Prom Stena Spirit miał problemy techniczne na Zatoce Gdańskiej. Nikomu nic się nie stało, ale uczestnicy sylwestrowego rejsu wrócili do portu z półtoragodzinnym opóźnieniem.
Jak poinformowała rzecznik prasowa Stena Line Polska Agnieszka Zembrzycka, na promie zacięła się winda kotwiczna. Jednostka Stena Spirit w nocy cumowała na zatoce, a na pokładzie odbywała się impreza sylwestrowa. Brało w niej udział około 600 osób.
Około 11:30 prom miał wrócić do portu w Gdyni. Miał jednak kłopoty z podniesieniem kotwicy. Jak dodała rzecznik firmy, były to problemy przejściowe, już udało się je usunąć i o godz. 13:00 prom przybił do nabrzeża gdyńskiego portu. Jednostka jest sprawna technicznie i jeszcze w niedzielę wyruszy w kolejny rejs.
Grzegorz Armatowski/ua