piotr stokowiec



Jak potoczą się losy niesfornych piłkarzy Lechii? Piotr Stokowiec już raz pokazał, że nie patyczkuje się z delikwentami

Piłkarze, którzy w nocy z niedzieli na poniedziałek pod wpływem alkoholu niszczyli maszyny, za dnia będące rozrywką dla dzieci i młodzieży, czekają na wyrok. Pierwszą przykrość jakoś przeżyli, choć noc w izbie wytrzeźwień mogła być doświadczeniem traumatycznym, a już z pewnością upokarzającym. Policja i Lechia sprawę badają. Bohaterowie skandalu przychodzą na trening, bo kontrakty wciąż obowiązują.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj