Wojna trwa, a świat unika stanowczych działań. „Przyzwyczajamy się, nie stawiamy kolejnych kroków”

Gdy od 28 dni codziennie śledzimy relacje z Ukrainy, coraz częściej słyszymy o katastrofie humanitarnej. Mariupol został zniszczony praktycznie doszczętnie, Rosjanie strzelają do bezbronnych ludzi, zabijają kobiety i dzieci. Tymczasem niektórzy politycy, również z polskiej opozycji, mówią o konieczności dyplomacji, Olaf Scholz nie chce zgodzić się na poważniejsze sankcje wobec Rosji, a francuskie firmy dalej kooperują z Rosją.

Antoni Szymański zauważył, że sytuacja, w której wszystkie państwa zajmą takie samo stanowisko, nie jest możliwa. – Myślę, że spodziewanie się tego, iż świat będzie mówił zupełnie jednym głosem w sytuacji, kiedy są ogromne różnice interesów, jest bardzo trudne, dlatego że na przykład Syria, która popiera Rosję, popiera ją między innymi dlatego, że Rosja wsparła Syrię Asada w jej dramatycznej wojnie. Natomiast z nadzieją spoglądam na Unię Europejską i NATO, dlatego że mimo negatywnych przykładów nie spodziewaliśmy się takiej jedności poglądów. Dyskusja oczywiście będzie trwała, powinniśmy jak najbardziej ujednolicać stanowiska i dyskutować, dyplomacja jest sprawą ważną. Prezydent Zełenski też ją prowadzi, bardzo jednoznaczną, ale prowadzi. Chodzi o to, żeby ona była dobra, skuteczna i właściwa – podkreślał.

Z kolei Robert Kwiatek zwracał uwagę na niepokojące zjawisko. – To trochę wojna krocząca. Co gorsza, przyzwyczajamy się do niej. Jak na początku szokował nas jeden zniszczony budynek, tak w tej chwili tych budynków jest o wiele więcej, powoli znikają całe miasta, a my oglądamy te obrazki i właściwie nawet już się tym nie emocjonujemy. To trochę przerażające, ale to nasz mechanizm obronny. Uważam, że powinniśmy coś robić, bo to nie jest sytuacja normalna, kiedy jeden kraj jest najeżdżany przez drugi, a Europa i świat nakładają sankcje, które oczywiście są skuteczne i dobre, ale nie wykonują dalszych kroków. Uważam, że w tej chwili powinny już być korytarze humanitarne, zdemilitaryzowane strefy dla uchodźców, jak na wielu wojnach – twierdził.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj