stokowiec



Kredyt zaufania, który nie został spłacony. Czy Jakub Kałuziński znów nie wykorzystał swojej szansy?

Jakub Kałuziński sezon rozpoczął w pierwszym składzie Lechii. Od Piotra Stokowca dostał dwie szanse gry od pierwszej minuty, dwukrotnie z boiska schodził po około godzinie. Kolejnych okazji już nie otrzymał, a po dobrym meczu Mateusza Żukowskiego raczej trudno oczekiwać, żeby coś w tej kwestii miało się zmienić. Wygląda więc na to, że młody pomocnik po raz drugi w tym roku nie wykorzystał okazji, by zbudować sobie mocną pozycję

Lechia zakończy sezon w Białymstoku. Piłkarskich fajerwerków nie będzie, Piotr Stokowiec zapowiada „grę na wynik”

Nikogo nie trzeba chyba specjalnie przekonywać, że dla Lechii zawsze punkty są ważniejsze od stylu gry, przynajmniej od czasu, kiedy jej trenerem został Piotr Stokowiec. To podejście całkowicie racjonalne, choć na dłuższą metę także męczące. Więc jeśli szkoleniowiec zapowiada, że z Jagiellonią zagra na wynik, to można spodziewać się – delikatnie mówiąc – umiarkowanie efektownego widowiska.

Ciemne chmury nad Piotrem Stokowcem. „Liczę na uczciwą ocenę naszej pracy”

– Nie pozwolę na to, żeby Lechia tak grała – grzmiał po meczu z Wisłą Płock Piotr Stokowiec. Brzmiało to trochę jak krytyka zespołu. Nie wprost, ale jednak. – Nie chciałbym się dystansować od zespołu, bo za wyniki jesteśmy odpowiedzialni wspólnie, zarówno zawodnicy jak i sztab szkoleniowy – tłumaczy przed spotkaniem z Cracovią szkoleniowiec, dla którego to może być kluczowy pojedynek.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj