40. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. W Buczy znaleziono ciała kolejnych pięciu ofiar ze związanymi rękami

(Fot. EPA/GEORGE VITSARAS Dostawca: PAP/EPA)

Ukraina broni się przed rosyjską inwazją 40. dzień. Wojska agresora wycofują się z regionu sumskiego, zrezygnowały także z blokady i zajęcia Kijowa, a najaktywniejsze działania prowadzą w Donbasie. Nie ustają jednak ataki rakietowe na inne miejsca, jak Chersoń, Odessa czy Tarnopol.

22:39 OSW po 39 dniach wojny na Ukrainie: wyzwolony obwód czernichowski; na północy kraju działają rosyjscy dywersanci

Siły rosyjskie opuściły obwody kijowski i czernihowski, rozpoczynają też wycofywanie się z obwodu sumskiego. Na północy kraju pozostały rosyjskie grupy dywersyjno-rozpoznawcze mające na celu tropienie i likwidację ukraińskich oddziałów wojskowych – informują eksperci Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) po 39 dniach inwazji Rosji na Ukrainę.

 

Rezygnacja Rosjan z blokady i zajęcia stolicy ma charakter tymczasowy- zwracają uwagę Andrzej Wilk i Piotr Żochowski z OSW. Jak dodają, siły operujące dotychczas w rejonie Kijowa i Czernihowa przemieszczane są do graniczącego z obwodem charkowskim rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego

Zdaniem ukraińskiego sztabu generalnego, Rosja ma problemy z uzupełnieniem strat i odmowami żołnierzy brania udziału w wojnie przeciwko Ukrainie. W Kraju Krasnodarskim, Dagestanie, Inguszetii i Kałmucji oraz w obwodzie permskim ma być prowadzona mobilizacja rezerwistów, którzy wyposażeni są w uzbrojenie magazynowane od ponad 30 lat. Jak zauważają eksperci OSW, podstawowym czynnikiem motywującym do służby są łupy wojenne, ponieważ w Rosji ma panować przekonanie, że uczestnicy wojny mogą poprawić swoją sytuację materialną.

Jak wyjaśniają analitycy, sytuacja militarna na południu i wschodzie kraju jest bez zmian. Trwają bombardowania i ostrzał obiektów cywilnych i wojskowych. Charków jest wciąż blokowany, przeciwnik podejmuje także próby natarcia na południe od Iziumu. W Donbasie obrońcy odbili siedem ataków, a głównymi rejonami starć są Rubiżne i Popasna w obwodzie ługańskim oraz Awdijiwka, Marjinka, Krasnohoriwka i Trojićke w obwodzie donieckim. Ponadto, według doniesień, przygotowywane jest wrogie natarcie na miejscowość Wełyka Nowosiłka na pograniczu z obwodami dniepropetrowskim i zaporoskim.

Obrońcy Mariupola utrzymują pozycje w centrum, rejonie przemysłowym i porcie. Lokalne administracje wojskowo-cywilne wzywają ludność do ewakuacji, przy czym apel dotyczy wszystkich mieszkańców obwodów donieckiego i ługańskiego, a w obwodzie charkowskim – węzła kolejowego Łozowa, zagrożonego atakami rakietowymi. Agresor nasilił ostrzał pozycji ukraińskich i obiektów cywilnych w obwodzie mikołajowskim oraz na pograniczu obwodów chersońskiego i dniepropetrowskiego.

Rosjanie zintensyfikowali ostrzał rakietowy obiektów infrastruktury strategicznej, częściowo powtarzając uderzenia na atakowane już wcześniej cele. Strona ukraińska ogranicza dostęp do szczegółowych informacji o celach i skutkach ataków. Potwierdzono jedynie, że były nimi nieczynna rafineria i magazyny ropy naftowej w Odessie oraz składy paliwa w Tarnopolu. Najprawdopodobniej podobne obiekty ostrzeliwano także w obwodach rówieńskim i mikołajowskim. Ponadto zaatakowano infrastrukturę wojskową w Wasylkowie w obwodzie kijowskim (prawdopodobnie chodzi o centrum dowodzenia obrony powietrznej przy tamtejszym lotnisku) oraz Mikołajowie (najpewniej wykorzystywane jako lądowisko dla śmigłowców lotnisko Bałowne) – tłumaczą analitycy.

Według mera Czernihowa ośrodek jest zniszczony w 70 proc. Mer Iziumu szacuje poziom zniszczeń na 80 proc. W mieście nie ma prądu, wody ani ogrzewania, nie można podać nawet przybliżonych szacunków dotyczących ofiar cywilnych. Liczbę osób, które utknęły w mieście i okolicznych wioskach szacuje się na 15–20 tys. Władze obwodu donieckiego zaapelowały do mieszkańców o ewakuację z regionu w związku z możliwą eskalacją działań wojennych w najbliższym czasie.

 

Państwowa Służba Łączności Specjalnej Ukrainy nie potwierdza doniesień, że okupanci podsłuchują rozmowy Ukraińców. Wszystkie oświadczenia okazały się fałszywe i są częścią operacji informacyjnych i psychologicznych – dodają eksperci OSW. Według analityków, miały one na celu zastraszenie obywateli, a także zmuszenie ich do zaprzestania przekazywania własnemu wojsku danych o miejscach przemieszczania się wrogiego sprzętu. Wcześniej mieszkańców fałszywie informowano z anonimowych numerów, że powinni wyłączyć telefony, ponieważ zwiększają one celność uderzeń rakietowych.

Na Ukrainie w wyniku działań wojennych zniszczono 23 tys. km dróg oraz 273 mosty i wiadukty. Straty szacuje się na 874 mld hrywien (30 mld dolarów). Największe zniszczenia odnotowano na wschodzie, południu i północy. Kontynuowane przez Rosjan ataki rakietowe nadal zwiększają straty w infrastrukturze drogowej. Ministerstwo Rozwoju Hromad ocenia, że w kraju zniszczono 6,8 tys. budynków mieszkalnych. Koszt odbudowy w początkowym okresie jest szacowany na dziesiątki miliardów, a całościowy na setki miliardów dolarów – podsumowują eksperci OSW.

21:19 Prezydent Zełenski powołał zespół do rozmów z Rosją ws. gwarancji bezpieczeństwa

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powołał w poniedziałek zespół do rozmów z Rosją w sprawie przygotowania i zatwierdzenia projektu umowy o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy – podał portal Ukrainska Prawda.

Zgodnie z prezydenckim dekretem na szefa komisji mianowano głównego ukraińskiego negocjatora Dawyda Arachamiję.

Członkami zespołu zostali: minister sprawiedliwości Denys Maluska, doradca prezydenta Mychajło Podolak, minister obrony Ołeksij Reznikow, wiceminister spraw zagranicznych Mykoła Toczycki oraz trzej parlamentarzyści: Andrij Kostin, Dmytro Łubiniec i Rustem Umerow.

20:40 Prokuratura generalna: w Buczy znaleziono ciała kolejnych pięciu ofiar ze związanymi rękami

Biuro prokurator generalnej Ukrainy Iryny Wenediktowej poinformowało w poniedziałek wieczorem w komunikacie, że w sanatorium dla dzieci w Buczy znaleziono ciała kolejnych pięciu ofiar ze związanymi rękami.

Zamordowani „nieuzbrojeni cywile” byli bici przed śmiercią – głosi komunikaty prokuratury.

Wcześniej w poniedziałek Wenediktowa oświadczyła, że w regionie kijowskim, m.in. w Buczy, prowadzone są śledztwa dotyczące czynów sił rosyjskich, które można uznać za zbrodnie wojenne.

Najtragiczniejsza sytuacja jest w Borodziance, miejscowości położonej na północny zachód od Kijowa – powiedziała Wenediktowa, nie podając dodatkowych informacji.

Resort spraw wewnętrznych Ukrainy poinformował, że nadal aktualizuje liczbę osób zamordowanych w Buczy, ponieważ ich ciała były chowane w piwnicach, domach, na placach i bezpośrednio na terenie przylegającym do budynków. Zginęło ponad 400 osób.

19:49 Szef MSZ: zbrodnie wojenne w Buczy to wierzchołek góry lodowej

Zbrodnie wojenne w Buczy to wierzchołek góry lodowej, w Mariupolu zostało ich popełnionych jeszcze więcej – oświadczył w poniedziałek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, który w Warszawie spotkał się ze swoją brytyjską odpowiedniczką Liz Truss.

– Okropności, które widzimy w Buczy to wierzchołek góry lodowej wszystkich zbrodni, które do tej pory zostały popełnione przez rosyjskich żołnierzy na terytorium Ukrainy. I mogę powiedzieć, bez wyolbrzymiania, ale z wielkim smutkiem, że sytuacja w Mariupolu jest znacznie gorsza – powiedział Kułeba na konferencji prasowej w ambasadzie brytyjskiej w Warszawie.

Wyraził opinię, że zbrodnie popełnione w Buczy wymagają dalszego zaostrzenia sankcji przeciw Rosji.

– Półśrodki już nie wystarczają. W imieniu ofiar z Buczy i ich krewnych domagam się przyjęcia najpoważniejszych w sankcji w tym tygodniu – oświadczył.

Podkreślił, że najwyższy czas odłożyć argumenty ekonomiczne, że tych czy innych sankcji nie można nałożyć i wezwał tych ministrów spraw zagranicznych, którzy uważają, że nie można wyłączyć wszystkich rosyjskich banków z systemu SWIFT, nie można przestać kupować gazu, ropy czy węgla z Rosji, nie można zrezygnować z handlu z Rosją, by niezwłocznie przyjechali do Buczy.

– (Wzywam) aby odwiedzili małą wioskę i stanęli na przeciw masowych grobów. Aby zobaczyli ciała zabitych ukraińskich kobiet, które były gwałcone, zanim zostały zabite. I które Rosjanie próbowali podpalić, by ukryć ślady swoich zbrodni – mówił Kułeba, zwracając się zwłaszcza do ministrów spraw zagranicznych krajów NATO, Unii Europejskiej i G7, którzy będą mieli spotkania w tym tygodniu poświęcone dalszym krokom przeciw Rosji.

Zaapelował, by niektóre państwa zrezygnowały z oporów, które mają wobec przekazywania broni Ukrainie.

– Im więcej broni będziemy mieć, tym szybciej wygramy tę wojnę i powstrzymamy Rosję przed popełnianiem kolejnych zbrodni – mówił Kułeba.

Truss podkreśliła, że Wielka Brytania przewodziła 41 państwom, które skierowały sprawę popełnianych na Ukrainie okrucieństw do Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK).

– Nie spoczniemy, dopóki ci zbrodniarze nie zostaną postawieni przed sądem – zapewniła i dodała, że po „przerażających zbrodniach” popełnionych przez siły rosyjskie na Ukrainie, dla tego kraju „nie ma miejsca” w Radzie Praw Człowieka ONZ.

– Faktem jest, że twarde stanowisko to jedyne podejście, które może przynieść efekty. (Władimir) Putin doprowadził do eskalacji tej wojny i takie podejście jest niezbędne, aby zapewnić, że przegra na Ukrainie i że będziemy świadkami pełnego wycofania rosyjskich wojsk, a pozycja Ukrainy zostanie wzmocniona przy stole negocjacyjnym. Nie powinno się mówić o zniesieniu sankcji, gdy wojska Putina są na Ukrainie, a nad Europą wisi groźba rosyjskiej agresji – mówiła Truss.

We wtorek Truss spotka się w Warszawie z szefem polskiej dyplomacji Zbigniewem Rauem.

19:03 Sztab generalny: Rosja musi uzupełniać straty oficerami z uczelni wojskowych

Oficerowie z uczelni wojskowych w Rosji przechodzą intensywne szkolenia, by obejmować stanowiska w jednostkach – podał w poniedziałek ukraiński sztab generalny na Facebooku. W ten sposób uzupełniane są straty w wojsku rosyjskim na Ukrainie.

– Rosyjskie dowództwo wojskowe stara się uzupełnić dotychczasowe straty za pomocą oficerów z wyższych wojskowych placówek oświatowych. Według dostępnych informacji Akademia Wojskowa Korpusu Łączności w Petersburgu pilnie szkoli oficerów do obejmowania stanowisk w jednostkach wojskowych – podał sztab.

18:08 Dwójka noworodków otrzymała imiona od nazwy pocisku przeciwpancernego

Ukraińskie ministerstwo sprawiedliwości poinformowało w poniedziałek, że jednemu z nowo narodzonych chłopców w rejonie Winnicy rodzice dali imię Jan Javelin, a dziewczynka w Kijowie otrzymała imię Javelina.

Jak podkreśla agencja Ukrinform, to oczywiste odniesienie rodziców obojga dzieci do wojennej sytuacji na Ukrainie. Javelin to amerykański ręczny przeciwpancerny pocisk kierowany, który na szeroką skalę używany jest przez ukraińskich żołnierzy przeciwko Rosjanom.

– Dla niektórych wojna, w której Ukraińcy już drugi miesiąc walczą o niepodległość i suwerenność naszego państwa, odegrała decydującą rolę w wyborze imienia dla swoich dzieci. Tak więc w regionie Winnicy i w Kijowie nowo narodzonemu chłopcu i dziewczynce nadano odpowiednio imiona Jan Javelin i Javelina – napisał resort w komunikacie.

18:04 Reporter PAP z Buczy: porażające widoki, część masowych grobów jest nadal odkopana

Jak relacjonuje reporter PAP masowe groby odkryte w odzyskanej przez wojsko ukraińskie podkijowskiej Buczy to porażający widok – część jest nadal odkopana, tylko ciała okryto czarną folią.

– Tych, którzy to zrobili powinno się sądzić jak członków organizacji terrorystycznych – mówi do dziennikarzy miejscowy duchowny.

Bucza jest oddalona od centrum Kijowa około 24 km. Ale podróż tam zajmuje prawie dwie godziny. Samochód, w którym podróżuje reporter PAP jest kilkadziesiąt razy zatrzymywany po drodze przez stojące na blokadach patrole.

Trzeba skorzystać z dalekich objazdów, bo główna droga jest wciąż za blisko linii frontu. Przejazd przez wioski w sąsiedztwie Kijowa dowodzi, że przed chwilą toczyły się tu walki – co kilkanaście metrów porozbijane i popalone samochody, powalone drzewa.

Niedaleko Buczy w niewielkim zagajniku rozbita rosyjska kolumna pancerna. Widać resztki czołgów i wozów pancernych. W jednym z nich – spalone zwłoki rosyjskiego żołnierza.

Sama Bucza sprawa wrażenie wymarłego miasta. Widać głównie spalone bloki i barykady na ulicach. Jednak dziennikarze kilku ekip telewizyjnych docierają do cerkwi św. Andrzeja i Wszystkich Świętych.

To właśnie tu, na podstawie zdjęć satelitarnych odkryto masowe groby. Gdy dociera tu reporter PAP, jeden grób jest wciąż otwarty, tylko ciała okryto czarną folią.

Dla dziennikarzy wypowiada się miejscowy duchowny prawosławny.

– To terroryści. Powinno ich się sądzić, jak członków organizacji terrorystycznych – mówi o sprawcach zbrodni.

Jak podały władze ukraińskie, w wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy, na północny zachód od Kijowa, pochowano już ciała około 330-350 cywilów; dokładna liczba zamordowanych przez wojska rosyjskie osób wciąż jest ustalana.

– Nowa Srebrenica. Ukraińskie miasto Bucza było w rękach rosyjskich bydlaków przez kilka tygodni. Miejscowi cywile byli poddawani arbitralnym egzekucjom, niektórzy z rękami związanymi na plecach, ich ciała rozrzucone są na ulicach miasta – napisał na Twitterze ukraiński resort obrony.

17:58 Mer Witalij Kliczko do kijowian: nie wracajcie jeszcze do stolicy

Mer Kijowa Witalij Kliczko zaapelował w poniedziałek do mieszkańców ukraińskiej stolicy, którzy opuścili miasto z powodu wojny, by wstrzymali się z powrotem przynajmniej do końca tego tygodnia.

– Jeśli macie taką możliwość, odłóżcie swój powrót do Kijowa o kilka dni. Prośba, by odłożyć powrót do końca tego tygodnia. Później będziemy mogli jasno powiedzieć (kiedy można wrócić) – powiedział Kliczko cytowany przez portal informacyjny Ukrainska Prawda.

Mer ukraińskiej stolicy wyjaśnił, że w wyzwolonych miejscowościach obwodu kijowskiego obowiązuje całodobowa godzina policyjna, a na przedmieściach Kijowa jest wiele niewybuchów pozostawionych przez Rosjan.

– Ponadto, mimo że nasza obrona przeciwlotnicza działa dość skutecznie, nie wykluczamy, że jeszcze może dojść do ataków rakietowych na stolicę Ukrainy – dodał.

17:47 Władze okupowanego Chersonia: kończą się jedzenie, leki, paliwo

W okupowanym przez Rosjan Chersoniu na południu Ukrainy kończą się jedzenie, leki, paliwo – alarmuje w poniedziałek rada miejska.

– Chersoń jest otoczony przez okupantów. Nie możemy wyjechać. Do nas nikt nie może wjechać – czytamy na stronie internetowej miejscowych władz.

Jak dodano, w mieście, które przed wojną liczyło około 300 tys. mieszkańców, kończy się mąka do wypiekania chleba, są problemy z dostępnością leków i paliwa.

W Chersoniu stanęły przedsiębiorstwa, wiele osób straciło pracę. Jednak – jak zapewnia rada miejska – mieszkańcy pomagają sobie wzajemnie.

– Chersoń to Ukraina! – podkreśliły władze.

17:26 Władze: w obwodzie żytomierskim nie ma już wojsk rosyjskich

Gubernator leżącego na północy Ukrainy obwodu żytomierskiego Witalij Buneczko poinformował w poniedziałek, że w regionie nie ma już wojsk rosyjskich.

– Wyjechali, zostawiając za sobą pojazdy i część amunicji – podał Buneczko we wpisie w mediach społecznościowych, który cytuje Reuters.

Obwód żytomierski, który leży przy granicy z Białorusią, był w ostatnich tygodniach celem rosyjskich ataków bombowych i rakietowych.

17:23 Mer Buczy: nie wybaczymy Rosjanom tych okrucieństw

Ukraińcy nie wybaczą Rosjanom okrucieństw popełnionych w Buczy – powiedział w poniedziałek mer tego ukraińskiego miasta Anatolij Fedoruk. W wywiadzie dla CNN szczegółowo opisał zniszczenia dokonane przez Rosjan.

– Połowa miasta jest zniszczona – powiedział Fedoruk i zaznaczył, że obecnie prowadzone są prace mające na celu odminowanie ulic i domów oraz odbudowę podstawowej infrastruktury. – Miasto przechodzi ze stanu wojennego do życia w czasie pokoju – ocenił.

– Pracujemy również nad identyfikacją ciał osób, które zostały zastrzelone w naszym mieście. Zostali oni masowo zabici przez rosyjskich okupantów. Wielu z nich to ludzie starsi – mówił mer Buczy.

– Odnosimy wrażenie, że rosyjscy okupanci dostali zielone światło od Putina i (Siergieja) Szojgu, rosyjskiego ministra obrony, na zorganizowanie „safari” na Ukrainie, a ponieważ nie byli w stanie zająć Kijowa, wyładowali frustrację na Buczy i okolicach – dodał Fedoruk.

– Nigdy nie wybaczymy narodowi rosyjskiemu – nie osobiście, nie indywidualnie, ale w całości – nie wybaczymy okrucieństw, które miały tu miejsce – zapowiedział i uściślił, że do tej pory urzędnicy w Buczy byli w stanie zidentyfikować około 50 proc. zabitych cywilów.

– Odbudujemy miasta, ale zachowamy pamięć o tym, przez co przeszli nasi ludzie. To nigdy nie umrze, to na zawsze zostanie z nami” – mówił Fedoruk. „Spodziewamy się zobaczyć ten sam obraz na całym terytorium, od Kijowa po Mariupol i Chersoń – dodał.

17:01 Mer: w oblężonym Mariupolu wciąż jest ok. 130 tys. cywilów

W oblężonym przez Rosjan Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy wciąż jest ok. 130 tys. cywilów – poinformował w poniedziałek mer tego miasta Wadym Bojczenko.

Mer przekazał, że korytarzem między Berdiańskiem i Zaporożem ewakuowano dotychczas prawie 90 tys. osób.

– W wioskach wokół miasta rozlokowało się ok. 70 tys. ludzi, którzy wyszli z Mariupola albo wyjechali prywatnym transportem – powiedział mer, cytowany przez Suspilne. Według niego w mieście wciąż jest ok. 130 tys. ludzi.

Mer dodał, że 90 proc. miejskiej infrastruktury zostało zniszczone.

16:53 Ministerstwo kultury: dotychczas na wojnie zginęło 18 dziennikarzy

Od początku wojny na Ukrainie zginęło 18 dziennikarzy – podało w poniedziałek ministerstwo kultury i polityki informacyjnej, powołując się na dane biura ukraińskiego prokuratora generalnego.

Spośród 18 dziennikarzy, którzy zginęli 15 osób to mężczyźni, a 3 – kobiety. Oprócz tego, 8 przedstawicieli mediów zostało porwanych, a 13 – rannych. Dane te ministerstwo opublikowało na swojej stronie w serwisie Facebook.

16:50 Wicepremier: Rosjanie nadal blokują ewakuację ludności z Mariupola

Autobusy, które miały ewakuować ludność cywilną z Mariupola, nie dotarły w poniedziałek do oblężonego miasta – potwierdziła wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.

W wypowiedzi dla państwowej telewizji Wereszczuk oskarżyła siły rosyjskie o blokowanie wysiłków ewakuacyjnych Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) i dodała, że w Mariupolu wciąż jest uwięzionych 100 obywateli tureckich.

Wereszczuk powiedziała też, że Ukraińcy przetrzymują obecnie ok. 600 rosyjskich jeńców wojennych.

Wcześniej w poniedziałek rzecznik MKCK Jason Straziuso poinformował, że ze względów bezpieczeństwa zespół MKCK ponownie nie zdołał dotrzeć do Mariupola, gdzie miał pomóc w ewakuacji ludności cywilnej.

Mer Mariupola Wadym Bojczenko poinformował, że w Mariupolu nadal przebywa ok. 130 tys. osób, które nie mogą wyjechać z powodu działań armii rosyjskiej.

– 130 000 cywilów jest w Mariupolu. Wróg zniszczył wszystkie nasze autobusy. Najpierw było ich 150, potem 100, potem 50, teraz zero. Wszystko zostało zniszczone – powiedział Bojczenko.

– 13 marca udało nam się otworzyć korytarz, żeby ludzie mogli przynajmniej opuścić miasto prywatnymi samochodami i dojechać do Berdiańska. Dziś ta trasa działa, ale z przerwami. Korytarz z Berdiańska do Zaporoża też działa, ale bardzo trudno jest tamtędy przejechać – wyjaśnił mer Mariupola.

„Wzywamy społeczność międzynarodową do zjednoczenia się w celu całkowitej ewakuacji mieszkańców Mariupola” – zaapelował Bojczenko.

16:45 Resort obrony: Rosjanie przygotowują się do zajęcia Charkowa

Rosyjskie wojska przygotowują się do zajęcia Charkowa i zaatakowania ukraińskich sił w Donbasie – powiedział w poniedziałek rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony Ołeksandr Motuzianyk, cytowany przez portal Ukrainska Prawda.

– Główne działania przeciwnik skoncentrował na przygotowaniu do wznowienia działań ofensywnych, by otoczyć ugrupowania Połączonych Sił (w Donbasie) i opanować miasto Charków – przekazał rzecznik.

Przeciwnik wzmacnia ugrupowania wojsk zachodniego i południowego okręgu wojskowego na kierunku słobożańskim i donieckim – dodał. Siły wzmacnia poprzez przerzucanie wojsk z innych okręgów wojskowych oraz poprzez włączenie jednostek rezerwy.

Rosjanie tworzą szlaki zabezpieczenia logistycznego, robią zapasy amunicji, rakiet, paliwa, przygotowują placówki medyczne do przyjęcia dużej liczby rannych – poinformował Motuzianyk.

16:42 Prokurator generalna: wiele czynów popełnionych przez Rosjan to zbrodnie przeciw ludzkości

Ukraińska prokurator generalna Iryna Wenediktowa oświadczyła w poniedziałek w publicznej telewizji, że wiele czynów popełnionych przez Rosjan na Ukrainie można uznać za zbrodnie przeciw ludzkości i pod tym kątem prowadzone są śledztwa w regionie kijowskim, m.in. w Buczy.

– Najtragiczniejsza sytuacja jest w Borodziance, miejscowości położonej na północny zachód od Kijowa – powiedziała Wenediktowa, nie podając dodatkowych informacji.

Wcześniej w poniedziałek doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadym Denysenko poinformował, że co najmniej 400 osób zginęło w Buczy w obwodzie kijowskim podczas rosyjskiej okupacji.

– W dalszym ciągu sprawdzamy piwnice, domy. Ludzie chowali zabitych bezpośrednio na terenie przylegającym do budynków, na placach zabaw dla dzieci. Dlatego liczba (zabitych) jest aktualizowana – powiedział Denysenko.

16:25 Władze Mariupola publikują zdjęcia zniszczonego teatru dramatycznego

Władze oblężonego przez Rosjan Mariupola na południowym wschodzie Ukrainy opublikowały w poniedziałek zdjęcia przedstawiające wnętrze ostrzelanego, zniszczonego teatru dramatycznego, w którym przed bombardowaniem chroniły się setki ludzi.

Teatr w Mariupolu znalazł się pod ostrzałem 16 marca. Szacuje się, że w ataku zginęło ok. 300 osób. Do tej pory nie jest znana dokładna liczba ofiar w związku z trwającymi w mieście walkami.

Zdjęcia wnętrza zniszczonego budynku opublikowała mariupolska rada miejska: https://t.me/mariupolrada/9123.

16:19 Prezydent Zełenski: zrobimy wszystko, żeby przywrócić do życia Buczę, Irpień i Stojankę

Zrobimy wszystko, żeby przywrócić do życia Buczę, Irpień i Stojankę – zapowiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na swoim profilu na Facebooku w poniedziałek po tym, jak odwiedził miejscowości w obwodzie kijowskim, z których wycofały się wojska rosyjskie.

– Na własne oczy zobaczyłem Buczę, Irpień i Stojankę po okupacji. Zrobimy wszystko, by jak najszybciej przywrócić je do życia – napisał Zełenski.

15:55 Mer Mikołajowa: Rosjanie znów ostrzelali miasto pociskami kasetowymi

Rosyjskie wojsko znów użyło zabronionej amunicji kasetowej do ostrzału Mikołajowa na południu Ukrainy – poinformował w poniedziałek mer Ołeksandr Senkewycz w komunikatorze Telegram.

-Znowu pociski kasetowe. Trzymajcie się z dala od okien. Wszystkich informacji udzielę później. Nie publikujmy zdjęć i filmów! Nie pomagajmy wrogowi! – napisał Senkewycz.

15:53 Utworzono bezpieczny korytarz ewakuacyjny z Czernihowa

– Wspólnie z wojskowymi doprowadziliśmy do utworzenia bezpiecznego korytarza ewakuacyjnego z Czernihowa. To rozwiązanie tymczasowe, ale dzięki otwarciu nowej trasy można wyjeżdżać z miasta i dostarczać pomoc humanitarną – przekazał w poniedziałek 4 kwietnia Wiaczesław Czaus, szef władz obwodu czernihowskiego.

Przewodniczący regionalnej administracji ostrzegł, żeby mieszkańcy obwodu, którzy wyjechali z okolic Czernihowa, powstrzymali się jeszcze z powrotem w rodzinne strony.

– W szczególności nie należy tego robić dzisiaj, w poniedziałek. To uwarunkowane względami bezpieczeństwa – przekazał w wypowiedzi dla internetowej gazety Ukrainska Prawda.

Wcześniej, w godzinach porannych, Wiaczesław Czaus i Władysław Atroszenko, mer Czernihowa, potwierdzili, że większość rosyjskich wojsk wycofała się z obwodu czernihowskiego, a regionalna stolica nie była w nocy ostrzeliwana.

– Zdarzyło się to dopiero po raz drugi do początku inwazji – przekazał Władysław Atroszenko, który informował wcześniej, że Czernihów został zniszczony w 70 proc., a miasto opuściły dwie trzecie mieszkańców. Sytuacja tych, którzy pozostali, jest bardzo trudna. Od ponad dwóch tygodni są pozbawieni wody, prądu, gazu i ogrzewania – alarmowała w piątek 2 kwietnia lokalna policja.

14:01 Niemcy. Ambasador Ukrainy zarzuca prezydentowi Steinmeierowi obronę „sieci kontaktów” z Rosją

W wywiadzie opublikowanym w sobotnim „Tagesspiegel” ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk ostro skrytykował prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera za „tworzenie od dziesięcioleci pajęczyny powiązań z Rosją”. W poniedziałek wicerzecznik rządu Wolfgang Buechner odrzucił krytykę pod adresem prezydenta.

Buechner podkreślił jednocześnie „zrozumienie dla wyjątkowej sytuacji, w jakiej znalazła się Ukraina w tej straszliwej wojnie”.

– Steinmeier od dziesięcioleci tworzył pajęczynę kontaktów z Rosją. Zaangażowanych jest wiele osób, które są obecnie związane z aktualnym rządem – powiedział Melnyk. Wskazał na odpowiedzialność Steinmeiera (SPD), który działa w polityce od dawna – najpierw jako szef Kancelarii (za kadencji Gerharda Schroedera), a później pełniąc obowiązki ministra spraw zagranicznych w rządzie Angeli Merkel.

Melnyk oskarżył Steinmeiera o utrzymywanie – jak to ujął – bliskości politycznej z Rosją. „Dla Steinmeiera stosunki z Rosją były i pozostają czymś fundamentalnym, nawet świętym, bez względu na to, co się może wydarzyć. Agresywna wojna nie odgrywa tu większej roli” – mówił Melnyk i podkreślił: „Niemcy nadal mają zbyt wiele własnych interesów w stosunku do Rosji, takich jak zależność od gazu, ropy i węgla. Winne są tu również wieloletnie działania Steinmeiera jako szefa Kancelarii, a później jako ministra spraw zagranicznych”.

„Nie zgadzamy się na tę krytykę prezydenta federalnego” – skomentował w poniedziałek dla dpa Buechner.

14:00 Wiceminister: rosyjskie wojska zniszczyły ukraiński cmentarz wojskowy w Czernihowie

Rosyjscy okupanci zdewastowali cmentarz w Czernihowie. Pochowano tam ukraińskich żołnierzy, którzy od 2014 roku walczyli z agresją Kremla – przekazała w poniedziałek na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Emine Dżaparowa.

„Groby zostały zniszczone w nieludzki sposób” – poinformowała wiceminister.

24 marca rosyjskie siły zbrojne zrzuciły bomby kasetowe na Cmentarz Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie-Piatichatkach. Jest to miejsce pochówku ofiar stalinowskiej czystki z lat 1937-38, a także oficerów Wojska Polskiego rozstrzelanych podczas zbrodni katyńskiej w 1940 r.

13:25 Władze: rosyjskie wojska nie okupują już żadnej miejscowości w obwodzie sumskim

Rosyjskie siły zbrojne nie okupują już żadnego miasta ani wsi w obwodzie sumskim na północy Ukrainy. Większość wojsk okupanta wycofała się z tego regionu – poinformował w poniedziałek szef administracji obwodu sumskiego Dmytro Żywycki na antenie jednej z ukraińskich stacji telewizyjnych.

„Ukraińscy żołnierze oczyszczają teren z ostatnich rosyjskich formacji, które jeszcze znajdują się na terenie obwodu. Rosjanie pozostawili po sobie dużo sprzętu wojskowego” – relacjonował Żywycki, cytowany przez agencję Reutera.W niedzielę wieczorem szef regionalnej administracji zamieścił nagranie na Facebooku i Telegramie, w którym przekazał, że rosyjskie siły zbrojne „od soboty masowo opuszczają obwód sumski”, ale „na razie jest jeszcze za wcześnie, by mówić, że region został wyzwolony”.

13:16 Sztab: armia rosyjska przygotowuje się do ofensywy na wschodzie kraju

Dowództwo rosyjskiej armii prowadzi przygotowania do ofensywy na wschodzie Ukrainy, obecnie trwa przegrupowanie wojsk oraz przemieszczanie dodatkowych pododdziałów – poinformował w poniedziałek sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych.

M.in. formowane są i przerzucane na Ukrainę nowe rosyjskie pododdziały.

Na kierunku poleskim, na północny zachód od Kijowa, utrzymuje się wysokie prawdopodobieństwo ostrzału rakietowego i nalotów bombowych z terytorium Białorusi – wskazano w komunikacie sztabu.

Trwa blokada Charkowa na wschodzie kraju i ostrzał artyleryjski tego miasta. Rosyjskie wojska w tym regionie przegrupowują się. Rosja wzmacnia również ochronę przeciwlotniczą swoich wojsk i obiektów, znajdujących się przy granicy ukraińskiej po stronie rosyjskiej.

Rosjanie prowadzą działania zwiadowcze w południowo-wschodniej części obwodu charkowskiego, próbują odbudować most na rzec? Doniec w okolicach Iziumu. Siły rosyjskie przygotowują się do ofensywy w kierunku Słowiańska.

Na południowym wschodzie przeciwnik skupia się na działaniach w rejonie Rubiżnego i Popasnej (obwód ługański), przygotowuje ofensywę na Siewierodonieck i próbuje uzyskać pełną kontrolę nad Mariupolem. Miasto jest atakowane z powietrza, toczą się w nim walki.

Według sztabu w obwodzie chersońskim siły ukraińskie wypierają wroga.

Ukraiński sztab informuje również, że pododdziały rosyjskiego Dalekowschodniego Okręgu Wojskowego i wojska powietrznodesantowe są przemieszczane z Białorusi na terytorium Rosji koleją i drogą lotniczą. Część pododdziałów 35. i 36. armii ogólnowojskowych przebywa obecnie w rejonach białoruskich Rzeczycy i Jampola w obwodzie homelskim.

12:53 Władze: co najmniej 400 osób zginęło w Buczy podczas okupacji

Co najmniej 400 osób zginęło w Buczy w obwodzie kijowskim podczas rosyjskiej okupacji – poinformował w poniedziałek doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadym Denysenko w Radiu Swoboda.

„W dalszym ciągu sprawdzamy piwnice, domy. Ludzie chowali zabitych bezpośrednio na terenie przylegającym do budynków, na placach zabaw dla dzieci. Dlatego liczba (zabitych) jest aktualizowana” – powiedział Denysenko.

Zaznaczył, że proces rozminowywania Buczy potrwa kilka dni.

Po tym, jak rosyjskie wojska zaczęły wycofywać się z północnej części obwodu kijowskiego na Białoruś, a do zajętych przez nich wcześniej miejscowości weszły siły ukraińskie, pojawiły się zdjęcia i nagrania, na których widać dziesiątki zabitych na ulicach, masowe groby, zastrzelonych ludzi ze związanymi rękami. Doniesienia o zbrodniach napływają z Buczy, Irpienia, Hostomla, a także innych miejscowości.

12:43 Wywiad wojskowy podał nazwiska rosyjskich żołnierzy uczestniczących w masakrze w Buczy

Wywiad wojskowy Ukrainy opublikował w poniedziałek dane osobowe ponad 1600 rosyjskich żołnierzy z 64. Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych 35. Armii Wschodniego Okręgu Wojskowego. To jedna z formacji, które brały udział w masakrze ludności cywilnej w podkijowskiej Buczy.

W zestawieniu, zamieszczonym na stronie internetowej wywiadu wojskowego Ukrainy, znalazły się szczegółowe informacje na temat żołnierzy – oprócz imienia, nazwiska, daty urodzenia i stopnia wojskowego, podano także m.in. numery książeczek wojskowych i dane paszportowe.

W niedzielę wieczorem doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz opublikował na Facebooku listę 13 rosyjskich jednostek wojskowych, które – w ocenie strony ukraińskiej – dokonały masakr ludności cywilnej w miejscowościach Bucza, Irpień i Hostomel pod Kijowem. 64. Samodzielna Brygada Strzelców Zmotoryzowanych została wymieniona jako pierwsza wśród oddziałów odpowiedzialnych za zbrodnie.

W wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy, na północny zachód od Kijowa, pochowano już ciała około 330-350 cywilów; dokładna liczba zamordowanych przez wojska rosyjskie osób wciąż jest ustalana.

12:05 Wielka Brytania. Ekspert: masakra w Buczy to rosyjski sposób prowadzenia wojny

Masakra ludności cywilnej w Buczy nie jest jednostkowym przypadkiem, to jest rosyjski sposób prowadzenia działań antypartyzanckich – uważa Jack Watling z zajmującego się obronnością i bezpieczeństwem londyńskiego think tanku Royal United Services Institute (RUSI).

W rozmowie z radiem BBC 4 wyraził on obawę, że na innych obszarach zajętych przez rosyjskie wojska również następują podobne akty przemocy.

Ukraina oskarżyła Rosję o celową masakrę ludności cywilnej w podkijowskiej Buczy po tym, jak reporterzy znaleźli rozrzucone na ulicach ciała. Do tej pory wiadomo o przynajmniej 330-350 zabitych.

„To nie jest jednorazowe okrucieństwo. W ten sposób Rosjanie prowadzą wojnę antypartyzancką. Myślę, że na tych obszarach, gdzie Rosjanie zajęli terytorium, odkryjemy znaczną liczbę takich aktów. Intencje tych okrucieństw będą takie same, czyli odwet na ludności za to, że miała śmiałość stawić opór. Myślę, że będzie to bardzo rozpowszechnione” – powiedział Watling.

„To samo robili w Afganistanie. To samo robili w Czeczenii i w czasie II wojny światowej. To jest doktryna wojny antypartyzanckiej, która polega na stosowaniu zbiorowej kary” – dodał ekspert.

11:59 Doradca Zełenskiego podał listę rosyjskich formacji, które dokonały masakr pod Kijowem

Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz opublikował w niedzielę wieczorem na Facebooku listę rosyjskich formacji wojskowych, które – w ocenie strony ukraińskiej – dokonały masakr ludności cywilnej w miejscowościach Bucza, Irpień i Hostomel pod Kijowem.

Wśród sprawców zbrodni miały znaleźć się zarówno formacje rosyjskich wojsk lądowych, Gwardii Narodowej (Rosgwardii), jak też Floty Oceanu Spokojnego.

Według Arestowycza, szczegółowe zestawienie wygląda następująco: 64. Samodzielna Brygada Strzelców Zmotoryzowanych 35. Armii Wschodniego Okręgu Wojskowego, 5. Samodzielna Gwardyjska Brygada Pancerna 36. Armii Wschodniego Okręgu Wojskowego, 331. Pułk Powietrznodesantowy 98. Gwardyjskiej Dywizji Powietrznodesantowej, 137. Pułk Powietrznodesantowy 106. Gwardyjskiej Dywizji Powietrznodesantowej, 104. i 234. Pułk Desantowo-Szturmowy 76. Gwardyjskiej Dywizji Desantowo-Szturmowej, 14. i 45. Samodzielna Brygada Specjalnego Przeznaczenia (specnaz), 63. Specjalny Oddział Policji Rosgwardii, 155. Samodzielna Gwardyjska Brygada Piechoty Morskiej Floty Oceanu Spokojnego, 74. Samodzielna Gwardyjska Brygada Strzelców Zmotoryzowanych 41. Armii Centralnego Okręgu Wojskowego, 31. Samodzielna Gwardyjska Brygada Desantowo-Szturmowa i 141. Specjalny Pułk Zmotoryzowany im. Achmata Kadyrowa Rosgwardii.

Po tym, jak rosyjskie wojska zaczęły wycofywać się z północnej części obwodu kijowskiego na Białoruś, a do zajętych przez nich wcześniej miejscowości weszły siły ukraińskie, pojawiają się kolejne zdjęcia i nagrania, na których widać dziesiątki zabitych na ulicach, masowe groby, zastrzelonych ludzi ze związanymi rękami. Doniesienia o zbrodniach napływają z Buczy, Irpienia, Hostomla, a także innych miejscowości.

W wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy, na północny zachód od Kijowa, pochowano już ciała około 330-350 cywilów; dokładna liczba zamordowanych przez wojska rosyjskie osób wciąż jest ustalana.

11:55 Szef obwodu charkowskiego: 10 osób zginęło w wyniku ostrzałów rosyjskich

W ciągu minionej doby w wyniku ostrzałów Charkowa, na północnym wschodzie Ukrainy, zginęło siedem osób, a 34 są ranne; jeszcze trzy osoby poniosły śmierć, a siedem zostało rannych w wyniku ostrzału miasta Dergacze – poinformował w poniedziałek szef obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.

Wśród 34 rannych w Charkowie jest troje dzieci w stanie ciężkim.

Syniehubow ocenił, że wojska rosyjskie atakują cywilów, ponieważ nie są w stanie osiągnąć przewagi na polu walki.

Najbardziej zacięte walki, jak wskazał urzędnik, toczą się w Iziumie, gdzie wojska rosyjskie próbują się przebić w kierunku obwodów ługańskiego i donieckiego. Według Syniehubowa ukraińskie siły „trzymają obronę” i nie przepuszczają przeciwnika.

11:43 Władze: niektóre oddziały rosyjskie pozostają w obwodzie czernihowskim

Po tym, gdy rosyjskie wojska wycofały się z okolic Czernihowa, niektóre oddziały wroga pozostały na terenie otaczającego go obwodu – przekazał w poniedziałek szef władz tego położonego na północy Ukrainy obwodu Wjaczesław Czaus, cytowany przez agencję Reutera.

Czaus informował w piątek o wycofywaniu się sił rosyjskich z obwodu czernihowskiego.

W zeszłym tygodniu strona rosyjska zapowiedziała ograniczenie działań zbrojnych wokół Czernihowa i Kijowa – przypomina Reuters.

Mer Czernihowa Władysław Atroszenko przekazał w poniedziałek, że miasto w nocy nie było ostrzeliwane przez siły rosyjskie – co zdarzyło się dopiero drugi raz – ale wróg nadal koncentruje sprzęt wojskowy i uzbrojenie na granicy Białorusi i Ukrainy, w Homlu.

Atroszenko informował wcześniej, że Czernihów został zniszczony w 70 proc., a miasto opuściło 2/3 mieszkańców. Sytuacja tych, którzy pozostali, jest bardzo trudna, od ponad dwóch tygodni są pozbawieni wody, prądu, gazu i ogrzewania – alarmowała w piątek lokalna policja.

11:11 Jermak: wizyta papieża w czasie wojny byłaby historyczna

Wizyta papieża Franciszka na Ukrainie w czasie wojny byłaby historyczna – ocenił w poniedziałek szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

„Wiemy, że taka decyzja jest +na stole+, papież powiedział o tym oficjalnie. Powiedział bardzo ważne słowa – że jest gotów przyjechać właśnie w czasie, gdy toczy się wojna” – oświadczył Jermak.

Papież Franciszek powiedział w niedzielę, że gotów jest udać się w podróż na Ukrainę. Powtórzył, że propozycja udania się do tego kraju „leży na stole”.

11:09 Minister obrony: ustalamy informacje o sprawcach rosyjskich zbrodni wojennych

Nasze służby wywiadowcze konsekwentnie ustalają informacje na temat rosyjskich najeźdźców i morderców. Każdy z nich otrzyma w swoim czasie to, na co zasłużył – zapewnił w poniedziałek na Facebooku minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow, odnosząc się do masakry cywilów w Buczy pod Kijowem.

