W środę obchodziliśmy Dzień Strażaka. Członkom OSP za ich służbę podziękował premier Mateusz Morawiecki, który podkreślał, że Ochotnicza Straż Pożarna to polskie dobro narodowe. Jednak oprócz wyrazów uznania, strażacy mogą spodziewać się także benefitów.
Na początku tego roku w życie weszła ustawa o Ochotniczej Straży Pożarnej. Dzięki niej strażacy mogą spodziewać się między innymi dodatkowych świadczeń emerytalnych. O szczegółach zmian opowiedział Marcin Lange.
– Strażak OSP, po spełnieniu pewnych warunków, zyskuje świadczenie ratownika. W przypadku mężczyzn świadczenie ratownicze przyznawane jest po minimum 25 latach udziału w działaniach ratowniczych oraz osiągnięciu wieku 65 lat. W przypadku kobiet te warunki wynoszą odpowiednio 20 lat działalności i osiągnięcie 60 roku życia. Na terenie województwa pomorskiego przyznano około 800 takich świadczeń – wyjaśnia rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku, brygadier Łukasz Płusa.
Wspomniana ustawa umożliwia tez zmiany w systemie wynagradzania strażaków z jednostek, które funkcjonują na terenie danej gminy. Z takiej możliwości skorzystano w Gdyni.
– Mogłoby się wydawać, że Ochotnicze Straże Pożarne są rzadko spotykanym elementem w dużych miastach, ale w gdyńskim samorządzie mamy ich kilka. Jedna z nich, OSP Gdynia Wiczlino, jest dopisana do Krajowego Systemu Ratownictwa Gaśniczego i może funkcjonować tak samo jak jednostki PSP. Na ostatniej sesji rady miasta podjęliśmy uchwałę, która zmienia sposób wynagradzania ochotników. Podnosimy wskaźnik wynagrodzeń do maksimum. Do tej pory ochotnicy otrzymywali wynagrodzenie za każdą pełną przepracowaną godzinę. Zmieniamy to. Teraz ochotnicy będą otrzymywali wynagrodzenie za każdą rozpoczętą godzinę. Chcemy, aby osoby, które każdego dnia są gotowe, by nam pomagać, były odpowiednio wynagradzane – wyjaśnia jeden z inicjatorów zmian, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni, Jakub Ubych.
W magazynie opowiedzieliśmy również o Grupie Ratownictwa Specjalnego PCK Trójmiasto. która nie ustaje z pomocą dla uchodźców. Teraz przekazali sprzęt AGD, który trafi do punktów zbiorczego zakwaterowania Ukraińców w Gdyni.
– Szykujemy też specjalne kursy pierwszej pomocy dla osób z Ukrainy, które zdecydowały się wrócić do ojczyzny – mówi Patrycja Zielińska z PCK Trójmiasto.
ua
