Lechia Gdańsk



Jazda bez trzymanki, piłkarski dziki zachód. Lechia po świetnym meczu wygrywa w Sosnowcu

Strzelaniny, pościgi wybuchy, to nasz chleb powszedni – tak mogą powiedzieć po sobotnim meczu piłkarze Lechii i Zagłębia Sosnowiec. W tym spotkaniu nikt nie kalkulował, obie drużyny stworzyły świetne widowisko. Padła tylko jedna bramka, ale za to efektowna – po rzucie wolnym. Autorem był Daniel Łukasik, więc to Lechia wygrała w Sosnowcu 1:0.

Trzeba zadbać o przewagę, dobre nastroje i właściwe maniery. Trzy powody, dla których Lechia musi wygrać w Sosnowcu

Po dwóch z rzędu meczach bez zwycięstwa przewaga Lechii w tabeli mocno stopniała. Gdańszczanie nie poradzili sobie z niżej notowanymi zespołami. Teraz teoretycznie wyzwanie jest jeszcze łatwiejsze, bo zagrają z ostatnim w stawce Zagłębiem Sosnowiec. Przedstawiamy trzy powody, dla których zespół Piotra Stokowca musi to spotkanie wygrać.

Baner na meczu Lechii, od którego huczy w internecie. Mamy komentarze z każdej strony, ale nie mamy tego najważniejszego. I nie wiemy, dlaczego

„Sodomici, pedały i pedofile z LGBT! Łapy precz od naszych dzieci” – baner z takim napisem wisiał przez prawie całą pierwszą połowę meczu, podczas ligowego spotkania Lechii Gdańsk z Wisłą Płock. Transparent wywiesili kibice za jedną z bramek, a jego treść jest szeroko komentowana. Wiceprezydent Piotr Kowalczuk określa napis jako „obrzydliwy”, miejscy działacze idą krok dalej i domagają się stanowczej

Przewaga stopniała do minimum, trzeba pokonać słabszego rywala. Lechia chce skorzystać z wyjazdowej lekcji i znów wygrywać

Po zimnym prysznicu w Lubinie Lechia chce wrócić na zwycięską ścieżkę. Pierwszą przeszkodą – Wisła Płock. To po pierwszym meczu z „Nafciarzami” gdańszczanie rozpoczęli passę bez porażki. Legia dystans do lidera z Gdańska zmniejszyła do minimum, więc dla spokoju biało-zieloni muszą pokonać dużo niżej notowanego rywala.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj