Ze stwardnieniem rozsianym można żyć. W chorobie wspiera między innymi słupskie stowarzyszenie

(Fot. Radio Gdańsk/Joanna Merecka-Łotysz)

Diagnoza stwardnienia rozsianego nie jest wyrokiem – z chorobą można żyć. Można ją nawet oswoić. Chociaż osoby nią dotknięte próbują sobie radzić samodzielnie, to jednak często wymagają pomocy i opieki. Wskazane są życzliwość, a także zrozumienie, wsparcie i nieocenianie z góry. O samej chorobie, o życiu z nią i o wszystkim, co może się z nią wiązać, Joanna Merecka-Łotysz rozmawiała z przewodniczącą Stowarzyszenia Chorych na Stwardnienie Rozsiane w Słupsku – Celiną Piask w audycji „Razem Łatwiej”. Natomiast Dariusz Kloskowski opowiedział o organizowanym przez fundację „Sub Ventum” biegu wspierającym chorych.

Stowarzyszenie Chorych na Stwardnienie Rozsiane w Słupsku zrzesza tych, którym choroba nie jest obca. Ci ludzie są dla siebie jak rodzina. W Polsce jest około 46 tys. zdiagnozowanych chorych na SM. Na świecie około trzech milionów. Rozwój medycyny oraz zwiększony dostęp do leczenia sprawiły, że postęp choroby może być znacznie spowolniony. Jak żyć ze stwardnieniem rozsianym i co jest najtrudniejsze w tej chorobie?

Pani Celina mówiła m.in. o walce z niesprawiedliwym losem i zmaganiach z chorobą. – Najtrudniejsze dla mnie jest wykupywanie leków. Z części niestety muszę rezygnować z powodu braku pieniędzy. Najważniejsza w tej chorobie jest rehabilitacja – tłumaczyła Celina Piask, przewodnicząca stowarzyszenia.

W audycji mówiono także o biegu charytatywnym „Cross Country Day in Słupsk”, wspierającym chorych na SM, który 15 kwietnia organizuje Fundacja Wspierania Inicjatyw Niekonwencjonalnych „Sub Ventum”.

– Chcemy wspomóc chorych na stwardnienie rozsiane z całego naszego regionu. Chorzy są nie tylko ze Słupska, ale także z gminy Słupsk, Ustki, powiatu słupskiego. Jest okazja, aby podziałać razem. Liczę, że tak będzie. Zbieramy pampersy i pieluchomajtki dla dorosłych, podkłady i nutridrinki. Jeśli możecie, pomóżcie, proszę. Dary przynosimy na bieg, ale możemy też je skądś odebrać. Hasło akcji to: „Pampersików i podkładzików dziś nie żałuj dla Żółwików” – wyjaśniał Dariusz Kloskowski.

– Co do sportowej kwestii, zapraszamy do sprawdzenia swoich sił na nowej trasie w Lasku Północnym. Wybiegamy ze Stadionu 650-lecia i pobiegniemy do lasu na dystansie około sześciu kilometrów. Spotkania są bardzo ważne, dlatego liczę, że przybędziecie i pobiegniecie – dodawał prezes fundacji.

Zapisy do biegu na oficjalnej stronie organizatora.

Posłuchaj całej audycji:

Joanna Merecka-Łotysz/ol

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj