Odpowiedzialności karnej nie uniknie 62-latek, który prowadził motorower w stanie nietrzeźwości. Jadącego „wężykiem” motorowerzystę zauważyli policjanci. Okazało się, że miał w organizmie około 1,5 promila alkoholu. 62-latkowi grozi kara 3 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez co najmniej pół roku.
Średnio dwóch pijanych na tysiąc skontrolowanych kierowców – taką skutecznością pochwalić mogą się pomorscy policjanci.
Nocna interwencja lipnickich mundurowych przypominała sen na jawie. Wszystko zaczęło się od zgłoszenia pochodzącego od 47-letniego mężczyzny, który twierdził, że ktoś próbował go udusić.
Prawie 5,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca zatrzymany w Łebczu w powiecie puckim. 48-latek wjechał na prywatną posesję i tam ujął go jeden z mieszkańców. Wezwał policję, bo wyczuł od mężczyzny silną woń alkoholu. Zabrał mu kluczyki i wezwał patrol.
Przewrócił się na motorowerze i próbował uciec od ratowników medycznych. Kierowcy z Ustki grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
Nietrzeźwego kursanta nauki jazdy zatrzymali policjanci w Gdańsku. 19-latek miał prawie pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Wpadł podczas egzaminu na prawo jazdy.
Już od października mają wejść w życie przepisy, zgodnie z którymi sąd będzie mógł orzec przepadek auta pijanego kierowcy. Jak podaje portal Prawo.pl – wystarczy, że prowadzący będzie miał powyżej 1 promila alkoholu we krwi lub w wydychanym powietrzu. Do konfiskaty nie dojdzie, jeśli samochód zostanie zniszczony lub znacznie uszkodzony. Ustawa czeka jedynie na podpis prezydenta.
Nawigacja
YouTube
© 2022 - Radio Gdańsk
