

Godzina policyjna zostanie wydłużona i rozpocznie się o godz. 20 (19 w Polsce) w poniedziałek, a zakończy – w środę o godz. 7 rano (6 w Polsce).

We wtorek nie będą pracować sklepy, apteki, stacje benzynowe, urzędy, podał Kliczko.

11:04 „Die Welt”: RFN ma czołowe firmy zbrojeniowe, ale na Ukrainę wysłano dostawy z opustoszałych magazynów Bundeswehry

RFN jest czwartym eksporterem broni na świecie i ma czołowe firmy zbrojeniowe. Jednak od ataku Rosji na Ukrainę nie zakupiono ani jednej nowej broni od niemieckich producentów i nie dostarczono jej Ukrainie. Były za to dostawy z opustoszałych magazynów Bundeswehry – pisze w poniedziałek dziennik „Welt”.

„W niemieckich dostawach broni na Ukrainę występuje dziwny paradoks: Republika Federalna jest czwartym największym eksporterem broni na świecie i posiada w kraju czołowe firmy zbrojeniowe. Producenci, od Rheinmetall po Thyssenkrupp, od Airbusa po Heckler & Koch, w 2021 roku dostarczyli za granicę broń i sprzęt o wartości około dziewięciu miliardów euro” – zauważa gazeta.

Jednak po czterech tygodniach rosyjskiej agresji na Ukrainie „nie zakupiono ani jednej nowej broni od tych producentów i nie dostarczono jej do tego kraju. Zamiast tego było kilka dostaw z opustoszałych magazynów Bundeswehry. Ale dlaczego tylko nieliczne egzemplarze broni Bundeswehry mają być dostarczane, skoro nowy, doskonały materiał można uzyskać w fabrykach niemieckich koncernów?” – zastanawia się dziennik.

Jak dowiedział się „Welt” z ukraińskich kręgów rządowych, „rząd niemiecki już pod koniec lutego wiedział, że zapasy Bundeswehry są zbyt małe, by udzielić szerokiej pomocy. W ciągu kilku tygodni po złożeniu przez Ukrainę pierwszego oficjalnego wniosku o dostawy broni 3 lutego rząd zwrócił się do kilku niemieckich producentów broni z pytaniem, co mogą sprzedać Ukrainie w krótkim terminie. W rezultacie powstała obszerna lista. Wiele wskazuje na to, że na podstawie tej listy Berlin pracuje nad nowym pakietem dla Ukrainy”.

11:04 Zełenski do Niemców: działajcie, nie pozwólcie sponsorować machiny wojennej Rosji

Do działania na rzecz zerwania współpracy gospodarczej pomiędzy Berlinem i Moskwą wezwał w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w apelu wideo, skierowanym do uczestników akcji poparcia dla Ukrainy w Berlinie.

„Nie bądźcie sponsorami rosyjskiej machiny wojennej. Ani jednego euro dla okupantów! Zamknijcie dla nich wasze porty, nie dostarczajcie towarów, zrezygnujcie z ich surowców, naciskajcie, żeby Rosja wycofała się z Ukrainy” – oświadczył prezydent Zełenski.

Nagranie wideo z jego apelem do Niemców zostało opublikowane na Telegramie.

„Niemcy, wy macie siłę! Europa ma siłę większą, niż jakiekolwiek rakiety i czołgi. Bez handlu z wami, bez waszych banków Rosja nie będzie miała środków na tę wojnę” – oznajmił Zełenski.

Prezydent odtworzył w czasie swojego wystąpienia dźwięk syreny alarmowej, mówiąc, że jest to odgłos, z którym Ukraińcy żyją od 26 dni. Kijów przed wojną, wskazał, był nazywany „nowym Berlinem”, był otwarty i wolny, a teraz „zamarł w oczekiwaniu na kolejną syrenę”.

„Walczymy przeciwko artylerii rakietowej, samolotom i śmigłowcom, na których Rosjanie już piszą +na Berlin+, bo chcą pójść dalej niż na Ukrainę, chcą przyjść do was” – ostrzegał ukraiński prezydent.

„Wierzę, że pokój jest możliwy, ale musicie działać, żeby go osiągnąć” – podkreślił. „Każdy człowiek w Niemczech, każdy człowiek w Europie (musi działać) – by Kijów znowu można było nazywać nowym Berlinem, żeby było bezpiecznie, żebyśmy słyszeli śmiech, a dzieci bawiły się nie w schronach i żebyśmy wszyscy zapomnieli o syrenie alarmu przeciwlotniczego” – dodał Zełenski.

„Rosja chce złamać nasze wartości. Bo my – to wy. My jesteśmy częścią Europy i widzicie nasze pragnienie na polu walki, by być z Europą. Wy też możecie wybrać – poprzez swoje stanowisko, presję na polityków, żeby Ukraina w końcu stała się częścią UE” – oświadczył prezydent Zełenski.

10:58 Nowa Zelandia przeznaczy kolejne 3,45 mln dolarów na pomoc Ukrainie, w tym na wsparcie wojskowe

Nowozelandzki rząd zobowiązał się przeznaczyć kolejne 3,45 mln dolarów (5 mln dolarów nowozelandzkich) na pomoc Ukrainie zmagającą się z rosyjską agresją. Pakiet obejmie wsparcie wojskowe, w tym kamizelki kuloodporne, paliwo i racje żywnościowe – podał w poniedziałek portal Radio New Zealand.

Według informacji przekazanych przez szefa nowozelandzkich sił obronnych marszałka Kevina Shorta Ukraina otrzyma między innymi 473 hełmy i 571 kamizelek kuloodpornych. Od początku ataku Rosji na Ukrainę, Nowa Zelandia przekazała łącznie ok. 7,5 mln dolarów (11 mln dolarów nowozelandzkich).

Premier Nowej Zelandii Jacinda Arden poinformowała w poniedziałek, że rozmawiała z ukraińskim premierem Denysem Szmyhalem przez telefon. „Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, jak to jest opowiadać o tym, co się dzieje z twoim narodem, a zarazem być spokojnym, stanowczym, rozważnym” – oznajmiła.

W ubiegłym tygodniu rząd Nowej Zelandii ogłosił, że wyda 4 tys. wiz dla ukraińskich uchodźców, którzy mają członków rodziny w tym kraju.

10:35 Ukraina. Sztab o rosyjskich stratach: 15 tys. ludzi, 498 czołgów, 97 samolotów

Straty armii Rosji podczas 25 dni agresji zbrojnej przeciwko Ukrainie, to już ok. 15 tys. żołnierzy, a także m.in. 498 czołgów, 97 samolotów, 121 śmigłowców i 1,5 tys. bojowych wozów piechoty – podał w poniedziałek sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych w komunikacie na Facebooku.

Oprócz tego, według ukraińskiego sztabu, siły rosyjskie straciły 240 jednostek artyleryjskich, 80 wyrzutni, 45 jednostek sprzętu obrony przeciwlotniczej, prawie 1000 samochodów, trzy jednostki pływające, 60 cystern, 24 drony i 13 jednostek sprzętu specjalnego.

10:34 Białoruś. Modlitwa w intencji pokoju na Ukrainie

W mińskim kościele katolickim św. Szymona i św. Heleny (tzw. Czerwonym Kościele) na centralnym placu Mińska zwierzchnik białoruskich katolików abp Jerzy Staniewski odprawił w niedzielę dwie msze w intencji pokoju na Ukrainie.

Msze odprawiono w języku polskim i białoruskim. Pomiędzy obu mszami odbył się koncert muzyki chóralnej i organowej o tematyce wielkopostnej i żałobnej, przygotowany przez lokalnych artystów, w tym polskiego pochodzenia. We mszy zorganizowanej z inicjatywy polskiej ambasady w Mińsku oprócz wiernych i duchowieństwa wzięło udział kilkunastu dyplomatów akredytowanych w Mińsku, w tym szefowie placówek dyplomatycznych Polski, UE, Niemiec, ONZ oraz Ukrainy.

W swojej homilii abp Staniewski podkreślał, że wojna i przemoc nie są zgodne z wartościami chrześcijańskimi. Apelował do wiernych wszystkich narodowości o modlitwę i post w intencji pokoju. W mszy wziął także udział zwierzchnik białoruskich grekokatolików.

10:24 Borrell: Rosja jest odpowiedzialna za masowe zbrodnie na Ukrainie, rozważymy sankcje energetyczne

Rosja jest odpowiedzialna za masowe zbrodnie na Ukrainie. Prowadzi konflikt bez poszanowania zasad prawa wojny – stwierdził w poniedziałek wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell, cytowany przez agencję Reutera.

Borrell zadeklarował, że państwa Unii Europejskiej rozważą poszerzenie zakresu sankcji przeciwko Rosji. „Ministrowie krajów członkowskich przedyskutują możliwości ws. ograniczeń na rosyjski sektor energetyczny i paliwowy” – stwierdził polityk przed poniedziałkowym spotkaniem szefów dyplomacji państw UE.

10:10 Reuters: Giennadij Timczenko odszedł z zarządu Novatka z powodu sankcji

Z powodu nałożonych na niego sankcji z zarządu firmy Novatek odszedł Giennadij Timczenko – podał w poniedziałek Reuters. Według agencji Timczenko w 2011 r. posiadał ponad 20 proc. udziałów w spółce. Novatek to drugie największe przedsiębiorstwo gazowe w Rosji po Gazpromie.

„Giennadij Timczenko, wieloletni sojusznik prezydenta Rosji Władimira Putina, zrezygnował w poniedziałek z zasiadania w zarządzie producenta gazu ziemnego Novatek, po tym jak został objęty sankcjami w związku z rosyjską kampanią wojskową na Ukrainie” – poinformował Reuters. Timczenko zasiadał w radzie nadzorczej firmy od 2009 r. Oligarcha odmówił komentarza na temat powodów swojego odejścia.

Reuters przypomniał, że Timczenko, podobnie jak inni rosyjscy miliarderzy, został w zeszłym miesiącu obłożony sankcjami przez UE i Wielką Brytanię. Według Forbesa w 2014 r. był szóstym najbogatszym człowiekiem w Rosji. Agencja podała, że Timczenko „był właścicielem kilku firm handlowych w Petersburgu w czasach, gdy Władimir Putin pracował w biurze mera tego miasta”.

To nie pierwszy raz gdy Timczenko z powodu sankcji zrezygnował ze stanowiska. W 2014 r. sprzedał swoje udziały w szwajcarskiej spółce Gunvor, zajmującej się handlem ropą, której był współzałożycielem.

Od 24 lutego trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. W związku z wywołaną wojną i popełnianymi zbrodniami na ludności cywilnej wiele państw i przedsiębiorstw nałożyło sankcję na Rosję i wspierającą ją Białoruś.

09:57 Walki w obwodzie kijowskim i wokół Czernihowa, ostrzał Sum, Charkowa, Mariupolu

W obwodzie kijowskim i wokół Czernihowa toczyły się walki, całą noc trwał ostrzał Sum – podaje portal Hromadske w porannym przeglądzie sytuacji w różnych częściach kraju. Działania zbrojne odbywały się także w obwodach donieckim, ługańskim, charkowskim i mikołajowskim.

W obwodzie kijowskim trwały walki na kierunku żytomierskim. Siły rosyjskie prowadziły ostrzał w rejonie Makarowa, a także szeregu miejscowości na zachód od Kijowa. „Wiele wsi w rejonie buczańskim jest pod okupacją, co przybliża katastrofę humanitarną” – podaje Hromadske. Z niektórych wsi nie da się wyjechać z powodu ostrzałów. Toczą się działania zbrojne w Hostomlu, Buczy i Irpieniu. Rosjanie utrzymują pozycje w kilku punktach rejonu browarskiego. W obwodzie czernihowskim toczyły się walki wokół miasta, dochodziło do ostrzałów. „W całym Czernihowie już prawie od dwóch tygodni nie ma światła, wody, ogrzewania, a prawie w całym – łączności i gazu” – powiadamia portal.

Całą noc trwał ostrzał Sum na północnym wschodzie kraju. Nad ranem doszło do uszkodzenia zbiornika w zakładach chemicznych i wycieku amoniaku, jednak władze zapewniły, że nie ma zagrożenia dla ludności. W Charkowie wojska rosyjskie znowu ostrzeliwały dzielnice mieszkalne. Trwają starcia w okolicach Iziumu. W niedzielę władze straciły kontakt z sześcioma osobami z konwoju z pomocą humanitarną dla Wołczańska. W obwodzie rówieńskim rano w poniedziałek doszło do dwóch ataków rakietowych na poligon wojskowy. W obwodzie ługańskim w nocy ostrzeliwane były Nowodrużeśk, Lisiczańsk i Rubiżne. W ciągu doby uszkodzono lub zniszczono ok. 20 budynków, w tym domy wielopiętrowe i prywatne, obiekty infrastruktury.

W Mariupolu sytuacja nie poprawiła się – miasto znajduje się pod ostrzałem, pogłębia się katastrofa humanitarna. W obwodzie trwały ostrzały i walki. W ciągu minionej doby także trwały starcia i dochodziło do ostrzałów w okolicach Mikołajowa. W obwodzie chersońskim przy granicy z obwodem mikołajowskim grzmiały silne wybuchy. W nocy w Chersoniu słychać było strzały z karabinów maszynowych.

Stosunkowo spokojnie, jak relacjonuje Hromadske, było w pozostałych regionach kraju.

09:55 Rosyjski atak w Kijowie zniszczył sklep Leroy Merlin; ta firma odmówiła wycofania z rynku rosyjskiego

W rosyjskim ostrzale centrum handlowego w Kijowie zniszczono także sklep francuskiej sieci Leroy Merlin, która odmówiła wycofania się z rosyjskiego rynku po inwazji Rosji na Ukrainę – informuje w poniedziałek ukraińskie rządowe Centrum Komunikacji Strategicznej.

„Cóż za ironia. Jednym ze sklepów zdemolowanych przez nocne uderzenie Rosjan na Kijów był Leroy Merlin; ta firma odmówiła opuszczenia rosyjskiego rynku mimo wojny, którą Rosją toczy przeciwko Ukrainie” – przekazała rządowa instytucja na Twitterze.

W nocy z niedzieli na poniedziałek Rosjanie ostrzelali duże centrum handlowe położone w kijowskiej dzielnicy Padół w północno-zachodniej części miasta. Część ogromnego obiektu doszczętnie spłonęła, zniszczony został parking i znajdujące się na nim pojazdy, eksplozja uszkodziła także sąsiednie budynki mieszkalne – relacjonowała agencja AFP.

Według wstępnych danych zginęło co najmniej osiem osób – przekazał w poniedziałek rano agencja Ukrinform.

09:42 Ukraina. Wicepremier: w poniedziałek zaplanowano osiem korytarzy humanitarnych

Mieszkańcy Mariupola oraz miejscowości w obwodach kijowskim i ługańskim zostaną w poniedziałek ewakuowani w ośmiu konwojach humanitarnych – oświadczyła w poniedziałek Iryna Wereszczuk, wicepremier i minister ds. tymczasowo okupowanych terytoriów Ukrainy.

„Planujemy uruchomienie trzech korytarzy do Zaporoża dla mieszkańców, którzy opuścili już Mariupol. Konwoje wyruszą z Berdiańska, a także miejscowości Manhusz i Nikolske. Autokary ewakuacyjne wyjechały z Zaporoża o godzinie 8 rano (7 czasu polskiego)” – przekazała Wereszczuk na swoim profilu w sieci społecznościowej Telegram. Komunikat wicepremier cytuje również agencja informacyjna Interfax-Ukraina.

W poniedziałek zaplanowano jeszcze pięć innych konwojów humanitarnych – w obwodzie kijowskim (z miejscowości Wielka Dymerka, Worzel, Bucza i Kozarowicze do Browarów, Biłohorodki i Wyszogrodu), a także ługańskim (z Lisiczańska, Siewierdoniecka i miejscowości Hirske do Bachmutu).

09:35 Amerykański politolog: Putin prowadzi negocjacje pokojowe aby się dozbroić; nie pozwólmy mu na to

Wojska Putina, które są dobre w zabijaniu cywilów, ale nie w walce z inną armią, potrzebują czasu na przegrupowanie i dozbrojenie, dlatego Putin prowadzi negocjacje pokojowe – ocenia amerykański politolog Andrew Michta. Nie pozwólmy mu na to, teraz możemy się z nim zmierzyć, bo Putin to stałe zagrożenie dla Europy – wzywa.

„Sądząc po tym, jak kiepsko radzi sobie rosyjska armia na Ukrainie, teraz jest czas na to, by rzucić wyzwanie Putinowi. Jeśli pozwolimy mu, by w wyniku wynegocjowanego zawieszenia broni złapał oddech, on odpocznie, doposaży się i ponownie zaatakuje. Zachód musi pozbyć się resztek strachu przed Rosją i zmienić kształt Europy” – pisze na Twitterze politolog, sprawujący obecnie funkcję dziekana Europejskiego Centrum Studiów Bezpieczeństwa im. George’a C. Marshalla w Garmisch-Partenkirchen w Niemczech.

Putin pozostanie zagrożeniem dla Europy, dopóki nie zostanie ostatecznie pokonany – podkreśla Michta.

„Zawarcie porozumień mińskich w 2014 r. dało Putinowi czas na przygotowanie obecnej inwazji. Dziś jego wojska kiepsko sobie radzą i potrzebują kolejnej umowy pokojowej, by zyskać czas na dozbrojenie się. Nie dawajmy im tego. Zachód musi wesprzeć Ukrainę uzbrojeniem i wszystkim, czego ten kraj potrzebuje i być gotowy do tego, by samemu uczynić więcej. Teraz jest ten moment” – przekonuje w innym wpisie.

Zaznacza też, że armia Putina, „żałosne oddziały składające się z kiepsko przeszkolonych poborowych” okazała się dobra w zabijaniu cywilów i niszczeniu budynków, ale źle idzie jej prowadzenie innych operacji, a przede wszystkim działania związane z logistyką.

09:26 Chiński Czerwony Krzyż zwiększy pomoc humanitarną dla Ukrainy o 10 mln juanów

Chiński Czerwony Krzyż (CCK) przekaże Ukrainie dodatkową pomoc humanitarną o wartości 10 mln juanów (ok. 6,7 mln zł) – ogłosił w poniedziałek na briefingu w Pekinie rzecznik chińskiego MSZ Wang Wenbin, cytowany przez państwową telewizję CCTV.

Wcześniej CCK deklarował już zamiar wysłania na Ukrainę pomocy humanitarnej o wartości 5 mln juanów (ok. 3,3 mln zł). Decyzja o dodatkowej pomocy wartej 10 mln juanów została podjęta w reakcji na „rozwój sytuacji i potrzeb” – powiedział Wang.

Rzecznik MSZ w Pekinie dodał, że Chiny będą „w dalszym ciągu odgrywały konstruktywną rolę w deeskalowaniu sytuacji na Ukrainie” oraz „są gotowe podejmować we własnym zakresie wysiłki na rzecz przezwyciężenia kryzysu humanitarnego”.

Agencja Interfax-Ukraina informowała, powołując się na ambasadę ChRL na Ukrainie, że pierwsza partia chińskiej pomocy humanitarnej została przekazana 11 marca. Chińskie władze nie potępiły rosyjskiej agresji, opowiedziały się przeciwko sankcjom nakładanym na Moskwę i formalnie poparły jej żądania wobec NATO.

09:16 Wielka Brytania. Ministerstwo obrony: natarcie na Kijów utknęło, ale pozostaje on celem Rosji

Większa część rosyjskich sił nacierających na Kijów utknęła i pozostaje 25 km od centrum miasta, ale Kijów pozostaje głównym celem Rosji i zapewne będzie ona podejmować kolejne próby okrążenia go – oceniło w poniedziałek rano brytyjskie ministerstwo obrony.

„Ciężkie walki trwają na północ od Kijowa. Siły rosyjskie nacierające na miasto od północnego wschodu utknęły. Siły nacierające z kierunku Hostomla na północnym zachodzie zostały odparte w wyniku zaciętego oporu ukraińskiego. Większa część sił rosyjskich pozostaje w odległości ponad 25 km od centrum miasta” – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

„Mimo braku postępów, Kijów pozostaje głównym celem wojskowym Rosji i prawdopodobnie będzie ona priorytetowo traktować próby okrążenia miasta w nadchodzących tygodniach” – dodano.

08:51 Ukraina. Władze: wyciek amoniaku pod Sumami opanowany; nie ma niebezpieczeństwa dla ludności

Spowodowany rosyjskim ostrzałem wyciek amoniaku, do którego doszło w poniedziałek nad ranem w zakładach chemicznych na przedmieściach Sum, został opanowany; nie ma zagrożenia dla okolicznej ludności – poinformował w poniedziałek rano szef obwodowej administracji wojskowej Dmytro Żywycki.

„Nie ma zagrożenia dla mieszkańców Sum!” – podkreślił Żywycki w opublikowanej na Telegramie wiadomości. Dodał, że jeden z pracowników zakładów Sumychimprom, na terenie którego doszło do wycieku został ranny.

Wcześniej Żywycki przekazał, że w efekcie rosyjskiego ostrzału został uszkodzony zbiornik mogący pomieścić 50 ton amoniaku. Ok. godz. 5 doszło do „niewielkiego wycieku”, który został naprawiony niecałe trzy godziny później.

08:30 W nocy i nad ranem alarmy przeciwlotnicze we Lwowie

W nocy z niedzieli na poniedziałek i nad ranem we Lwowie ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Syreny alarmowe zostały włączone o 1.33 i 6.53 lokalnego czasu. Oba alarmy trwały ponad 1,5 godziny.

Pierwszy alarm przeciwlotniczy został ogłoszony w nocy z niedzieli na poniedziałek o godzinie 1.33. Podczas alarmu w centrum miasta zawyły syreny i słychać było komunikaty, aby zejść do schronów. Alarm odwołano o godzinie 2.46 lokalnego czasu.

Drugi alarm rozległ się nad ranem w poniedziałek o godzinie 6.53 i trwał niemal godzinę.

08:23 Państwowa Agencja Atomistyki nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej

Na terenie Polski nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska – przekazała w poniedziałek rano Państwowa Agencja Atomistyki. Dodała, że nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej.

Państwowa Agencja Atomistyki (PAA) prowadzi stały, całodobowy monitoring sytuacji radiacyjnej w kraju.

„PAA na bieżąco analizuje dane otrzymywane z krajowego systemu monitoringu radiacyjnego. PAA nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej. Obecnie na terenie RP nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska” – podała Agencja na Twitterze.

08:22 Ukraina. Wojsko: obrońcy zniszczyli dwa rosyjskie kamazy z amunicją i żywnością

Ukraińscy obrońcy zniszczyli w obwodzie czernihowskim dwie rosyjskie ciężarówki Kamaz przewożące amunicję i żywność dla wojsk atakujących Ukrainę – podała w poniedziałek agencja Ukrinform, cytując informacje dowództwa operacyjnego Północ sił zbrojnych Ukrainy.

“Amunicja i żywność nie dotrą do okupantów. Dwa kamazy mniej. Siły oporu w obwodzie czernihowskim działają” – napisało na Facebooku w nocy z niedzieli na poniedziałek dowództwo operacyjne Północ. Do wpisu załączono zdjęcia doszczętnie spalonych ciężarówek.

W obwodzie czernihowskim na północy Ukrainy siły rosyjskie umacniały w niedzielę swoje pozycje, a znajdujący się w okrążeniu Czernihów był nieprzerwanie ostrzeliwany i bombardowany. Mer Czernihowa Władysław Atroszenko poinformował w ukraińskiej telewizji, że w mieście panuje stan całkowitej katastrofy humanitarnej.

08:16 Ukraina. Władze: Rosjanie ukradli pięć statków ze zbożem z portu w Berdiańsku

Z portu w Berdiańsku nad Morzem Azowskim zniknęło pięć statków ze zbożem. Według świadków ukradli je Rosjanie – poinformował szef władz obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruch, cytowany w poniedziałek przez agencję Ukrinform.

„Mieszkańcy Berdiańska mówią, że w porcie było pięć statków. Niektóre były całkowicie załadowane, inne częściowo. Kilka dni temu statki zniknęły” – przekazał Staruch.

„Według świadków zostały one odholowane przez rosyjskie holowniki. Było tam kilkadziesiąt tysięcy ton ukraińskiego zboża” – dodał urzędnik.

08:13 Kijów: co najmniej sześć ofiar śmiertelnych nocnego ostrzału i pożaru centrum handlowego – AFP

Co najmniej sześć osób zginęło w nocy z niedzieli na poniedziałek w wyniku ostrzelania przez wojska rosyjskie centrum handlowego w północno-zachodniej części stolicy Ukrainy Kijowa – informuje agencja AFP. Dodaje, że po silnym ataku w dużym obiekcie handlowym wybuchł pożar. Ucierpiały również sąsiednie budynki.

W poniedziałek rano przed centrum handlowym Retroville w kijowskiej dzielnicy Padół złożono ciała sześciu ofiar; strażacy i żołnierze wciąż przeszukują pogorzelisko – relacjonuje obecny na miejscu reporter AFP.

Zlokalizowany w dzielnicy mieszkaniowej, wśród bloków rozległy budynek centrum handlowego został trafiony „bardzo silnym ogniem przeciwnika”; część obiektu doszczętnie spłonęła, zniszczony został parking i znajdujące się na nim pojazdy, eksplozja uszkodziła także sąsiednie budynki mieszkalne – informuje agencja opierająca się na źródłach na miejscu i komunikatach służb ratunkowych.

Eksplozja, która wstrząsnęła centrum handlowym była tak potężna, że odczuwano ją w całym Kijowie – dodaje reporter AFP.

Mer Kijowa Witalij Kliczko już w niedzielę późnym wieczorem informował o jednej ofierze śmiertelnej ataku na centrum handlowe. W poniedziałek nad ranem kijowska obrona cywilna przekazała, że w ostrzale zginęły co najmniej cztery osoby.

07:42 Doradca Cichanouskiej: partyzanci niszczą rosyjski sprzęt, zatrzymują pociągi

Doradca liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej, Franciszak Wiaczorka, twierdzi, że na Białorusi doszło do przypadków niszczenia rosyjskiego sprzętu i blokowania rosyjskich pociągów przez miejscowych partyzantów – podała w poniedziałek agencja Ukrinform.

„Białoruś to kraj partyzantów. Nasi bohaterowie zatrzymują rosyjskie pociągi, niszczą rosyjski sprzęt, rozdają ulotki, by zapobiec wejściu na Ukrainę białoruskich żołnierzy. Ukraina przetrwa. Białoruś też zostanie wyzwolona” – napisał na Twitterze Wiaczorka.

Doradca Cichanouskiej zamieścił również mapę zatytułowaną „Opór na Kolei”, gdzie zaznaczył miejsca, w których partyzanci dokonali aktów sabotażu połączeń kolejowych, mogących służyć do dostarczania zaopatrzenia rosyjskim wojskom atakującym Ukrainę. Władze Białorusi nie podawały oficjalnie informacji o takim sabotażu. Natomiast władze w Kijowie utrzymują, że w najbliższych dniach armia białoruska może zostać wprowadzona na Ukrainę z kierunku wołyńskiego.

07:25 Władze: dwa ataki rakietowe Rosji na poligon w obwodzie rówieńskim

Rosja w poniedziałek rano przeprowadziła dwa ataki rakietowe na poligon wojskowy w obwodzie rówieńskim, na zachodzie Ukrainy – poinformował szef władz obwodowych Witalij Kowal.

Przekazał on na Telegramie, że „na miejscu pracuje specjalna komisja, a szczegóły zostaną podane później”.

07:04 Sztab generalny: na froncie bez zmian; Rosjanie terroryzują ludność i kradną

W niedzielę nie doszło do istotnych zmian na froncie ukraińskiej obrony przed rosyjską agresją – ocenił w porannym komunikacie sztab generalny armii ukraińskiej.  – Pozycje i charakter działań obronnych nie zmieniły się istotnie w ciągu minionej doby – dodano.

Zaznaczono, że armia rosyjska zmniejszyła intensywność wykorzystania lotnictwa bojowego. Jak podano, siły ukraińskie zniszczyły siedem rosyjskich celów w powietrzu: jeden samolot, cztery bezzałogowce i dwie rakiety manewrujące. Atakowano również z powietrza pozycje rosyjskie.

– Okupanci kontynuują terroryzowanie ludności i grabieże na zajętych terytoriach – czytamy w komunikacie. Sztab podał, że żołnierze rosyjscy kradną samochody, żywność i inne „zasoby materialne”. Według sztabu na zajętych przez siły rosyjskie terenach obwodu donieckiego i ługańskiego nadal prowadzona jest przymusowa mobilizacja.

Po 25 dniach agresji zbrojnej przeciwko Ukrainę siły rosyjskie zajęły i utrzymują część terytoriów na północy, północnym wschodzie, południu i południowym wschodzie kraju. Najcięższa sytuacja humanitarna jest w stale atakowanych Mariupolu w obwodzie donieckim, Charkowie na wschodzie i w Czernichowie na północy. Według raportu dziennikarzy śledczych z Central Intelligence Team dowództwo rosyjskie przerzuca nowe siły na granicę z Ukrainą z różnych regionów kraju.

05:31 Cztery ofiary śmiertelne ostrzału Kijowa

Co najmniej cztery osoby zginęły w wyniku ostrzału kilku budynków w zachodniej części Kijowa – poinformowała niemiecka agencja prasowa DPA, cytując informacje udostępnione w mediach społecznościowych przez służby obrony cywilnej ukraińskiej stolicy. Jak poinformował burmistrz Kijowa Witalij Kliczko, podczas ataku uszkodzonych i podpalonych zostało kilka budynków mieszkalnych w dzielnicy Podół. W płomieniach stanęło również centrum handlowe oraz zaparkowane przed nim samochody.

– Na miejscu są już ekipy ratunkowe i sanitariusze – poinformował Kliczko na Telegramie. W sobotę władze ukraińskiej stolicy poinformowały na komunikatorze Telegram, że od początku inwazji rosyjskiej 24 lutego w Kijowie zginęło 228 osób, w tym czworo dzieci. Rannych zostało 912 osób, w tym 16 dzieci. W komunikacie tym podano, że wojska rosyjskie zniszczyły w Kijowie 36 budynków mieszkalnych, sześć szkół i cztery przedszkola. W 57 domach zniszczone są fasady, balkony i okna.

04:54 Wyciek amoniaku w zakładach chemicznych w Sumach

Jak poinformował na Twitterze szef obwodowej administracji wojskowej w Sumach Dmytro Żywicki w zakładach chemicznych położonych na przedmieściach Sum doszło do wycieku amoniaku. Promień skażonego obszaru wynosi około 2, 5 kilometra.

– Uwaga! 21 marca 2022 r. 04:30. Wyciek amoniaku w Sumychimprom! – napisał na Twitterze Dmytro Żywicki. Ostrzegł, że amoniak jest lżejszy od powietrza, więc dla ochrony zdrowia należy używać schronów, piwnic i niższych pięter budynków.

Według szefa wojskowej administracji, dotknięty zagrożeniem obszar jest w promieniu około 2,5 km od miejsca wycieku amoniaku. Biorąc pod uwagę kierunek wiatru, zagrożona była wieś Nowosiolica. W tej chwili Sumy nie są zagrożone: w mieście nie wieje wiatr. Obecnie na miejscu awarii pracują ekipy ratunkowe zakładu chemicznego oraz pogotowie ratunkowe.

03:42 Zełenski: Rosjanie od 25 dni szukają ” wyimaginowanych nazistów”

W swoim kolejnym przemówieniu, opublikowanym w mediach społecznościowych, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski skonfrontował rosyjską armię z fałszywymi przesłankami, które Kreml wykorzystał jako pretekst do rozpoczęcia wojny – poinformowała niemiecka agencja prasowa DPA.

– Nadal szukają wyimaginowanych nazistów, przed którymi rzekomo chcieli chronić nasz naród i wciąż nie mogą znaleźć Ukraińców, którzy powitaliby ich kwiatami – oświadczył prezydent Ukrainy w wideo opublikowanym na Facebooku w poniedziałek.

Zelenski dodał, że „rosyjscy żołnierze nie mogą znaleźć drogi do domu i dlatego nasi wojskowi pomagają im w drodze na sąd boży” przed którym, jak określił ukraiński lider, „wszyscy oni otrzymają tylko jedną karę: wieczną piwnicę, wieczność w gradzie bomb, wieczność bez jedzenia, wody i ogrzewania”.

02:07 Słoweńscy dyplomaci wracają do Kijowa

Kilka dni po wizycie w Kijowie szef rządu Słowenii Janez Jansa ogłosił powrót słoweńskich dyplomatów do Kijowa – poinformowała niemiecka agencja DPA, cytując wypowiedź słoweńskiego polityka w mediach społecznościowych. Ukraina potrzebuje bezpośredniego wsparcia dyplomatycznego – poinformował Jansa w niedzielę na Twitterze.

– Pracujemy nad tym, by Unia Europejska zrobiła to samo – dodał słoweński polityk. Ambasador i inni pracownicy ambasady w Kijowie wrócą do stolicy Ukrainy jeszcze w tym tygodniu, poinformowała słoweńska telewizja. Wszyscy są ochotnikami.

01:22 Kijów odrzuca rosyjskie ultimatum w sprawie Mariupola

Ukraińskie władze odrzuciły ultimatum wystosowane przez wojska rosyjskie do obrońców Mariupola, żądające poddania się – informuje niemiecka agencja DPA, cytując wicepremier Ukrainy Irynę Wereszczuk

– Nie będzie żadnej kapitulacji, nie będzie żadnego składania broni – oświadczyła ukraińska polityk w nocy z niedzieli na poniedziałek na łamach „Ukrainskiej Prawdy.” Wereszczuk zażądała natomiast od rosyjskiego dowództwa otworzenia korytarza humanitarnego, aby ludność cywilna mogła opuścić oblężone miasto.

W niedzielę Rosja zażądała, by ukraińskie oddziały w Mariupolu złożyły broń i opuściły miasto w poniedziałek rano. Jak poinformował rosyjski generał dywizji Michaił Mizincew, miało to nastąpić między godziną 10:00 a 12:00.czasu moskiewskiego. Rosja zaproponowała plan, zgodnie z którym wojska ukraińskie miałyby opuścić miasto specjalnie do tego celu utworzonym korytarzem „bez broni i amunicji.”

Strona rosyjska domagała się „formalnej pisemnej odpowiedzi” na propozycje do poniedziałku rano o godz. 5 czasu moskiewskiego (3 czasu środkowoeuropejskiego). Rosyjscy wojskowi przesłali stronie ukraińskiej ośmiostronicowy list, wyjaśniając szczegóły planu. – Zamiast tracić czas na osiem stron listu, wystarczy otworzyć korytarz – skwitowała wicepremier Wereszczuk.

23:55 Kliczko: W wyniku ostrzału dzielnicy Podół zginęła co najmniej jedna osoba

W wyniku ostrzału domów mieszkalnych i centrum handlowego w dzielnicy Podół w Kijowie późnym wieczorem w niedzielę zginęła co najmniej jedna osoba, poinformowała Agencja Reutera, cytując wypowiedź mera miasta Witalija Kliczko.

– Według informacji, które posiadamy na chwilę obecną, kilka domów i jedno z centrów handlowych zostały trafione – napisał Kliczko na swoim kanale Telegram. Dodał, że ekipy ratunkowe wciąż gaszą duży pożar w centrum handlowym. W wyniku inwazji Rosji na Ukrainę zginęły tysiące ludzi, ponad trzy miliony musiało opuścić swoje domy.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj