mlodzieżowiec



Kredyt zaufania, który nie został spłacony. Czy Jakub Kałuziński znów nie wykorzystał swojej szansy?

Jakub Kałuziński sezon rozpoczął w pierwszym składzie Lechii. Od Piotra Stokowca dostał dwie szanse gry od pierwszej minuty, dwukrotnie z boiska schodził po około godzinie. Kolejnych okazji już nie otrzymał, a po dobrym meczu Mateusza Żukowskiego raczej trudno oczekiwać, żeby coś w tej kwestii miało się zmienić. Wygląda więc na to, że młody pomocnik po raz drugi w tym roku nie wykorzystał okazji, by zbudować sobie mocną pozycję

Reklama



Najnowsze



Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj