Podejrzana o zabójstwo Agaty z Wejherowa trafiła na oberwację psychiatryczną

Lekarze mają ustalić, czy w chwili popełniania przestępstwa Wiktoria M. była poczytalna. Nastolatka nie przyznaje się do winy, ale śledczy mają mocne, obciążające dowody. Jednym z nich jest pamiętnik dziewczyny, w którym miała opisać to, co robiła po zabójstwie.

Badanie Wiktorii M., jest jednorazowym, trwającym zazwyczaj kilka godzin. Nastolatka jest tymczasowo aresztowana, więc biegli psychiatrzy pojechali do aresztu śledczego i tam przeprowadzają odpowiednie testy. Mają one dać odpowiedź na pytanie, czy w chwili, gdy Wiktoria zabijała Agatę w parku w Gdańsku-Brzeźnie była poczytalna. Zadaniem psychiatrów będzie też ustalenie, czy obecny stan zdrowia dziewczyny pozwala na jej uczestnictwo w śledztwie. Chodzi m.in. o wizje lokalną.

Jeżeli chodzi o pamiętnik Wiktorii, śledczy oficjalnie nie ujawniają treści zapisków, ale jak udało się nieoficjalnie ustalić reporterowi Radia Gdańsk, nastolatka dość szczegółowo opisała to, co robiła przed i po zabójstwie Agaty. Są tam m.in. dość precyzyjne informacje gdzie ukryła nóż, z którego zadała śmiertelny cios i co zrobiła z telefonem komórkowym swojej ofiary.

Do zabójstwa 17-letniej Agaty z Wejherowa doszło w połowie lutego. Wiktorii M., grozi 25 lat więzienia.

ga/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj