Poseł Janusz Kowalski, pełniący funkcję wiceministra rolnictwa, zaapelował do prezydent Gdańska, by upamiętnić Związek Polaków w Niemczech w 100. rocznicę jego powstania. Uważa, że miasto powinno nadać nazwę organizacji jednej z ulic, skwerów lub rond.
Członek Solidarnej Polski mówił, że w okresie świątecznym chciałby działać ponad podziałami politycznymi. Przekazał w związku ze swoją wizytą w Gdańsku list do Aleksandry Dulkiewicz, w którym namawia ją do współpracy. Władze miasta nie mówią „nie”, jednak to nie do nich należy decyzja.
GDAŃSK WAŻNYM ELEMENTEM RELACJI POLSKO-NIEMIECKICH
Poseł podkreślił, że Gdańsk jest ważnym miastem dla polsko-niemieckich relacji i tożsamości narodowej. Podkreślił, że bardzo ważna jest kwestia walki o polską tożsamość i pamięć o naszych bohaterach.
– Wszyscy pamiętamy zbrodniczą napaść Niemiec hitlerowskich na Polskę 83 lata temu oraz wspaniałą, heroiczną, zakończoną tragicznie walkę gdańskich pocztowców. Są sprawy, które powinny być wyjęte spod sporu politycznego. Jedną z nich jest pamięć o wspólnych bohaterach. Apelujemy do pani prezydent, do rządzącej Platformy Obywatelskiej, o pozytywne rozpatrzenie tej ważnej dla tożsamości narodowej sprawy – tym bardziej, że z inicjatywy Solidarnej Polski 22 lipca 2022 roku Sejm przyjął uchwałę upamiętniająca 100-lecie Związku Polaków w Niemczech. Chcemy, szczególnie w tym okresie przedświątecznym, szukać tego, co łączy, szukać dialogu i liczymy na pozytywne przyjęcie naszej inicjatywy przez panią prezydent Aleksandrę Dulkiewicz – mówił poseł podczas konferencji prasowej.
Janusz Kowalski przypomniał również, że budynek dworca Gdańsk Główny jest zbliżony do dworca Opole Główne, który z jego inicjatywy od tego roku nosi nazwę im. Związku Polaków w Niemczech.
KTO NADAJE NAZWY ULICOM?
Przedstawiciel gdańskiego magistratu zwraca uwagę, że apel posła Kowalskiego został skierowany do prezydent miasta, tymczasem to nie ona odpowiada za nadawanie nazw elementom przestrzeni publicznej Gdańska.
– Mamy oczywiście w Gdańsku swoją procedurę nadawania nazw ulicom, skwerom, placom czy rondom. Trzeba odpowiedni wniosek złożyć do Rady Miasta – mogą to zrobić również mieszkańcy Gdańska. Myślę, że jeżeli pan poseł zbierze takie podpisy, również może z nimi to zrobić. Następnym krokiem jest rozpatrzenie wniosku na Komisji Rady Miasta – ostatecznie decyzje podejmuje Rada Miasta. Razem z panem Januszem Kowalskim wniosek składał pan wicewojewoda, a także osoby z jego ugrupowania politycznego, więc myślę że przekazali mu, jaka procedura obowiązuje w Gdańsku. Konferencją prasową na pewno nie nadaje się nazw ulicom i skwerom – mówił rzecznik prasowy prezydent miasta, Daniel Stenzel
UCHWAŁA RADY MIASTA GDAŃSKA
Zgodnie z uchwałą rady miasta Gdańska z 27 marca 2014 r. w sprawie zasad stosowanych przy nadawaniu nazw ulicom, placom i innym terenowym obiektom publicznym oraz drogom wewnętrznym w Gdańsku, nadanie nazwy obiektowi miejskiemu następuje w drodze uchwały rady miasta, a wszczęcie procedury nadania nazwy obiektowi miejskiemu odbywa się na wniosek lub z urzędu. Wnioski w sprawie nadania nazwy mogą być zgłaszane przez: organy miasta Gdańska, grupę co najmniej pięciu radnych rady miasta, komisję rady miasta właściwą do spraw nazewnictwa obiektów miejskich, grupę co najmniej 50 mieszkańców Gdańska, instytucje i organizacje mające siedzibę w Gdańsku oraz właścicieli dróg wewnętrznych – w odniesieniu do tych dróg.
Jakub Stybor/aKa