Na placach składów węglowych w Słupsku zalega 10 ton węgla zamawianego w ubiegłym roku przez samorząd w ramach rządowego dofinansowania. To węgiel średniej jakości, a kosztuje tyle, ile trzeba dziś zapłacić za lepszy importowany opał.
Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie ze Słupska apeluje o wsparcie osób biednych i bezdomnych. Od 22 maja przy Stacji Socjalnej Joannitów działa także punkt pielęgnacyjno-higieniczny.
Setki prezentów do rozdania dla słupszczan czeka w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie. Paczki nie mają specjalnego przeznaczenia – może je zabrać każdy.
Prawie 200 osób bezdomnych znajduje się na terenie Słupska. Wielu z nich, kiedy już temperatury zaczynają spadać, znajduje schronienie w noclegowniach czy ogrzewalniach funkcjonujących na terenie miasta. Niestety, zdarza się, że część do tych placówek nie trafia.
Małe zainteresowanie dopłatami do źródeł ciepła innych niż węgiel – w Słupsku złożono dotąd około dwustu wniosków. – Dla porównania do węgla około trzech tysięcy – mówi Marcin Treder, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Słupsk zajmuje się wieloma aspektami pomocy społecznej, zarówno opieką nad rodzinami zastępczymi, wypłatami środków pomocowych czy organizowaniem wsparcia dla osób niepełnosprawnych. Dziś na antenie Radia Gdańsk rozmawialiśmy z Marcinem Trederem, dyrektorem słupskiego MOPR oraz jego zastępczynią Katarzyną Filipiak.
Były dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku prawomocnie skazany za przywłaszczenie nagrody swojego zastępcy. Sąd Okręgowy utrzymał wyrok pierwszej instancji wobec Klaudiusza D.
Nawigacja
YouTube
© 2022 - Radio Gdańsk
