Zima w górach nie odpuszcza. Specjaliści ostrzegają amatorów wspinaczek przed śmiertelnym niebezpieczeństwem

Po serii nieszczęśliwych wypadków w Tatrach wracamy do tematu bezpieczeństwa w górach. Cztery dni temu, podczas wspinaczki na Gerlach, zginęło trzech młodych taterników. Sprawę badają słowacka policja i prokuratura. Anna Rębas rozmawiała o tym tragicznym wydarzeniu z Moniką Witkowską, która w 2013 roku zdobyła Mount Everest. To ósma Polka, która zakończyła zdobywanie Korony Ziemi.

Jeden z mężczyzn miał uprawnienia przewodnika górskiego i prowadził dwie osoby na szczyt. Zdaniem prezesa Polskiego Stowarzyszenia Przewodników Wysokogórskich Jana Gąsienicy-Roja, nie upoważniają one jednak do prowadzenia turystów w tereny wspinaczkowe, w tym na Gerlach.

Ta góra leży po słowackiej stronie Tatr. Szczyt dostępny jest jedynie dla uprawnionych taterników. Turyści, którzy nie mają stosownych uprawnień, nie powinni samodzielnie go zdobywać. Najczęściej uczęszczane wejście na szczyt prowadzi z Doliny Wielickiej.

– Środowiskowo dużo dobrego słyszało o tym przewodniku. Pytanie, czy był to wyjazd, gdzie trzech kolegów wybrało się w Tatry? Trzeba sobie zdawać sprawę, że nawet, gdy bierzemy przewodnika i liczymy na jego umiejętności, to trzeba je wcześniej sprawdzić. Ja jestem przewodnikiem beskidzkim i nie mam odwagi, żeby prowadzić ekipy na drogach wspinaczkowych – tłumaczyła w rozmowie z Anną Rębas Monika Witkowska.

 

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj