Sprawa trójmiejskiego animatora kultury zakończona. Marek W. skazany na cztery lata więzienia

Cztery lata więzienia dla Marka W., znanego trójmiejskiego animatora kultury. Taki wyrok wydał Sąd Rejonowy w Gdańsku. 57-latek został uznany winnym wszystkich trzech zarzutów pedofilskich.

Marek W. ma też 10-letni zakaz przebywania z nieletnimi i zakaz pracy z nimi. Dodatkowo przez 10 lat nie może kontaktować się z pokrzywdzonym chłopcem i musi mu wypłacić 50 tysięcy złotych zadośćuczynienia.

Obrońca oskarżonego – adwokat Tomasz Strzelecki planuje złożenie apelacji. Jego klient od początku twierdzi, że jest niewinny. – Oskarżony twierdził, że do czynów, które opisywał pokrzywdzony, nie doszło. Jako obrońcy wskazywaliśmy, że wersja tego drugiego mija się z prawdą – opisywał adwokat.

Prokuratura wystąpi o pisemne uzasadnienie wyroku i zapowiada apelację. 

NIE PRZYZNAŁ SIĘ DO WINY

Marek W. został zatrzymany 9 sierpnia 2018 r. na Wyspie Sobieszewskiej w Gdańsku. Prokuratura oskarżyła mężczyznę o popełnienie trzech przestępstw o charakterze seksualnym wobec małoletniego pokrzywdzonego, który nie ukończył 15 lat.

Dwa czyny dotyczyły doprowadzenia małoletniego do poddania się innej czynności seksualnej. Miało do tego dojść w lipcu 2018 roku w Olecku, w trakcie pobytu chłopca na obozie sportowym oraz miesiąc później w Gdańsku. Trzeci zarzut dotyczy prezentowania małoletniemu treści pornograficznych

Marek W. jest animatorem kultury w Gdańsku, a do jego zatrzymania doszło dzięki inicjatywie matki pokrzywdzonego, która w porozumieniu z agencją detektywistyczną wyposażyła syna w sprzęt podsłuchowy przed spotkaniem z mężczyzną w Gdańsku.

 

Grzegorz Armatowski/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj