Został wynaleziony w 2003 roku przez farmaceutę z Hong-Kongu i od tego czasu wzbudza wiele kontrowersji. Nie ma bowiem dokładnych badań, określających czy i jak e-papieros wpływa na nasz organizm. Gitarzysta Guns N’ Roses trafił do szpitala z powodu komplikacji wywołanych nadużywaniem e-papierosa. Jak poinfomował, nabył go podczas zeszłorocznego koncertu w Polsce. Badania toksykologiczne pokazały, że miał w sobie tyle nikotyny, jakby codziennie wypalał 33 paczki papierosów. Coraz popularniejsze e-papierosy są uznawane za bezpieczne i pozbawione przykrych konsekwencji zastępstwo dla tradycyjnych papierosów. Czy słusznie?
O tym, czy e-papieros to dobra alternatywa dla tych, którzy chcą skończyć z tradycyjnym paleniem rozmawiali goście Komentarzy w Radiu Gdańsk. W dyskusji udział wzięli: dr Piotr Czauderna, Sławomir Siezieniewski z Telewizji Polskiej oraz Mikołaj Chrzan z Gazety Wyborczej. Audycję prowadził Marek Lesiński.
Zwrócił jednak uwagę na dobre strony elektronicznego wynalazku – Ich wielką zaletą jest brak narażania innych na wdychanie dymu, czyli nie ma efektu biernego palenia.
Zdaniem Sławomira Siezieniewskiego, e-papieros to „symbol nowych czasów” – Kiedyś paliło się przy każdej okazji. Teraz to wyszło z mody. Dobrze, że obecnie palacze nie są teraz tak blisko nas – niepalących – powiedział dziennikarz.
Biorący udział w dyskusji Mikołaj Chrzan, z którym łą
O szkodliwości elektronicznych papierosów przekonana jest terapeutka uzależnień Anna Kabat. Zdaniem Kabat są one jedynie innym źródłem dostarczenia nikotyny do organizmu. – Na pewno nie jest to rzecz, która pomoże palaczom wyjść z nałogu – podkreśliła terapeutka.