Warsztaty i kolorowe pokazy. Zakończył się festiwal latawców w Sopocie

W ramach obchodów 120-lecia miasta, w Sopocie odbywało się specjalne, trwające trzy dni wydarzenie. zorganizowano m.in. Festiwal Latawców. 

– Dzisiaj w niespełna godzinę zbudowaliśmy 120 latawców na 120-lecie miasta, a więc jest pełen sukces – podsumowuje Józef Kamiński z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sopocie. – Zainteresowanie jest bardzo duże. Teraz masa dzieci czeka na to, aby zbudować takie prostsze, papierowe latawce. Każdy kto do nas się zgłosi, będzie mógł je puszczać w oczekiwaniu na pokaz finałowy. Postaramy się zrobić taką niespodziankę, aby jeden z latawców pokazowych wzniósł do góry 2 kilogramy cukierków dla dzieci, które następnie zostaną rozrzucone. 

PLAŻOWICZE CHĘTNIE OZDABIALI LATAWCE

Jak mówi Anna Milarska z fundacji „Strefa Mocy”, na latawcach można było zobaczyć kolorowe rysunki. Dzieci chętnie angażowały się w ich tworzenie.

– Latawce rozeszły się w rekordowym czasie, było bardzo dużo chętnych. Wszystkie zostały złożone oraz pięknie pokolorowane, a teraz szybują nad sopockim niebem. Pojawiały się różne rysunki: koty, serduszka, nawet rakieta w gwiezdnym otoczeniu planet. W przypadku dorosłych natomiast pamiątki, czyli Sopot, data, imię. Myślę, że to też sposób na to, aby zapamiętać tę chwilę – przyznaje Anna Milarska z fundacji „Strefa Mocy”.

TWORZENIE LATAWCÓW

Podczas wydarzenia każdy chętny mógł zaangażować się w budowę latawców.

– Najfajniej było wczoraj wieczorem – opowiada tworzący latawce Bolesław Jóźwiak. – Latały bowiem do bardzo późna, przez półtorej godziny po zakończeniu festiwalu. Nikt nie przypuszczał, że będzie takie zainteresowanie.

Jak tłumaczy, te warsztatowe powstają w niespełna 10 minut. Z kolei te bardziej zaawansowane zajmują kilka dni pracy. Potrzebne są wówczas sprzęt, materiały oraz odpowiednie narzędzia.

TURYŚCI I MIESZKAŃCY ZADOWOLENI

– Myślę, że to jest fajna atrakcja dla dzieci. Można przyjechać z bliskim, poznać się, pobawić z innymi – mówi turysta z Wrocławia. 

– Cieszą nas takie eventy. Jestem tutaj z dzieckiem i super się bawimy – dodaje mieszkaniec Sopotu. 

Organizatorem wydarzenia były Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sopocie oraz Fundacja Sportu i Rekreacji Edwarda Hodury.

Marta Włodarczyk/tm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj