Deszcz zafundował strażakom pracowitą sobotę. Najwięcej podtopień na Kaszubach i Kociewiu
Już 60 razy do akcji związanych z zalaniami wyjeżdżali dziś pomorscy strażacy. Najwięcej pracy mieli w powiatach wejherowskim, starogardzkim i tczewskim.
Już 60 razy do akcji związanych z zalaniami wyjeżdżali dziś pomorscy strażacy. Najwięcej pracy mieli w powiatach wejherowskim, starogardzkim i tczewskim.
Od intensywnych ulew, jakie przeszły na Pomorzu, minęło siedem dni. Ale strażacy wciąż kilkadziesiąt razy w ciągu doby wyjeżdżają do akcji związanych z wypompowywaniem wody z zalanych domów i ulic. W poniedziałek od rana takich interwencji w regionie było prawie 60. Najwięcej, bo 11, w powiecie gdańskim. Niewiele mniej (bo 9) w Wejherowie i Chojnicach, zaś 8 w powiecie starogardzkim.
Krótka, ale gwałtowna burza w powiecie bytowskim. Straż pożarna interweniowała kilka razy, między innymi w Trzebielinie, Bytowie i Miastku, gdzie doszło do niewielkich podtopień i zalań.
Budowa zbiornika retencyjnego przy ulicy Piłsudskiego w Słupsku będzie dwa razy droższa. Radni podjęli decyzję o realizacji inwestycji, pomimo dużo wyższej ceny. Dla mieszkańców ulicy to ważne przedsięwzięcie, bo od ponad roku są regularnie zalewani przy każdym deszczu.
Nieprędko mieszkańcy Piłsudskiego zobaczą zbiornik retencyjny, który ma rozwiązać problem z zalewaniem posesji. Będzie drugi przetarg, rynkowa i przetargowa cena na budowę zbiornika retencyjnego w tym miejscu przekracza założone przez Słupsk kwoty.
Komisja rewizyjna rady miejskiej w Słupsku krytycznie o remoncie ulicy Piłsudskiego. Zdaniem radnych, przed remontem ulicy należało zbudować zbiornik retencyjny na wody opadowe.
Ogromne straty wyrządziła woda przy ulicy Piłsudskiego w Słupsku. Właściciele jednej tylko z firm wycenili je już na ponad 100 tysięcy złotych.
© 2022 - Radio Gdańsk