Co z wyborami prezydenckimi? Jaka jest aktualna sytuacja w kraju w kontekście trwającej epidemii i jak należy zmienić tarczę antykryzysową?

Gośćmi Jarosława Popka  byli Kazimierz Smoliński z Prawa i Sprawiedliwości, Tadeusz Aziewicz z Koalicji Obywatelskiej, Artur Dziambor z Konfederacji oraz Piotr Zwara z Porozumienia. Politycy skupili się na wyborach prezydenckich. Czy przeprowadzenie ich w terminie jest możliwe?

– Projekt ustawy zakłada przeprowadzenie głosowania korespondencyjnego, po to żeby wyeliminować niebezpieczeństwo dla obywateli. Nie możemy wprowadzić stanu wyjątkowego tylko dla przełożenia wyborów – mówił poseł PiS Kazimierz Smoliński.

Wicepremier i szef Porozumienia Jarosław Gowin zaproponował, żeby wybory prezydenckie przesunąć na 2022 rok. – Nie przyjmujemy tej propozycji, bo nie mamy partnerów do zmienienia konstytucji. Ciężko zmieniać konstytucję z ludźmi, którzy ją wcześniej łamali – powiedział poseł PO Tadeusz Aziewicz.

– 10 maja wybory się nie odbędą. Teraz tylko pytanie, co PiS zrobi i w jaki sposób te wybory zarządzi, ale są ważniejsze tematy. Tydzień po świętach jest egzamin ósmoklasisty, a w maju zaczynają się matury – przypomniał poseł Konfederacji Artur Dziambor.

– Wybory w trybie korespondencyjnym się nie odbędą – powiedział Piotr Zwara, radny województwa z Porozumienia – Jeżeli spojrzymy na kalendarz wprowadzenia zmian ustawowych, to nawet gdyby dzisiaj ta ustawa przeszła, to nikt z nas nie wątpi, że marszałek Grodzki przetrzyma tę ustawę przez 30 dni.

(Fot. Radio Gdańsk/Agencja KFP/Mateusz Ochocki)

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj