Nikt nie ucierpiał w pożarze domu na gdańskim Chełmie. Z ogniem walczy siedem zastępów strażackich. Sytuacja jest opanowana.
Około 15:00 strażacy dostali zgłoszenie, że pali się budynek przy ulicy Kolonia Anielinki. Mężczyzna, który w nim mieszkał, uciekł przed płomieniami, zanim na miejsce dojechali strażacy. Płomienie szybko zajęły cały dach domu. Akcję gaśniczą utrudniał silny wiatr.
W tej chwili ogień już się nie rozprzestrzenia. Trwa dogaszanie. Nie wiadomo, co spowodowało pożar.
Jak mówią strażacy, straty na pewno będą duże, bo cały dom został zniszczony.
– Jak wyszedłem na zewnątrz domu, to już widziałem płomienie na trzy metry. Szybko uciekłem, tak jak stałem – mówił naszemu reporterowi lokator.
Pomocy udzielili mu policjanci. Okryli go służbową kurtką. Mężczyzna nie wymagał pomocy lekarskiej.
Grzegorz Armatowski/mrud