„Rosyjscy żołnierze zakatowali w nieludzki sposób setki naszych obywateli. Tylko w Buczy liczba zamordowanych jest już większa, niż w Vukovarze (czystki etniczne dokonane w listopadzie 1991 roku przez serbskie wojska wśród chorwackiej ludności cywilnej – PAP). Strzelali w potylicę mężczyznom i kobietom, którym związano ręce – jest to absolutnie nieludzkie zachowanie. Te morderstwa nie mogą być uznane za element działań wojennych. Trudno je nawet zakwalifikować jako terroryzm lub zbrodnię” – ocenił Reznikow.

„Poprzednio takich rzeczy dopuszczały się oddziały SS. To zło nie może pozostać bez kary” – dodał minister obrony Ukrainy.

Po tym, jak rosyjskie wojska zaczęły wycofywać się z północnej części obwodu kijowskiego na Białoruś, a do zajętych przez nich wcześniej miejscowości weszły siły ukraińskie, pojawiają się kolejne zdjęcia i nagrania, na których widać dziesiątki zabitych na ulicach, masowe groby, zastrzelonych ludzi ze związanymi rękami. Doniesienia o zbrodniach napływają z Buczy, Irpienia, Hostomla, a także innych miejscowości.

W wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy, na północny zachód od Kijowa, pochowano już ciała około 330-350 cywilów; dokładna liczba zamordowanych przez wojska rosyjskie osób wciąż jest ustalana.

11:02 MSZ: Rosja zaminowała 80 tys. km kw. ukraińskiego terytorium

Wojska rosyjskie zaminowały 80 tys. km kwadratowych terytorium Ukrainy – poinformowało w poniedziałek ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych na swojej oficjalnej stronie internetowej.

„O ile po pierwszej fali rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę w 2014 r. oczyszczenia wymagało blisko 16 tys. kilometrów kwadratowych obwodów ługańskiego i donieckiego, o tyle dziś, według wstępnych danych, jest to już 80 tys. km kw terytorium Ukrainy” – napisano.

Resort podkreślił, że siły rosyjskie masowo wykorzystują zabronione miny-pułapki, a wycofując się minują obiekty spożywcze, prywatne mieszkania i zwłoki ludzi.

„Agresorzy świadomie minują zabawki i błyszczące przedmioty, na które mogą zwrócić uwagę dzieci. Tak chcą zabić naszą przyszłość” – oznajmił resort.

10:57 „Bild”: nawet 100 rosyjskich dyplomatów podejrzanych o szpiegostwo ma zostać wydalonych z Niemiec

Nawet 100 rosyjskich dyplomatów, podejrzewanych o szpiegostwo, ma zostać wydalonych z Niemiec decyzją kanclerza Olafa Scholza; postanowienia w tej sprawie mają zapaść w tym tygodniu – informuje w poniedziałek gazeta „Bild”.

Kancelaria chce wydalić dyplomatów ambasady Rosji, którzy działają jako szpiedzy w Niemczech. Kanclerz Scholz jest obecnie w trakcie procedury wydalenia – przekazuje „Bild” i dodaje, że „mówi się o znaczącej, dużej liczbie” rosyjskich dyplomatów, podejrzanych o szpiegostwo; wiadomo o co najmniej 100 takich osobach.

„Decyzja w tej sprawie powinna zostać podjęta w tym tygodniu” – dodaje gazeta i przypomina swoje wcześniejsze informacje, że na terytorium Niemiec może przebywać nawet ponad 2 tys. osób, szpiegujących dla Rosji.

„Zauważamy zakres agresywnych rosyjskich działań wywiadowczych w całej Europie. Prawdopodobnie znamy tylko 10 proc. ich poczynań” – ostrzegał niedawno były szef brytyjskiego wywiadu MI6 John Sawers.

Główny cel agentów, to zbieranie informacji o politykach, firmach, osobach krytykujących Rosję i informowanie o tym wszystkim Kremla – wyjaśnia „Bild”.

Innym celem działań szpiegów to sianie niepokoju wśród społeczeństwa. „Putin pozwoli swoim szpiegom zrobić wszystko, co w ich mocy, aby wbić klin w nasze społeczeństwo” – ostrzega Sebastian Fiedler z SPD.

10:55 Prokuratura: osiem ofiar śmiertelnych ostrzału Mikołajowa i Oczakowa w niedzielę

W wyniku ostrzelania w niedzielę przez wojska rosyjskie Mikołajowa i Oczakowa, na południu Ukrainy, zginęło osiem osób, a 34, w tym dziecko, zostały ranne – poinformowało w poniedziałek biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy.

W Oczakowie zginęło siedem osób i 20 zostało rannych, a w Mikołajowie zginęła jedna osoba, rannych jest 14, wśród nich dziecko.

Jak podano w komunikacie prokuratury zniszczone zostały budynki mieszkalne, infrastruktura cywilna, samochody.

10:44 Policja: cztery osoby zginęły, 30 rannych w rosyjskim ostrzale Charkowa

Cztery osoby zginęły, a 30 odniosło obrażenia w poniedziałek na skutek rosyjskiego ostrzału Charkowa na północnym wschodzie Ukrainy – poinformowała policja obwodu charkowskiego na Facebooku.

Wśród rannych jest troje nieletnich w wieku 3, 5 i 17 lat. Wszystkie zostały przewiezione do szpitali w Charkowie.

„Rosja w swej zwierzęcej nienawiści do niepokonanej Ukrainy chce wszystkie ukraińskie miasta przeobrazić w Buczę i Mariupol” – napisała policja.

Jak przypomniano, na skutek ostrzału w niedzielę zginęło w Charkowie siedem osób, a 34 zostały ranne.

10:40 Władze: wojska rosyjskie miały mobilne krematoria, w których mogły spopielać zwłoki cywilów

Wojska rosyjskie miały ze sobą mobilne krematoria, w których mogły spopielać zwłoki cywilów, by ukryć w ten sposób zbrodnie na ludności cywilnej – poinformowało w poniedziałek na Telegramie ukraińskie rządowe Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji.

Centrum opublikowało zdjęcie mobilnego krematorium IN-50.1 K. Jak podkreślano, początkowo sądzono, że ponieważ rosyjskie dowództwo mówiło o braku strat, krematoria miały służyć spopielaniu szczątków rosyjskich żołnierzy.

„W rzeczywistości, żeby ukryć ślady zbrodni wojennych, armia rosyjska planowała spalanie ciał zabitych osób cywilnych. Metoda KGB: +nie ma ciała – nie ma sprawy+” – napisało Centrum na Telegramie.

Gdy jednak siły rosyjskie uciekały z obwodu kijowskiego pod presją sił ukraińskich, zostawili za sobą zarówno ciała własnych żołnierzy, jak i zakatowanych obywateli ukraińskich i „cały świat zobaczył udokumentowane zbrodnie” – podkreśla Centrum.

10:29 Władze: bez ofiar po rosyjskim ataku rakietowym na Tarnopol

Powstrzymaliśmy rosyjski atak rakietowy na Tarnopol, na zachodzie Ukrainy. Nasze siły zbrojne w porę zneutralizowały zagrożenie, nikt nie zginął i nie ma też osób rannych – przekazał w poniedziałek szef tarnopolskiej obwodowej administracji wojskowej Wołodymyr Trusz.

„Odłamki trafiły w obiekt infrastruktury krytycznej, który w wyniku ostrzału nie nadaje się do użytkowania. Na miejscu pracują służby i policja” – dodał Trusz, cytowany przez gazetę internetową Ukrainska Prawda.

W niedzielę późnym wieczorem mer Tarnopola Serhij Nadał poinformował na Telegramie o rosyjskim ataku rakietowym na miasto. Zaapelował do mieszkańców, by udali się do schronów. Tarnopol to 225-tysięczne miasto, około 200 km od granicy z Polską.

10:01 Szef MSZ apeluje do MTK o wysłanie śledczych do Buczy

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba zaapelował do Międzynarodowego Trybunału Karnego oraz organizacji międzynarodowych o wysłanie do Buczy i innych podkijowskich miejscowości misji w celu zebrania dowodów rosyjskich zbrodni popełnionych na cywilach.

„Apeluję do Międzynarodowego Trybunału Karnego i organizacji międzynarodowych, by skierowały do Buczy oraz innych wyzwolonych miejscowości w obwodzie kijowskim, by wspólnie z ukraińskimi śledczymi rzetelnie zgromadzić wszystkie dowody zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan” – oświadczył Kułeba w niedzielę na antenie brytyjskiego radia Times UK.

Informuje o tym na swojej stronie internetowej MSZ Ukrainy.

„Wciąż zbieramy i szukamy ciał, ale mówimy już o setkach ludzi. Ciała zabitych leżą na ulicach. Oni (Rosjanie) zabijali cywilów, gdy znajdowali się w tych miastach i wsiach, a także gdy je opuszczali” – powiedział Kułeba.

Po tym, jak rosyjskie wojska zaczęły wycofywać się z północnej części obwodu kijowskiego na Białoruś, a do zajętych przez nich wcześniej miejscowości weszły wojska ukraińskie, pojawiają się kolejne zdjęcia i nagrania, na których widać dziesiątki zabitych na ulicach, masowe groby, zastrzelonych ludzi ze związanymi rękami. Chodzi o Buczę, Irpień, Hostomel, a także inne miejscowości.

„To nie do wyobrażenia w XXI wieku, ale dzieje się to na naszych oczach. Rosja jest gorsza niż Państwo Islamskie” – oświadczył minister Kułeba.

09:34 Sztab Generalny: siły rosyjskie straciły już ponad 18 tys. żołnierzy

Około 18 300 żołnierzy oraz 147 samolotów straciły wojska rosyjskie od początku agresji na Ukrainę – poinformował na Facebooku w poniedziałek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Wojska rosyjskie straciły także dotąd 134 śmigłowce, 647 czołgów, 1844 transportery opancerzone, 330 systemów artyleryjskich, 107 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 54 systemy przeciwlotnicze, 1273 samochody, 7 okrętów, 76 cystern z paliwem i 92 drony.

09:15 Władze: Rosjanie próbowali w nocy wedrzeć się do miasta Rubiżne w obwodzie ługańskim

Wojska rosyjskie próbowały w nocy z niedzieli na poniedziałek wedrzeć się do miasta Rubiżne w obwodzie ługańskim, ale atak został odparty – poinformował w poniedziałek szef władz obwodowych Serhij Hajdaj w ukraińskiej telewizji.

Według Hajdaja w trakcie odbijania ataku zabito dziesiątki rosyjskich żołnierzy i zniszczono kilka rosyjskich czołgów.

Szef władz obwodowych dodał, że na okupowanych terenach obwodu ługańskiego siły rosyjskie wykorzystują mieszkańców jako „mięso armatnie”.

Hajdaj ocenił też na Telegramie, że wojska rosyjskie koncentrują oddziały z zamiarem duże ataku na terytorium obwodu ługańskiego. „Trwa ogromna koncentracja żołnierzy i uzbrojenia, szykują się do wielkiego wdarcia” – napisał.

Dodał, że „wróg się nie zatrzyma. Oni nie będą ostrzeliwać obiektów punktowo, tylko niszczyć wszystko na swojej drodze”.

09:06 W Buczy pochowano już ciała około 330-350 osób cywilnych

W wyzwolonej przez ukraińskie wojska Buczy na północny zachód od Kijowa pochowano już ciała około 330-350 cywilów; dokładna liczba zamordowanych przez wojska rosyjskie osób wciąż jest ustalana – przekazały w poniedziałek rano służby pogrzebowe tego 36-tysięcznego miasta, cytowane przez gazetę Ukrainska Prawda.

„Nie nadążamy z pracą. Jeszcze jutro musimy sprawdzić co najmniej 20 adresów (miejsc pochówku cywilów w Buczy – PAP). Wiele osób zostało pogrzebanych w ogródkach, na podwórkach. Nie możemy określić dokładnej liczby zamordowanych, nie mamy kompletnych list z nazwiskami” – relacjonował jeden z pracowników buczańskich służb pogrzebowych.

W sobotę mer Buczy Anatolij Fedoruk przekazał w rozmowie z agencją AFP, że w zbiorowych grobach w Buczy trzeba było pochować blisko 300 osób, zabitych przez rosyjskich najeźdźców.

08:58 Wicepremier: w poniedziałek planowana ewakuacja z Mariupola i obwodu ługańskiego

W poniedziałek będzie działać korytarz humanitarny z Mariupola do Zaporoża dla samochodów prywatnych – poinformowała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk. Planowana jest również ewakuacja ludności z miejscowości w obwodzie ługańskim.

Z Zaporoża do Mariupola wyjechało 15 autobusów, przeznaczonych do ewakuacji mieszkańców. Delegacja Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża razem z siedmioma autobusami będzie próbowała dojechać w kierunku Mariupola z miejscowości Manhusz.

„Będziemy również kontynuować ewakuację z Siewierodoniecka, Popasnej, Lisiczańska, Rubiżnego i Niżnego w obwodzie ługańskim” – powiedziała Wereszczuk podczas porannego briefingu.

Zaznaczyła, że pomimo ustaleń o korytarzach humanitarnych w tym regionie strona rosyjska nie przestrzega uzgodnionego wstrzymania ognia i ostrzeliwuje kolumny humanitarne.

08:47 Rosyjskie wojska uprowadziły czworo uczestników protestu w Kachowce

Rosyjscy żołnierze uprowadzili i wywieźli w nieznanym kierunku co najmniej czworo uczestników niedzielnego protestu w okupowanym mieście Kachowka w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy – podała w poniedziałek gazeta internetowa Ukrainska Prawda, powołując się władze hromady (gminy) Kachowki.

W niedzielę mieszkańcy Kachowki po raz kolejny zgromadzili się na pokojowej demonstracji. Rosyjskie wojska rozpędziły protest, otwierając ogień z broni automatycznej; prawdopodobnie strzelano w powietrze, ponieważ nie odnotowano ofiar.

1 kwietnia poinformowano o wyznaczeniu nowego mera Kachowki. Został nim Pawło Filipczuk, jeszcze do niedawna zamieszkały w Soczi na południu Rosji. Filipczuk miał wrócić do Kachowki kilka dni przed rosyjską inwazją. Zajmował się wydawaniem prowiantu rosyjskim żołnierzom, za co został pobity przez nieznanych sprawców. Następnie znikł na około tydzień i pojawił się już jako mianowany przez Rosjan mer – przekazała agencja Ukrinform.

Blisko 40-tysięczna Kachowka została zajęta przez rosyjskie wojska 27 lutego.

08:36 Doradca szefa MSW: kluczowe walki w najbliższym czasie na wschodzie

Główne zadanie, które stawia sobie teraz Rosja to otoczenie sił ukraińskich na wschodzie; kluczowe walki będą się toczyć w Mariupolu, Kreminnej, Rubiżnem i Popasnej, a także na linii Izium-Wołnowacha – ocenił doradca szefa MSW Ukrainy Wadym Denysenko.

Denysenko, którego cytuje w poniedziałek agencja Interfax-Ukraina, powiedział, że „od tych walk będzie zależał wynik obecnego etapu, a może nawet całej wojny ukraińsko-rosyjskiej 2022 roku”.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, a także zachodnie służby wywiadowcze i eksperci uważają, że po częściowym wycofaniu się z północy Ukrainy Rosjanie przegrupowują siły, by nasilić ofensywę na wschodzie – w obwodach donieckim i ługańskim, w tym z kierunku charkowskiego. Celem Rosjan, według ekspertów, jest co najmniej zajęcie całości tych obwodów.

08:34 ONZ: od początku wojny na Ukrainie zginęło 1417 cywilów; 2038 zostało rannych

Od początku inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego, do północy z soboty na niedzielę w efekcie działań wojennych na Ukrainie zginęło 1417 cywilów, a 2038 zostało rannych – przekazało w niedzielę Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR).

W poprzednim komunikacie OHCHR – wydanym w sobotę – informowano o 1325 zabitych cywilach i 2017 rannych. Zaznaczono, że wzrost liczby ofiar śmiertelnych w niedzielę nie oznacza, że zginęły one w ciągu poprzedniej doby, ale wynika z ujęcia w bilansie zgonów, które zostały wtedy potwierdzone.

OHCHR zastrzegło, że rzeczywista liczba cywilnych ofiar wojny jest prawdopodobnie znacznie wyższa niż ta podawana w zestawieniach. Do oenzetowskiej instytucji nie dotarły jeszcze informacje z niektórych regionów, w których wciąż toczą się ciężkie walki, inne dane są potwierdzane.

Podkreślono, że w statystykach nie ujęto m.in. pełnego bilansu ofiar w Mariupolu, Iziumie i Irpieniu, miastach z których napływały informacje o licznych ofiarach cywilnych.

Większość ofiar cywilnych zginęła lub doznała obrażeń wskutek użycia broni o szerokiej skali rażenia, takiej jak ciężka artyleria, wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe czy pociski rakietowe używane również przez lotnictwo – zaznaczyło OHCHR.

08:27 Władze: Rosjanie ostrzelali miejscowości na granicy obwodów dniepropietrowskiego i chersońskiego

Siły rosyjskie ostrzelały miejscowości na granicy obwodów dniepropietrowskiego i chersońskiego na południowym wschodzie Ukrainy – poinformował w poniedziałek szef władz obwodu dniepropietrowskiego Mykoła Łukaszuk na Facebooku.

„Obeszło się bez ofiar. Generalnie sytuacja w regionie według stanu na rano jest pod kontrolą. Na terytorium obwodu dniepropietrowskiego nie ma wroga” – napisał Łukaszuk.

08:17 Wielka Brytania Resort obrony: siły rosyjskie przerzucane do Donbasu, w tym najemnicy

Wojska rosyjskie, w tym pododdziały najemników, są przenoszone do Donbasu na wschodzie Ukrainy, gdzie Rosja koncentruje teraz swoją ofensywę – poinformowało w poniedziałek rano brytyjskie ministerstwo obrony.

„Siły rosyjskie nadal się konsolidują i reorganizują, koncentrując swoją ofensywę w regionie Donbasu na wschodzie Ukrainy. W rejon ten przerzucane są oddziały rosyjskie, w tym najemnicy z powiązanej z państwem rosyjskim prywatnej firmy wojskowej Grupa Wagnera” – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

W jednej z poprzednich aktualizacji poinformowano, że gotowych do wysłania do Donbasu jest około tysiąca najemników z Grupy Wagnera.

08:12 Mer Czernihowa: koncentracja rosyjskiego sprzętu i uzbrojenia na granicy z Białorusią

Rosja nadal koncentruje sprzęt wojskowy i uzbrojenie, w tym rakiety, na granicy Białorusi i Ukrainy, w Homlu – oświadczył w poniedziałek mer Czernihowa na północy Ukrainy Władysław Atroszenko na Telegramie.

„Już drugą noc nie mieliśmy ostrzału moździerzowego ani artyleryjskiego, ale po północy w przestrzeni powietrznej słychać było samoloty.(…) Dla mieszkańców nie ma znaczenia, czy zrzucano pociski, bo miasto jest i tak doszczętnie zniszczone, więc nie ma wielkiej różnicy” – napisał.

Dodał, że w Czernihowie nie działa biznes, a mieszkańcy nie płacą podatków, więc miasto nie ma dochodów.

„Wyjechały od nas 2/3 mieszkańców. Skala szkód w Czernihowie jest taka, że gdyby oceniać je siłami eksperckimi, potrwa to 30-50 lat. Trzeba umówić się na szczeblu międzynarodowym ze środowiskiem eksperckim, żeby odbyło się to według uproszczonej procedury, byśmy mogli domagać się odszkodowania od Rosji, która jest międzynarodowym terrorystą” – oznajmił.

08:07 Prokuratura: 161 dzieci zginęło w rezultacie rosyjskiej inwazji

Co najmniej 161 dzieci zginęło, a 264 odniosło obrażenia na skutek działań wojsk rosyjskich na Ukrainie – poinformowała w poniedziałek ukraińska Prokuratura Generalna na Telegramie.

Podkreślono, że nie są to pełne dane, gdyż w niektórych miejscach trwają intensywne działania wojenne, jak np. w Mariupolu w obwodzie donieckim, a inne niedawno zostały wyzwolone, jak obszary obwodu kijowskiego i czernihowskiego, czy są okupowane jak w obwodzie ługańskim.

Według informacji prokuratury w sobotę ranne zostało 9-letnie dziecko podczas ostrzału miasta Wuhledar w obwodzie donieckim, a w niedzielę na skutek ostrzału Mikołajowa obrażenia odniosło 11 osób, w tym jedno dziecko, zaś w Charkowie troje dzieci.

07:31 Władze: dwoje wolontariuszy zginęło w obwodzie ługańskim

Dwoje wolontariuszy poniosło śmierć w niedzielę w wyniku rosyjskich ostrzałów miasteczka Nowodrużesk w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy – poinformował szef władz obwodowych Serhij Hajdaj na Telegramie w poniedziałek.

„Podczas moździerzowego ostrzału Nowodrużeska zginęło dwoje wolontariuszy.(…) Jedna z zabitych uratowała życie koleżanki, przykrywając ją swoim ciałem, gdy zaczął się rosyjski ostrzał miasta” – napisał Hajdaj.

Dodał, że w ciągu ostatniej doby z powodu rosyjskich ataków wybuchł pożar w dwóch wielopiętrowych budynkach w Siewierodoniecku, a także w kilku domach prywatnych w Nowodrużesku.

06:49 Władze obwodu: w nocy Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na Odessę

W nocy z niedzieli na poniedziałek Odessę, na południu Ukrainy, Rosjanie zaatakowali rakietami; trafiony został jeden obiekt – poinformował przedstawiciel władz obwodowych Serhij Bratczuk, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

– Kilka rakiet wystrzelono w jedną z dzielnic, jeden obiekt został trafiony – powiedział Bratczuk w telewizji ukraińskiej. Informacje na temat ofiar są ustalane. Rosjanie ostrzelali Odessę również w niedzielę rano – uszkodzono rafinerię i magazyn ropy.

06:42 Sztab Generalny: w Rosji tajna mobilizacja rezerwistów

Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, w Rosji trwa tajna mobilizacja, a rezerwiści są zachęcani do niej głównie możliwością wzbogacenia się dzięki wojnie.

– Główną motywacją dla rezerwistów są zachęty materialne. Wśród ludności rozpowszechniana jest opinia, że uczestnicy wojny z Ukrainą mogą się wzbogacić dzięki trofeom, czyli poprzez grabieże – podano w komunikacie. Według strony ukraińskiej, dowództwo rosyjskiej armii liczy na zmobilizowanie ok. 60 tys. osób.

W komunikacie ukraińskiego Sztabu Generalnego podano w poniedziałek rano, że w obwodach donieckich i ługańskim Ukraińcy odparli siedem ataków wojsk rosyjskich, niszcząc m.in. dwa pojazdy opancerzone, 43 samochody wojskowe i moździerz. Siły powietrzne Ukrainy zestrzeliły trzy samoloty, jeden śmigłowiec i dwie rakiety manewrujące.  W nocnym raporcie ukraiński Sztab Generalny podał, że „agresor czasowo zrezygnował z blokady i zajęcia Kijowa”, a najaktywniejsze działania siły rosyjskie prowadzą w Donbasie.

05:13 USA: Zełenski apeluje podczas ceremonii Grammy Awards o wsparcie dla Ukrainy

Podczas niedzielnej ceremonii rozdania nagród muzycznych Grammy w Las Vegas prezydent Wołodymyr Zełenski wystąpił z przesłaniem o wsparcie dla Ukrainy. W nagraniu wideo apelował o pomoc w rozpowszechnianiu prawdziwej historii o inwazji Rosji na jego kraj. Porównał rosyjską inwazję do śmiertelnej ciszy, która zagraża zgaszeniem marzeń i życia narodu ukraińskiego, w tym dzieci.

– Nasi muzycy noszą pancerze zamiast smokingów. Śpiewają dla rannych w szpitalach, nawet dla tych, którzy ich nie słyszą. Ale muzyka i tak się przebije – podkreślił ukraiński przywódca. Zwrócił się o głoszenie prawdy o wojnie. Zaznaczył, że przeciwieństwem muzyki jest cisza zrujnowanych miast i zabitych ludzi.

– Wspierajcie nas w każdy możliwy sposób, ale nie milczcie. A wtedy pokój przyjdzie do wszystkich naszych miast – apelował Zełenski. Przyznająca nagrody Narodowa Akademia Sztuki i Techniki Rejestracji, przed ceremonią w Las Vegas, zainaugurowała kampanię w mediach społecznościowych pod nazwą „Stańcie za Ukrainą”, której celem jest wsparcie humanitarne dla Ukrainy.

03:04 Władze: Rosjanie wycofują się z regionu sumskiego

Rosyjskie wojska wycofują się z regionu sumskiego na północnym wschodzie Ukrainy – poinformował w nocy z niedzieli na poniedziałek Dmytro Żywycki, szef administracji obwodowej w nagraniu wideo, które przekazała agencja Unian.

Żywycki podkreślił jednak, że na razie jest jeszcze za wcześnie, by mówić, że region jest już wolny.

02:05 Mer: atak lotniczy na Tarnopol

Rosyjska armia przeprowadziła atak lotniczy na Tarnopol w zachodniej części Ukrainy; w mieście było słuchać eksplozję – poinformował w poniedziałek nad ranem portal Ukraińska Prawda, cytując mera tego miasta, Serhija Nadała.

Nie podano więcej informacji na temat tego ataku. Serhij Nadał zaapelował do mieszkańców Tarnopola, by udali się do schronów.

00:16 Lokalne media: seria wybuchów w okupowanym Chersoniu

Jak podały w nocy z niedzieli na poniedziałek lokalne media, serię eksplozji słychać było w okupowanym przez wojska rosyjskie mieście portowym Chersoń na południu Ukrainy.

Nie było oficjalnych informacji o ataku. Wcześniej w niedzielę wieczorem ukraińskie media informowały o odgłosach eksplozji słyszanych w miastach położonych na zachodzie kraju: Tarnopolu, Iwano-Frankiwsku, Równem i Kołomyi.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj