Lider ugrupowania Polska 2050 zaszczepił się, wykorzystując błąd systemu. „Jest w tym odcień hipokryzji”

W „Komentarzach Radia Gdańsk” gośćmi Andrzeja Urbańskiego byli Edyta Gronowska, prezes Towarzystwa Edukacyjnego Lokomotywa oraz prof. Krzysztof Kornacki, filolog i filmoznawca z Uniwersytetu Gdańskiego. Jednym z tematów ich dyskusji było postępowanie Szymona Hołowni, lidera ruchu Polska 2050, który zaszczepił się, wykorzystując lukę w systemie, mimo iż wcześniej – w związku z tym błędem – apelował do odpowiedzialnego za system szczepień ministra Michała Dworczyka o dymisję. – Powinna nas martwić postawa polityków. W obecnej sytuacji wszyscy powinni być zjednoczeni w walce z pandemią, a  wykorzystuje się ją do jakiejś gry politycznej. Osoby, które dostały informację o błędzie w systemie, miały okazję zachować się odpowiedzialnie – oceniła Edyta Gronowska. – Opozycja powinna konstruktywnie krytykować rząd, proponować adekwatne rozwiązania, współpracować, gdy mamy do czynienia z zagrożeniem życia i zdrowia tak wielu obywateli, a nie korzystać z błędów czy wykorzystywać sytuację do walki politycznej – dodała.

– W odniesieniu do Szymona Hołowni mogę powiedzieć, że pęknięcie pomiędzy słowami a działaniami to nie jest pierwsza taka sytuacja w jego wypadku. Jest w tym jakiś odcień hipokryzji – zauważył Krzysztof Kornacki. – Myślę, że zwolennicy Hołowni nie będą aż tak mocno krytykować go za to pęknięcie. Zawsze może powiedzieć, że w ten sposób chciał pokazać luki w systemie. Jak wiadomo, polityk, zwłaszcza dziś, może przedstawić sytuację według własnego uznania – stwierdził.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj