– Cmentarz powinien być miejscem zadumy i refleksji. To nie miejsce na wyrażanie swoich poglądów politycznych, mówili goście Komentarzy w Radiu Gdańsk o zachowaniu uczestników obchodów 71. rocznicy powstania warszawskiego. Gośćmi Agnieszki Michajłow byli Artur Górski z Gazety Gdańskiej i magazynu Solidarność, Dariusz Szreter z Dziennika Bałtyckiego oraz Robert Zawada, pilot i bloger.
Podczas uroczystości upamiętniających powstanie warszawskie w stolicy, część zgromadzonych buczała, gdy pojawiła się premier Ewa Kopacz. – Mam wrażenie, że przez ostatnie lata zachowanie było bardziej stabilne i kulturalne ze względu na sytuację. Teraz, przed nadchodzącymi wyborami, ci „buczący” poczuli okazję do wyrażenia swojego niezadowolenia, mówił Dariusz Szreter.
Artur Górski również zabrał głos w sprawie. Jego zdaniem takie zachowania to margines. – Zarówno Warszawa jak i reszta Polski pięknie uczciła rocznicę powstania warszawskiego. Niestety niektórzy uznali, że to dobra okazja do wyrażenia sympatii bądź antypatii politycznych. Nie jestem zwolennikiem tego typu zachowań na cmentarzach. To powinno być miejsce zadumy, ciszy i oddania hołdu bohaterskim żołnierzom i ludziom, którzy ponieśli straty w powstaniu warszawskim. Warto się zastanowić, czym to dla nich było i jakie niosło przesłanie.
Także zdaniem Roberta Zawady takie uroczystości powinny być wyłącznie powodem do zadumy. – Trzeba to nazwać po imieniu. To było zwykłe chamstwo. Nie możemy ani tej, ani żadnej innej rocznicy wplątywać w kampanie polityczną. Nie możemy też zachowywać się w niestosowny sposób.
– Wolałbym słuchać pięknych powstańczych piosenek, które sam śpiewałem w 1984 roku. Nie wstydziłem, ani nie bałem się tego. Chciałbym też przypomnieć o trzech piłkarzach Lechii Gdańsk, którzy ubrali koszulki ku czci powstańców. Trzeba mówić również o tych, którzy potrafią się zachować, a nie tylko o marginesie, zakończył Artur Górski.
POSŁUCHAJ CAŁYCH KOMENTARZY W RADIU GDAŃSK:
mag/mar
