Śledziowe El Dorado w Gdańsku. „Nie nadążamy z łowieniem”
Orgia śledzia, rzeź śledzia albo po prostu połów śledzi na wędkę z nabrzeża. Ilu wędkarzy, tyle określeń. Cel jest jednak jeden, wyłowić jak najwięcej ryb, które ławicami wpływają z Bałtyku do portów czy ujść rzek. – Ryb jest tak dużo, że nie nadążamy z zarzucaniem wędki, śmieją się wędkarze, z którymi rozmawiał reporter Radia Gdańsk.