Od czwartku zaostrzenie strajku w szpitalu w Kwidzynie. „Codziennie na godzinę odstąpimy od pracy”
Od czwartku zaostrzony zostanie protest w kwidzyńskim szpitalu. Personel zaczyna strajk czynny. Strajkujący ogłosili to w specjalnym oświadczeniu.
Od czwartku zaostrzony zostanie protest w kwidzyńskim szpitalu. Personel zaczyna strajk czynny. Strajkujący ogłosili to w specjalnym oświadczeniu.
Pracownicy zaprotestują przeciwko sprzedaży udziałów szpitala firmie EMC Instytut Medyczny.
Nie ma porozumienia między pracownikami Opery Bałtyckiej a Urzędem Marszałkowskim. Środowe rozmowy nie przyniosły rezultatu. Związkowcy nie wykluczają głodówki.
– W wypadku podwyżki byłoby mniej spektakli. A to byłby cios w całe Pomorze – mówili na antenie Radia Gdańsk eksperci.
Będą rozmawiać w sprawie podwyżek, ale stawiają warunki i nie wykluczają głodówki. Pracownicy Opery Bałtyckiej od rana protestują przed Urzędem Marszałkowskim w Gdańsku. Od dwóch lat są w sporze zbiorowym z dyrekcją opery. Domagają się 30-procentowych podwyżek.
Przełomu nie ma, ale jest światełko w tunelu – tak związkowcy podsumowali negocjacje ostatniej szansy w szpitalu w Kościerzynie. Chcą trzystu złotych podwyżki płac dla wszystkich etatowych pracowników. Jeśli jej nie dostaną, grożą strajkiem.
– Opera Bałtycka jest najdroższą w Polsce. Mamy najmniejszą widownię. Do każdego przedstawienia trzeba dołożyć kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nikogo na to nie stać – mówił w Radiu Gdańsk Władysław Zawistowski, dyrektor Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Pracownicy Opery Bałtyckiej domagają się kilkusetzłotowych podwyżek. Jak mówią, odchodzący dyrektor Marek Weiss obiecał im dwieście złotych podwyżki.
© 2022 - Radio Gdańsk