Od największej w historii straty do rosnących zysków spółki Szkuner z Władysławowa

(Fot. Szkuner Władysławowo)

Wejście do sieci transportu morskiego na południowym Bałtyku, rozwój funkcji turystycznych, przetwórstwa rybnego a także stoczni oraz stworzenie bazy serwisowej dla morskich elektrowni wiatrowych to tylko niektóre plany rozwoju spółki Szkuner z Władysława.

Po latach gospodarczego niebytu Szkuner stanął w końcu na nogi i zaczyna przynosić dochody. O kierunkach zmian opowiedzieliśmy w audycji „Jaka Zmiana”.

Spółka Szkuner zarządza portem rybackim we Władysławowie oraz tamtejszą stocznią. Posiada też własną flotę pięciu kutrów rybackich oraz przetwórnię ryb. W latach 2012 – 2017 prowadzony był plan restrukturyzacji nierentownego przedsiębiorstwa, który jednak się nie powiódł. Zostały podjęte więc kolejne działania ratunkowe, które trwały dwa lata i tym razem przyniosły sukces.

– Ostatnie cztery lata to jest dobry czas dla Szkunera. W 2017 roku Szkuner miał najwyższą stratę w swojej historii. Na początku 2018 roku przystąpiliśmy do realizacji bardzo mocnego i ważnego planu restrukturyzacji i w ciągu dwóch lat udało nam się go zrealizować. W ciągu dwóch lat z tej najwyższej straty w historii wyszliśmy na plus. Pod koniec przyjęliśmy plan rozwoju spółki na kolejne lata, czyli po dwóch latach restrukturyzacji zaczęliśmy myśleć o rozwoju. A ostatnie dwa lata to jest już faktycznie rozwój spółki – mówił Witold Wawrzonkoski, od 2018 roku prezes spółki.

Posłuchaj całej audycji:

Piotr Lessnauraf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj