Lechia Gdańsk



Było bardzo komfortowo, zrobiło się niebezpiecznie. Zadania Lechii są proste – odbudować przewagę nad peletonem i nie pozwolić Legii na ucieczkę

W fotelu lidera Lechia siedziała od 13. kolejki. Długo, bardzo długo. Kiedy jednak ekstraklasa wyszła z ostatniego zakrętu i wpadła na ostatnią prostą – gdańszczanie zostali z tego siedziska zepchnięci. Jeszcze chwilę temu mieli bardzo dużą, bezpieczną przewagę. Teraz muszą gonić i – co gorsza – zerkać w lusterko wsteczne.

Fatalna druga połowa Lechii w Krakowie. Gdańszczanie mistrzem rundy zasadniczej, ale bez przewagi nad Legią

Lechia Gdańsk została mistrzem rundy zasadniczej piłkarskiej Lotto Ekstraklasy, ale sezon regularny zakończyła w kiepskim stylu. W meczu 30. kolejki biało-zieloni przegrali na wyjeździe z Cracovią 2:4 i stracili całą przewagę punktową nad drugą Legią Warszawa. Co ciekawe, przez 18 minut gdańszczanie w wirtualnej tabeli mieli sześć oczek przewagi nad zespołem ze stolicy, ale w drugiej części gry stracili aż trzy bramki.

Piłkarze Lechii z Cracovią zagrają o pole position. Kraków ostatnim przystankiem w rundzie zasadniczej

Pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym i zachowanie przewagi nad Legią Warszawa – to cel na mecz w Krakowie. Lider z Gdańska i broniący tytułu zespół ze stolicy pozostają głównymi, by nie powiedzieć jedynymi kandydatami do mistrzowskiej korony. W razie porażki Lechii z Cracovią i zwycięstwa Legii nad Pogonią rozgrywka o tytuł zacznie się od początku.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj