Komentatorzy krytycznie o zabudowie, która ma zastąpić stary budynek LOT-u. Kosycarz: „Moim zdaniem powinien być drugi konkurs”

Nowoczesny budynek z cegły i dużą ilością szklanych elementów zamiast starego budynku LOT-u przy Bramie Wyżynnej – taką wizję terenu zaprezentowano w zeszłym tygodniu w siedzibie Stowarzyszenia Architektów Polskich. Projekt oraz jego wizualizacje są szeroko komentowane przez mieszkańców Gdańska. Na ten temat dyskutowali również goście Komentarzy Radia Gdańsk.
Gośćmi Tomasza Olszewskiego byli blogerka Małgorzata Puternicka, fotoreporter i szef Agencji KFP Maciej Kosycarz oraz dziennikarz portalu Trójmiasto.pl Michał Sielski.

Maciej Kosycarz przypomniał sytuację sprzed blisko 20 lat, kiedy w 1999 roku planowano zabudowę fragmentu między Targiem Węglowym a ulicą Wały Jagiellońskie. – Miesięcznik „30 Dni” zorganizował protesty. To co wtedy prezentowano było bardzo podobne do tego projektu, który wygrał. Ten projekt nie tylko nie zachwycił mieszkańców, ale i jurorów. Moim zdaniem powinien być drugi konkurs – mówił fotoreporter.

Inaczej na pomysł patrzy Michał Sielski. – Kiedyś odcinaliśmy części miasta przez drogi budując szerokie arterie, teraz robimy to budynkami – mówił dziennikarz portalu Trójmiasto.pl. – Spójrzmy na budynek LOT-u. To jest koszmar, na który nie da się patrzeć. Pytanie czy chcemy by taki „zabytek” był w centrum miasta. On kontrastuje z budynkami starszymi o kilkaset lat.

Małgorzata Puternicka zwróciła uwagę, że planowany budynek jest wyższy niż dopuszcza na tym terenie plan miejscowy. – Nie rozumiem jak można robić projekt, który nie będzie zrealizowany. Trzeba będzie dostosować do niego plan zagospodarowania przestrzennego – mówiła blogerka.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj