W Sopocie śmieciowe zamieszanie. Czy Jacek Karnowski może czuć się zagrożony?

Stowarzyszenie Republika Sopot Ryszarda Kajkowskiego złoży wniosek o referendum ws. odwołania prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego. Powodem referendum mają być niekorzystne dla mieszkańców rozwiązania ws. opłat za śmieci. Według grupy referendalnej przyjęta w Sopocie uchwała śmieciowa uderzy głównie w samotne, starsze osoby mieszkające w dużych mieszkaniach. Po złożeniu wniosku grupa inicjatywna będzie miała 60 dni na zebranie trzech i pół tysiąca podpisów.

Jeśli dojdzie do referendum, będzie to drugie takie głosowanie w sprawie odwołania prezydenta Sopotu. O przeprowadzenie poprzedniego wnioskował sam Jacek Karnowski w związku z domniemaną aferą korupcyjną. Cztery lata temu ponad 60 procent mieszkańców głosowało przeciwko jego odwołaniu.

Sprawą głosowania nad odwołaniem Jacka Karnowskiego zajęli się nasi komentatorzy. -Tamto referendum miało charakter obrony Jacka Karnowskiego przed IV RP. Teraz tego bufora nie ma i ta sytuacja jest mniej komfortowa dla prezydenta Sopotu – uważa Tomasz Sieliwończyk z TVP Gdańsk.

– Ludzie w Sopocie potrafią przeliczać i chyba zaczynają sie obawiać ustawy śmieciowej. Jest wiele takich osób, którzy mają troszkę więcej metrażu, na który ciężko pracowali. Oni są cały dzień poza domem, nie produkują śmieci i nagle na nich spadnie dodatkowe obciążenie, mówiła Ryszarda Wojciechowska z Polski Dziennika Bałtyckiego.

– Kontekst referendum w 2009 roku był korzystny dla Jacka Karnowskiego. Teraz tematem referendum będzie konkret, który można lekko zmanipulować – wybieracie drogie śmieci u Karnowskiego, albo tanie u nas – w ten sposób do sprawy odniósł się Piotr Jacoń z TVN24.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj