Ponad trzy miliony złotych w gotówce padły łupem złodziei w okolicach Miastka. Prokuratura potwierdziła włamanie do jednej z firm.
Szpital w Miastku zamiast wybudować SOR z dotacji na inwestycję spłaci część długów. Tak zdecydowali radni miejscy podczas ostatniej sesji. O przeznaczenie czterech milionów na bieżące wydatki wnioskował pełniący obowiązki prezesa placówki Tomasz Bojar-Fijałkowski.
Komornik zajął konto szpitala w Miastku na wniosek wierzyciela, którym jest Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Eskulap z Łubna w gminie Kołczygłowy. Podmiot świadczy dla miasteckiej placówki usługi w zakresie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Zajęcie wynosi 750 tysięcy złotych.
Zgłoszenie o cierpiącym psie otrzymali miasteccy policjanci, którzy nie pozostali bierni i ruszyli na pomoc czworonogowi. Okazało się, że właściciel zwierzaka wyjechał, zostawiając czworonoga. Ten nie miał w domu jedzenia ani picia, a w mieszkaniu, pomimo niskiej temperatury, było otwarte okno.
W sobotę w Miastku odbyła się XXI edycja Dyktanda Kaszubskiego, które organizuje co roku Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie wraz z lokalnymi działaczami. Tym razem gospodarzem XXI edycji tego wielkiego kaszubskie wydarzenia było Miastko.
Z 17,5 do 22 tysięcy złotych brutto miesięcznie wzrosło wynagrodzenie prezesa szpitala w Miastku. Choć placówka ma duże problemy finansowe, to burmistrz Witold Zajst zdecydował o podniesieniu wynagrodzenia zarządu oraz rady nadzorczej.
Miastko powinno być powiatem – uważa Adam Parol z Uniwersytetu Jagiellońskiego. W opinii naukowca z Instytutu Geografii i Gospodarki Przestrzennej Miastko na statusie miasta powiatowego tylko by zyskało, a już dziś i tak w dużej mierze pełni taką rolę społeczną czy gospodarczą.
Nawigacja
YouTube
© 2022 - Radio Gdańsk
