Wykłady Aleksandry Dulkiewicz na UG. „Jest czynnym politykiem, ta sytuacja jest niezdrowa”

Wizyta prezydenta USA w Polsce, wykłady Aleksandry Dulkiewicz na Uniwersytecie Gdańskim i spór na linii Donald Tusk – Jacek Karnowski. M.in. o te sprawy omówiono w programie „Studio Polityka”. Gośćmi Michała Pacześniaka byli Andrzej Potocki (tygodnik „Sieci”, portal w polityce.pl), Marek Formela („Gazeta Gdańska”, portal wybrzeze24.pl) oraz gość specjalny Piotr Semka (dziennikarz, publicysta).

Prowadzący program poprosił gości o wskazanie najważniejszych tematów politycznych mijającego tygodnia. Jako pierwszy głos zabrał Marek Formela.

– W wymiarze ogólnokrajowym: potwierdzenie wizyty prezydenta USA w Warszawie. Po drugie, wzrost napięcia na linii Komisja Europejska – Polska, czyli szukanie kolejnej płaszczyzny sporu przez KE, czyli taka konsekwentna polityka, która jest częścią bardziej ważnego projektu politycznego, niż realizacja KPO. Chodzi o zmianę władzy w Polsce. Po trzecie, roztropna decyzja prezydenta o skierowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału. Jeżeli szanujemy się poważnie, to w każdej sprawie, w której są zastrzeżenia natury konstytucyjnej, należy uzyskać opinię Trybunału. W wymiarze regionalnym, to powrót Aleksandry Dulkiewicz na Uniwersytet Gdański. Tym razem nie jako studentki prawa, gdzie ją dobrze wspomina rada wydziału, zwłaszcza z jednego posiedzenia, ważnego dla losów studentki Dulkiewicz. Jest też kwestia zagadkowych, brutalnych podwyżek w Gdańskich Wodociągach dla członków rady nadzorczej. To jest 75 tysięcy złotych miesięcznie, 900 tysięcy złotych rocznie dla osób związanych wyłącznie ze środowiskiem polityczno-kulturowym prezydent Dulkiewicz. Łączy się też ta informacja z informacją o podwyżce cen wody – mówił.

Z kolei Piotr Semka mówił m.in. o głośnej sprawie zatrudnienia Aleksandry Dulkiewicz na gdańskim uniwersytecie. Portal PolskieRadio24.pl ujawnił we wtorek, że prezydent Gdańska będzie w godzinach pracy magistratu prowadzić zajęcia z dyplomacji miast.

– Uważam panią Dulkiewicz za czynnego polityka. Jest zresztą uczestnikiem ruchu politycznego Tak Dla Polski. Taka sytuacja jest niezdrowa. Budzi pytania, czy jest to forma kurtuazji wobec pani prezydent, czy wiąże się to z jakimś specjalnym traktowaniem. Takich sytuacji nie powinno być. Jeżeli polityk zakończył swoją aktywność, to jak najbardziej może być wykładowcą. Natomiast taka sytuacja miesza role. Druga rzecz, na którą zwróciłem uwagę, to wywiad z prezydentem Sopotu. Wywiad jest bardzo ciekawy, pokazuje, że pan Karnowski ma niewiele do powiedzenia. Po pierwsze, nie jest w stanie powiedzieć, czy on sam chce wystartować do Sejmu, ani kto wystartuje. Mówi ogólnikowo o pięćdziesięciu samorządowcach, którzy muszą się zdecydować. To wszystko jest dosyć zabawne. To jest tak, kiedy ktoś czuje się dobrze na jednym polu i nagle próbuje wejść na nowe pole i nie zawsze sobie zdaje sprawę, jakie są konsekwencje. Jacek Karnowski wyraźnie chce być liderem tego ruchu. Niedawno wywołał bardzo ostre starcie z Donaldem Tuskiem. Jego ruch zamówił sondaż, w którym występował jako ruch Rafała Trzaskowskiego. Wywołało to furię u Donalda Tuska, który uznał, że robi mu się konkurencję polityczną. Teraz, o ile wiem, są zimne stosunki między Jackiem Karnowskim a Donaldem Tuskiem. O ile rozmawiałem z politykami PSL-u i PO, to mówią, że Karnowski gra powyżej swojej wagi politycznej – opowiadał publicysta.

– Na mnie największe wrażenie zrobiły wykłady z dyplomacji Aleksandry Dulkiewicz na Uniwersytecie Gdańskim – podkreślał Andrzej Potocki. – Jeżeli chodzi o jej doświadczenie w kwestii dyplomacji, to najbardziej pamiętam słynne wręczenie papieżowi Franciszkowi zaproszenia – na 40. rocznice Porozumień Sierpniowych – przez barierkę. To ma się nijak do dyplomacji, to jest raczej antydyplomacja, tzw. dyplomacja bezpośrednia. Teraz ta osoba ma studentom tłumaczyć meandry dyplomacji. Czy nie ma odpowiedniej osoby w ministerstwie spraw zagranicznych? Nie mówię o urzędujących osobach, ale jest tam cały zespół doradców, fachowców od dyplomacji, którzy szkolą dyplomatów w tej kwestii – zaznaczał dziennikarz.

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj