Kibice z Chorzowa trafili na plażę za wiedzą policji. Taki scenariusz był już realizowany
Kibice Ruchu Chorzów trafili w niedzielę na gdyńską plażę za wiedzą i pod eskortą policji. Podobny plan postępowania policja przyjęła w maju 2011 roku.
Kibice Ruchu Chorzów trafili w niedzielę na gdyńską plażę za wiedzą i pod eskortą policji. Podobny plan postępowania policja przyjęła w maju 2011 roku.
– Tylko sankcje finansowe zmuszą kluby do tego, żeby zaczęły myśleć o bezpieczeństwie na stadionach. Obecnie jest tak, że kluby Lechia Gdańsk, Legia Warszawa i Lech Poznań kryją przestępców – mówił w Radiu Gdańsk wojewoda pomorski Ryszard Stachurski.
Jest wniosek o areszt dla dwóch pseudokibiców podejrzewanych o pobicie meksykańskich żeglarzy. Prokuratura złożyła go w Sądzie Rejonowym w Gdyni.
Nadkomisarz Marcin Potrykus nie jest już zastępcą komendanta miejskiego policji w Gdyni. Ze stanowiska odwołał go Komendant Wojewódzki w Gdańsku. Tego domagał się szef policji nadinspektor Marek Działoszyński. W niedzielę nadkomisarz Potrykus odpowiadał za bezpieczeństwo w związku z meczem między Arką Gdynia i Ruchem Chorzów.
To ma być ostateczny dowód potwierdzający, że bijatykę na plaży wszczęli pseudokibice. Urząd Miejski w Gdyni udostępnił niepublikowany dotychczas fragment nagrania z monitoringu miejskiego.

Policja w Rudzie Śląskiej zatrzymała kolejną osobę w związku z bijatyką na plaży w Gdyni. Jest to juz trzeci Polak zatrzymany w tej sprawie. Funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Drugi kapitan żaglowca Cuauhtemoc Pedro Mata Cervantes udzielił wywiadu naszej reporterce Anicie Kobylińskiej. Przyznał w nim, że ranni marynarze czują się dobrze i nie do końca rozumieją dlaczego doszło do bijatyki.
© 2024 - Radio Gdańsk