Endokrynolog: Płynu Lugola nie wolno przyjmować bez zgody lekarza

Piotr Wiśniewski, endokrynolog fot. Joanna Matuszewska
fot. Joanna Matuszewska

– Tarczyca to narząd niezwykle istotny dla funkcjonowania całego organizmu. Kiedy nie działa prawidłowo, ma to wpływ na wiele funkcji organizmu – mówił w Radiu Gdańsk  dr n. med. Piotr Wiśniewski, specjalista endokrynologii i chorób wewnętrznych, koordynator Centrum Leczenia Raka Tarczycy Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

Specjalista tłumaczył, jakie objawy powinny zaniepokoić i skłonić do szukania pomocy lekarza. W rozmowie z Joanną Matuszewską wyjaśniał też, jaki  wpływ na zdrowie mają niedobór lub nadmiar jodu oraz jakie znaczenie ma płyn Lugola i kiedy powinno się go stosować. Lekarz odniósł się tym samym do wykupywania go z aptek w obliczu strachu przed potencjalnym wyciekiem substancji radioaktywnych z ukraińskich elektrowni.

– Płyn Lugola, to jodek potasu. Podany w odpowiednim momencie hamuje wchłanianie radioaktywnego jodu przez tarczycę. Nie chroni jednak innych narządów przed promieniowaniem. To lek starego typu, mogący spowodować poważne powikłania i nie powinno się go stosować samodzielnie, bez konsultacji lekarskiej. W razie zagrożenia mamy do dyspozycji nowocześniejsze preparaty, które będą dystrybuowane przez służby- tłumaczył dr Wiśniewski.

W audycji mowa była też o raku tarczycy, jego rodzajach i leczeniu. Lekarz wyjaśniał jak działa Centrum Raka Tarczycy UCK i kto może skorzystać z leczenia w tej placówce.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj