lgdleg



Legia to europejska marka, ale gdańszczanie skupiają się na sobie. Do Warszawy po piąte zwycięstwo z rzędu i próbę ucieczki z peletonu

Pokonać Legię i zanotować piąte zwycięstwo z rzędu – to plan maksimum piłkarzy Lechii na sobotnie popołudnie. Gdańszczanie są w ciasnej czołówce. Każde zwycięstwo może wywindować na pozycję lidera, każda porażka – zrzucić na szóste miejsce, a łatwo w Warszawie nie będzie. – Legia to drużyna z marką europejską. Mecze z nią wymagają nie tylko przygotowania motorycznego, ale też techniczno-taktycznego – mówi trener Stokowiec.

Potrzebne są skrzydła, skuteczność Sobiecha i powrót szczelnej defensywy. Przed Lechią jedno z najważniejszych spotkań ostatnich lat

Z jednej strony martwi słaba ostatnio obrona, z drugiej – cieszy znakomita dyspozycja Artura Sobiecha. W meczu z Legią miejsca na błędy w defensywie nie będzie, a i skuteczność napastnika będzie bardzo cenna. W sobotę wieczorem Lechia rozegra jedno z najważniejszych spotkań ostatnich lat. Na pewno nie decydujące, ale być może kluczowe.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj