Dlaczego na drogi wyjeżdża wciąż tak wielu kierowców, którzy wsiadają za kółko, będąc pod wpływem alkoholu? Czy szczepienia są jedynym sposobem na walkę z pandemią? Andrzej Urbański w audycji „Komentarze Radia Gdańsk” zapytał o to Edytę Gronowską, prezes Towarzystwa Edukacyjnego Lokomotywa oraz prof. Krzysztofa Kornackiego, filologa i filmoznawcę z Uniwersytetu Gdańskiego.
Pierwszym z tematów rozmowy był wciąż powtarzający się problem z osobami, które, pomimo tego że są pod wpływem alkoholu, decydują się prowadzić samochód. To zjawisko w szczególności nasila się w okresie wakacyjnym.
– W przestrzeni publicznej w jakimś sensie mamy przyzwolenie na tego typu zachowania. Skoro celebryci unikają ponoszenia konsekwencji i kar za zdarzenia drogowe, to taki zwykły obywatel być może czuje się bezkarny – powiedziała Edyta Gronowska.
– Jednym z rozwiązań tego problemu byłaby z pewnością dużo większa aktywność policji na drogach. Jeżdżąc po kraju nieczęsto widzę patrole policyjne, sprawdzające prędkość czy zatrzymujące kierowców profilaktycznie. To uciążliwe, ale spowodowałby, że zaczęlibyśmy się mitygować – dodał prof. Krzysztof Kornacki.
Prowadzący audycję oraz goście rozmawiali także o pandemii koronawirusa. Dyskutowano m.in. o skuteczności szczepień oraz o tym, czy powinniśmy obawiać się kolejnej fali zachorowań.
– Trudno mi sobie wyobrazić kolejny lockdown i kolejną falę pandemii, która zaowocuje tym, co było wcześniej. Oczywiście mam świadomość, że to może wiązać się ze śmiertelnością. Ale generalnie życie wiąże się ze śmiertelnością – podsumował prof. Krzysztof Kornacki.
– Jeśli skupimy się tylko na jednym działaniu (na szczepieniach), które jednak wielu epidemiologów, wirusologów i naukowców podważa jako jedyną skuteczną metodę, a czasem nawet mówią, że to metoda zagrażająca całej populacji, to trudno nam będzie zwalczyć pandemię – wyraziła z kolei swoja opinię Edyta Gronowska.