Politycy o kandydaturach w wyborach samorządowych. Horała: „Być może będę kandydował”

Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło nazwiska potencjalnych kandydatów na prezydentów miast w Trójmieście. W Gdańsku partia zastanawia się nad Kacprem Płażyńskim, Karolem Nawrockim i Marcinem Zielenieckiem. Tyle samo osób może liczyć w Gdańsku na poparcie Platformy Obywatelskiej. Na razie oficjalne kandydatury ogłosiła jedynie Nowoczesna – między innymi o tym dyskutowali goście Śniadania w Radiu Gdańsk.
Gośćmi Wojciecha Sulecińskiego byli Ewa Lieder (Nowoczesna), Marcin Horała (Prawo i Sprawiedliwość), Jerzy Borowczak (Platforma Obywatelska) i Karol Rabenda (Republikanie).

Poseł Marcin Horała powiedział, że najprawdopodobniej to on będzie kandydować na prezydenta Gdyni, jednak jego kandydatura nie jest jeszcze oficjalnie zatwierdzona. Inaczej jest w przypadku Ewy Lieder, która jest oficjalną kandydatką Nowoczesnej.

W przypadku niekandydowania przez obecnego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza jedną z opcji Platformy Obywatelskiej może być europoseł Jarosław Wałęsa. – Znam go można powiedzieć od urodzenia – mówił poseł Jerzy Borowczak. Jeżeli Paweł Adamowicz jednak wystartuje może liczyć na poparcie partii, w której zawiesił członkostwo. Trzecią opcją może być posłanka Agnieszka Pomaska.

– Młodzi w PO już się naczekali, bo Paweł Adamowicz rządzi już prawie 20 lat – komentował Karol Rabenda ze stowarzyszenia Republikanie. Koalicja dla Gdańska, której częścią są Republikanie, nie ogłosiła jeszcze swojego kandydata.

Politycy rozmawiali również o pracy Komisji Weryfikacyjnej ds. warszawskiej reprywatyzacji, możliwości zwiększenia dostępu do broni oraz o reformie sądownictwa.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj