pole



Rolnik z Kębłowa k. Lęborka spryskał pole rzepaku. Zginęły nawet miliony pszczół! „To dla nas katastrofa ekologiczna”

– To dla nas katastrofa ekologiczna – mówią poszkodowani pszczelarze. Po tym, jak jeden z rolników spryskał chemikaliami około 60 hektarów pola rzepaku, zginęły tysiące pszczół, które w tym czasie zbierały nektar. Chodzi nawet o 110 uli. Jak dowiedziało się Radio Gdańsk, rolnik i pszczelarze doszli już do porozumienia ws. odbudowy pasiek.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj