Droga Czerwona odciąży Estakadę Kwiatkowskiego. Horała: „ta inwestycja realnie się rozpoczyna”

(Fot. Radio Gdańsk/Marcin Lange)

20 milionów na prace przygotowawcze do budowy Drogi Czerwonej w Gdyni przekazał Centralny Port Komunikacyjny. Umowę w tej sprawie podpisano niedawno z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.

Droga Czerwona zapewni bezpośrednie połączenie Portu Gdynia z siecią dróg krajowych. Ma umożliwić wyprowadzenie ruchu tirów z przeciążonej Estakady Kwiatkowskiego.

– To jest jeden z problemów, że obecnie na Estakadzie Kwiatkowskiego strumień towarów, pojazdów z portu krzyżuje się z drogą codziennych dojazdów do pracy mieszkańców północnych dzielnic Gdyni, ale również rozbudowujących się terenów powiatu puckiego – Kosakowa, Suchego Dworu, Dębogórza i kolejnych miejscowości. To powoduje praktycznie codziennie korki. Do tego problemy techniczne z Estakadą Kwiatkowskiego, którą co chwilę trzeba fragmentami zamykać i remontować. Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że Droga Czerwona jest niezbędna. Dla mnie osobiście źródłem ogromnej satysfakcji jest, że mogłem swoją cegiełkę do tego dołożyć, że ta inwestycja faktycznie, realnie się rozpoczyna – wyjaśnił wiceminister Marcin Horała.

Co istotne z punktu widzenia mieszkańców, na trasie powstanie pięć węzłów. Inwestycja zapowiada się skomplikowana.

– Jesteśmy w zabudowie miejskiej, w związku z powyższym musimy bardzo dobrze przebadać kwestie techniczne, jak komunikacyjnie to rozwiązać, w jakiej technologii, jak organizacyjnie – w taki sposób, żeby mieszkańcom jak najbardziej ułatwić ten trudny okres związany z realizacją – powiedziała Anita Oleksiak, dyrektorka gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Koszt budowy Drogi Czerwonej szacuje się na ponad 2 miliardy złotych. Przedsięwzięcie w całości sfinansowane zostanie z budżetu państwa. Trasa może być gotowa już nawet za mniej niż sześć lat.

am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj