Dojdzie do spotkania Unia Europejska – Rosja? Politycy zgodni: „Agresorów należy izolować”

Niemcy chcą szczytu Unia Europejska – Rosja. Polska wraz z krajami bałtyckimi sprzeciwiła się jednak temu pomysłowi. O tym w programie „Śniadanie Polityków” dyskutowali Jolanta Banach (Lewica), Małgorzata Chmiel (PO) oraz Janusz Śniadek (PiS) i Michał Urbaniak (Konfederacja).

– Konflikty najlepiej rozwiązuje się poprzez rozmowy – oznajmiła w czwartek przed rozpoczęciem szczytu unijnych przywódców w Brukseli kanclerz Niemiec Angela Merkel, przekonując do dialogu z Rosją. W nocy z czwartku po kilkugodzinnej dyskusji z unijnymi przywódcami poinformowała jednak, że w najbliższym czasie do szczytu UE-Rosja na poziomie szefów państw i rządów nie dojdzie

Premier Mateusz Morawiecki powiedział, z kolei, że „propozycja zorganizowania spotkania liderów UE-Rosja była przedwczesna, byłaby swego rodzaju nagrodą dla prezydenta Rosji”. Szef polskiego rządu przed rozpoczęciem drugiego dnia unijnego szczytu oświadczył również, że Rada Europejska bardzo mocno potępiła ataki hakerskie na kraje UE, w tym Polskę i Irlandię i poinformował, że podczas czwartkowych rozmów z szefami państw i rządów podkreślał, że ataki z Rosji powinny zostać wstrzymane i że Polska ma na nie dowody.

 

– Ostatni szczyt UE-Rosja z udziałem Putina odbył się w 2014 roku. Wtedy doszło do aneksji Krymu i więcej Putina nie zaproszono – przypomniała Małgorzata Chmiel. – UE powinna mówić jednym głosem. Dobrze, że był sprzeciw tylu krajów, w tym Polski, ponieważ wszystko, co złego Rosja zrobiła w ostatnim czasie, należy potępiać i nie zapraszać do stołu – apelowała. 


– Niemcy i Francuzi chcieliby się dogadywać z Rosjanami, ponieważ pasuje im to geopolitycznie – zwrócił uwagę Michał Urbaniak. – Proszę choćby zobaczyć, jak wygląda współpraca na polu energetycznym między Niemcami a Rosją. Polska w tej układance bywa dla nich niewygodna. Ale trzeba też pamiętać o tym, że Rosji nie przesuniemy i musimy z nią jakoś żyć – dodał. 

Zdaniem Jolanty Banach, propozycja kanclerz Merkel była przedwczesna i jeżeli razem z prezydentem Macronem rzuciła pomysł spotkania z Władimirem Putinem, to wcześniej mogły być prowadzone jakieś sygnalne porozumienia między Niemcami, Francją a Kremlem. – A to już pewna uzurpacja – powiedziała Jolanta Banach. – Być może chodziło o to, żeby zaznaczyć pozycję siły Francji i Niemiec we wspólnocie europejskiej, tego nie wiem. Z Putinem rozmawiać trzeba choćby dlatego, żeby prezydent Rosji, który wygrywa tylko wtedy, kiedy od wewnątrz konfliktuje Europę, usłyszał jednoznaczne wspólne stanowisko – stwierdziła. 

– Putin cyberatakiem na Polskę prowadzi wojnę. Kolejna wojna światowa nie będzie konwencjonalna, a elektroniczna – powiedział Janusz Śniadek. – Cyberataki na Polskę są jej testem i myśl o rozmowie z Rosją, „bo jej się nie przesunie”, jest chybiona. Agresorów trzeba izolować – zaznaczył.

Politycy dyskutowali również o sprawie zakwestionowania przez Izrael prawa do wprowadzenia okresu 30 lat na dochodzenie odszkodowań za utracone mienie na drodze administracyjnej (choć będzie to nadal możliwe za pomocą pozwów cywilnych). 

– Pamiętam taki czas, kiedy ustawodawstwo PO i w ogóle działania polskiego rządu było ustalane w Berlinie – przypomniał Janusz Śniadek, odnosząc się do kwestii polskich stoczni i dialogu z Komisją Europejską.

– To, co powinno się tutaj wydarzyć, to twarde stanowisko polskiego rządu, bo sprawa okazała się bardzo polityczną – stwierdził Michał Urbaniak. – Moim zdaniem brakuje pewnych rzeczy, np. wezwania ambasadora Izraela i przedstawienia mu konkretnych działań – uznał.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj