Stanisław Żaryn, koordynator służb specjalnych, poinformował w środę 20 lipca o atakach hakerskich na polskich ministrów i innych wysokich urzędników państwowych. Twierdził, że to operacja rosyjskich służb. W audycji „Komentarze Radia Gdańsk” Jarosław Popek rozmawiał na ten temat z Piotrem Piotrowskim, wykładowcą akademickim i dziennikarzem „Gościa Niedzielnego”, oraz Robertem Kwiatkiem, fotoreporterem i byłym działaczem opozycyjnym.
Piotr Piotrowski wskazywał, że hakerski atak na Polskę nie jest pierwszym tego typu wydarzeniem. – Mieliśmy ostatnio ogromny atak służb rosyjskich, bo tak trzeba mówić o tych sterowanych grupach hakerskich, na Litwę. Te ataki będą się oczywiście nasilały, ponieważ wojna, której jedną odsłonę znamy oczywiście z Ukrainy, jest prowadzona na szeroką skalę również w internecie, tak naprawdę nie tylko przeciwko całej Unii Europejskiej, ale pewnie wszystkim przeciwnikom Rosji. Do tego dochodzą rosyjskie grupy, które co jakiś czas uaktywniają się w internecie, zapowiadają takie operacje. Myślę, że to jest też wyznacznik tego, jak dziś wygląda wojna. To typowo hybrydowa wojna na różnych obszarach – podkreślał.
Z kolei Robert Kwiatek zwracał uwagę na to, że polscy politycy wypowiadający się o ataku nie kierują się dobrem swojego kraju. – Wydaje mi się, że w politycznej grze wykorzystuje się to w różny sposób. To niepokojące, ponieważ powinna być tutaj jedna, konsekwentna linia. To samo dotyczy krajów Unii Europejskiej. To nowy wymiar wojny, polega ona na tym, że nie tylko strzelamy; nie jest to też kwestia tylko wojny propagandowej, z którą również mieliśmy już do czynienia. To zupełnie nowa wojna, której musimy się nauczyć, ale jednocześnie powinniśmy podjąć działania i też walczyć, bo w niej uczestniczymy. W przypadku wojny hybrydowej być może powinniśmy też uruchomić swoje służby, które nie będą tylko się bronić, tłumacząc pewne ataki, tylko podejmą efektywne ataki – sugerował.
Posłuchaj całej audycji:
MarWer
