Kolejna faza wojny w Ukrainie. „9 maja Putin chciałby ogłosić zwycięstwo, ale to tylko życzenie”

Jak długo potrwa jeszcze rosyjska agresja na Ukrainę? Czy jest szansa na pokojowe zakończenie tej wojny i czy Putin w ogóle bierze pod uwagę apele płynące z całego świata o zaprzestanie działań militarnych? Czy da się przewidzieć, kiedy możemy się spodziewać końca tego dramatu? O tym Andrzej Urbański rozmawiał z zaproszonymi gośćmi: Antonim Szymańskim, socjologiem i byłym senatorem, oraz z prof. Grzegorzem Grochowskim, politologiem z UG i prezesem Fundacji Wiem i Umiem.

To już 56 dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Rozpoczęła się druga faza wojny, siły Federacji Rosyjskiej zostały przegrupowane na wschodnią i południowo-wschodnią część Ukrainy. – Nieustanny i barbarzyński atak odbywa się w obwodach Donieckim i Ługańskim; obrazy które do nas docierają, są coraz bardziej przerażające i odkrywają działania o charakterze ludobójstwa. Wszyscy zastanawiamy się, ile to jeszcze potrwa – mówił prowadzący program Andrzej Urbański.

– Tego nikt oczywiście nie wie. Są eksperci, którzy mówią, że to potrwa jeszcze bardzo długo. Niektórzy sugerują, że 9 maja Putin chciałby zakończyć pewne działania wojenne i ogłosić zwycięstwo. Ale być może jest to tylko pobożne życzenie. Tych dat może być znacznie więcej. Większość osób, i ja się do nich przyłączam, uważa jednak, że działania wojenne potrwają jeszcze bardzo długo, co oznacza dla ludności cywilnej konieczność przemieszczania się, ratowania życia. Są to zarówno przemieszczenia wewnątrz samej Ukrainy, mówimy tu o ok. siedmiu milionach ludzi, jak i poza granice kraju. Jest też tak, że z najbardziej atakowanych regionów Ukraińcy są wywożeni wbrew ich woli, w nieznane dla nich miejsca, na teren Rosji. Jaki los ich czeka, jaki jest cel ich wywożenia? Niewiele o tym wiemy oprócz tego, że żyją w bardzo trudnych warunkach. Zwrócę uwagę na jeszcze jeden problem. Oglądamy to na co dzień i dzieci, w tym bardzo małe, są zafascynowane obrazami, które pokazywane są w telewizorach. Tymi walącymi i palącymi się domami, spadającymi bombami. Dla młodych nie jest dobre nasiąkanie, czasem wielogodzinne, takim przekazem – podkreślił Antoni Szymański.

– Jak długo to potrwa? Przewidywań i scenariuszy jest wiele. Musimy mieć na względzie różne warianty w odniesieniu do planowania naszego codziennego życia. Jest to wyzwanie nie tylko dla Ukrainy i dla całego świata, lecz po prostu dla każdego rodzinnego domu, także w Polsce. Ten wątek troski o spójność, kondycję i męstwo psychiczne jest bardzo ważny. Warto pomyśleć o tym, aby nastawić się na pracę nad własnym charakterem, która pozwoli nam, naszym rodzinom i naszemu społeczeństwu funkcjonować w realiach wojny globalnej. I to na długotrwałą pracę – wyraził opinię Grzegorz Grochowski.

– Długi okres trwania wojny będzie się wiązał z uchodźcami, cierpieniem i śmiercią bardzo wielu ludzi. Powinniśmy więc zrobić wszystko, co jest możliwe, aby działania wojenne trwały jak najkrócej, a porozumienie do tego prowadzące zostało podpisane jak najszybciej. Nasz wpływ jest skromny, apelujemy o to w manifestacjach, a rządy krajów europejskich apelują o to do prezydenta Putina, w którego rękach leżą decyzje w tej sprawie. Na razie rozbijają się to o mur, bo Putin chce mieć jakiekolwiek zwycięstwo i w związku z tym najwyraźniej nie jest zainteresowany tym, aby spór zakończyć w sposób pokojowy i go dalej, w negocjacjach, rozwiązywać – dodał Antoni Szymański.

– Warto mieć na uwadze, że Putin ma wciąż bardzo duże poparcie w swoim społeczeństwie, wynikające z konsekwentnie realizowanej i długotrwałej propagandy. Znajduje się w niej teza, że Rosja ma pewnego rodzaju wyższość moralną nad światem Zachodu i że za to jest szykanowana i izolowana. Ta mentalność misjonarska odgrywa bardzo ważną role, ponieważ z jednej strony sankcje i działania Zachodu z pewnością osłabiają gospodarkę Rosji, z drugiej strony w społeczeństwie pojawiają się coraz silniejsze konsolidacyjne procesy: „ jesteśmy narodem wybranym i za to jesteśmy karani”. To tragedia tego narodu – podsumował Grzegorz Grochowski.

raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj