Fobia i Histeria otrzymały swoje imiona nieprzypadkowo. Obie suczki potrzebują mądrego opiekuna

(Fot. słupskie schronisko dla zwierząt)

Kto wymyśla imiona podopiecznym słupskiego schroniska dla zwierząt? To pytanie nurtuje niejedną osobę. Pracownicy placówki zapewniają, że imię zobowiązuje. W audycji „Schroniskowe Historie” opowiedzieliśmy o Fobii i Histerii, które do słupskiej placówki trafiły dzięki czujności straży gminnej. Obie suczki są nie lada wyzwaniem dla opiekunów.

– Imię zobowiązuje, więc nie mieliśmy wyjścia. Musieliśmy rozdzielić dziewczyny. Nakręcały się wzajemnie i trudno je było okiełznać – mówi Marta Śmietanka, kierownik słupskiego schroniska dla zwierząt. – Dziś obie są gotowe do adopcji, ale przed ich opiekunami stoi spore wyzwanie. Psy zachowują się tak, jakby przez długi czas zamknięte były w ciasnym pomieszczeniu – dodaje.

Posłuchaj historii Fobii i Histerii:

Trzydzieścioro podopiecznych słupskiego schroniska dla zwierząt znalazło dom dzięki audycjom Radia Gdańsk. W ramach cyklu od dwóch lat prezentujemy psie i kocie portrety, które, jak podkreśla kierownik słupskiej placówki, trafiają do serc słuchaczy. Średnią zawyżają także pracownicy Radia Gdańsk. W ich ręce trafiło dotychczas pięć zwierząt z placówki.

Joanna Merecka-Łotysz/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj