Zbiórka podpisów przeciw zmianom cen w gdańskiej komunikacji. „Potrzebujemy tanich biletów”

(Fot. Radio Gdańsk/Marta Włodarczyk)

Obywatelski Komitet Inicjatywy Uchwałodawczej apeluje o cofnięcie podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej. Takie działanie spowodowane jest decyzją Rady Miasta Gdańska. Od czerwca najtańszy z biletów kosztować będzie 4,80 zł.

To cena za bilet jednorazowy. Zastąpi on dotychczasowe bilety: na jeden przejazd oraz 1-godzinny. Pasażer będzie mógł korzystać z autobusów i tramwajów przez 75 minut. Cena biletu 24-godzinnego wyniesie 18 zł, a stawka za bilety ulgowe wzrośnie proporcjonalnie i wyniesie 2,40 zł oraz 9 zł.

W miejsce biletów miesięcznych pojawi się jeden. Będzie można z niego korzystać przez cały tydzień. Bilet normalny kosztować będzie 109 zł, a ulgowy: 54,50 zł.

KOMUNIKACJA DLA WSZYSTKICH

– Potrzebujemy tanich biletów. Prawidłowa i dostępna komunikacja powinna być podstawą funkcjonowania miasta. Trzeba mieć też na względzie interes osób niezamożnych. Miasto pozwala na wykluczenie ekonomiczne. Stały wzrost ruchu samochodowego na ulicach wpływa na wiele aspektów życia – to pogorszone zdrowie, zanieczyszczenie powietrza i przykładanie kolejnej cegiełki do katastrofy klimatycznej. Dostępna komunikacja to rozwój miasta, czyste powietrze, oraz brak korków na drogach – wylicza przedstawicielka komitetu Julia Kisielewicz.

ZBIÓRKA PODPISÓW

Członkowie komitetu chcą, aby radni wycofali zmiany dotyczące cen biletów za przejazdy komunikacją miejską. Podkreślają, że tani i dostępny transport zbiorowy jest wart znacznie więcej, niż niewielka oszczędność w budżecie miasta.

– Składając projekt uchwały, kierujemy się konkretnymi potrzebami mieszkańców i mieszkanek Gdańska, interesem ekonomicznym osób niezamożnych i rodzin, które najbardziej odczuwają wpływ inflacji. Dla tych osób nawet kilka złotych więcej miesięcznie na komunikację miejską robi różnicę. Uważamy, że obowiązkiem władz jest dążenie do rozwoju, który, zaspakajając potrzeby zrównoważonego bezpieczeństwa, nie będzie miał negatywnego wpływu na możliwości rozwojowe przyszłych pokoleń – wyjaśnia przedstawiciel komitetu Oskar Mieczkowski.

Komitet od 17 maja uruchamia zbiórkę podpisów dotyczącą prośby o zmniejszenie cen biletów. Potrwać ma ona do końca miesiąca.

PODWYŻKA JEST KONIECZNA

– Przy drastycznych podwyżkach cen paliw, inflacji i wzroście cen energii elektrycznej podniesienie cen biletów było po prostu nieuniknione. Samorząd z budżetu miasta pokrywa około 75 proc. kosztów funkcjonowania komunikacji publicznej. Ponieważ Miasto Gdańsk nie chce ciąć kursów, tabor będzie dalej rozwijany. W planach są kolejne inwestycje w nowe linie autobusowe i tramwajowe. Podwyżka jest konieczna – wyjaśnia z kolei Dagmara Szajda z Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.

Marta Włodarczyk/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj