mail



Mail od urzędu skarbowego? Nie otwieraj, to może być wirus

Choć jest napisany łamaną polszczyzną i już na pierwszy rzut oka wygląda podejrzanie, niejednego podatnika może na chwilę przyprawić o stres. Z urzędem skarbowym nie ma przecież żartów, a to właśnie ta instytucja widnieje w polu „nadawca” fałszywego e-maila, który trafił na tysiące skrzynek w całej Polsce. Należy go zignorować – ktoś może chcieć zainfekować nasz sprzęt lub przejąć dane.

Służbowe maile zajmują nam… 27 dni w roku. Jak je opanować?

Poczta elektroniczna sprawia, że jesteśmy niespokojni, zestresowani i nieszczęśliwi. Jednak – jak informuje Forsal.pl – to właśnie mail jest najczęstszą formą komunikacji. Każdego dnia spędzamy ponad 2 i pół godziny czytając i odpowiadając na wiadomości. To 27 dni w roku – podaje portal.

Reklama



Najnowsze



Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj