Drugi numer kwartalnika „Słowo”. Magazyn artystyczny w ascetycznej formie

(Fot. Facebook.com/Wojciech Fułek)

W dzisiejszej audycji “Po Pierwsze Wiersze” wraz z prowadzącym Tadeuszem Dąbrowskim przenieśliśmy się do biblioteki przy ulicy Mariackiej w Gdańsku, gdzie na początku stycznia odbyło się spotkanie promocyjne wokół premiery drugiego numeru nowego kwartalnika artystycznego i kulturalnego “Słowo”. Rozmówcą, a zarazem gościem specjalnym programu był redaktor naczelny pisma, a jednocześnie dramaturg, poeta i publicysta, Wojciech Fułek.

Na początek prowadzący zapytał redaktora naczelnego “Słowa”, skąd w ogóle pomysł, aby w czasach jednak kulejącego czytelnictwa tak zwanej literatury wysokiej, w czasach, kiedy znikają pisma literackie, a ich znaczenie spada, powołać do życia nowy tytuł. – Skąd ten szalony pomysł i skąd wiara, że tym razem się uda? – pytał Tadeusz Dąbrowski.

– Nie wiem, czy się uda. Na razie się udaje. Na razie się udaje, trochę w cudzysłowie, “z niczego” zrobić magazyn artystyczny, cykliczny w ascetycznej, czarno-białej formie – odpowiadał Wojciech Fułek. – Państwo tego akurat nie zobaczą, ale forma jest właśnie taka, co moim zdaniem, w dzisiejszych czasach jest raczej plusem niż minusem, bo kolor nas atakuje zewsząd. Więc również grafiki są czarno-białe, a w tym drugim numerze bohaterem graficznym jest profesor Maciej Świeszewski, jeden z wybitniejszych twórców pomorskich, a na pewno najwybitniejszy, moim zdaniem, rysownik współczesny – tłumaczył.

– W dzisiejszych czasach zrobienie pisma jest – wydawałoby się – stosunkowo łatwe. Jednak chyba nie do końca. Trzeba mieć oczywiście pomysł, trzeba mieć jakieś finansowanie, a do tego ludzi. Wydać książkę może każdy, bo wystarczy pójść do drukarni i za to zapłacić. Skonstruować pismo już nie do końca, ale to jest trochę dziedzictwo “Autografu”, który prowadziłem przez jakiś czas i który z powodów pandemii umarł śmiercią naturalną. Trochę doświadczenia zebranego we współpracy choćby z Toposem”, czy innymi periodykami literackimi. I wydaje się, że udało nam się wypracować już, mimo że to dwa numery do tej pory, taką formułę, która pozwala na połączenie różnych gatunków sztuki. To jest podstawa – tłumaczył redaktor nowego kwartalnika na rynku wydawniczym.

Posłuchaj całej audycji:

ol

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj