SŁUCHAJ ON-LINE

– Kampania wyborcza zakończy się dopiero, gdy nowy rząd zostanie zaprzysiężony. Przestrzegam Prawo i Sprawiedliwość przed łatwym likwidowaniem obecnego systemu. Spowoduje to ogromne koszty finansowe. Lepiej ewolucyjnie poprawiać to, co jest. Na przykład karta nauczyciela powinna być zlikwidowana. – Może jestem naiwny, ale chciałbym być zaskoczonym przez PiS. Niech zaskakują nas odważnymi decyzjami. Takimi, których nie podjęli moje koleżanki, moi koledzy. –

– Nie chcę być złośliwy wobec Andrzeja Jaworskiego. Ale tunel pod Martwą Wisłą nie kosztował 1,5 miliarda złotych, tylko 880 milionów. Powtarzam każdemu posłowi. Jeśli chcecie krytykować mnie, to niech najpierw się ze mną skontaktują. Ja im dam dokładne informacje na temat tego, ile kosztuje każda inwestycja. – Wyrok NSA nie ma żadnego wpływu na działanie szkoły. Jeśli jest się prezydentem dużego miasta i jest

– W Gdańsku zajmujemy się konkretnymi rzeczami. Nie mamy czasu przejmować się opowieściami o tym, czy robić referendum, czy nie. Są ważniejsze kwestie. – Most w Sobieszewie jest częścią mojego programu wyborczego, który doprowadził mnie do piątej kadencji. Ten most wybudujemy bez względu na to, czy rząd kierowany przez PiS nam w tym dopomoże, czy nie. Ale myślę, że musi pomóc.

– Przyspieszone wybory samorządowe to stanowisko do dyskusji. Ja uważam, że skracanie kadencji samorządu byłoby naruszaniem zaufania obywateli do aktu wyborczego. Choć oczywiście dewastacja PSL może prowokować do myślenia o zmianie samorządów. – Statutowo SLD jeszcze nie wypowiadał w sprawie ewentualnego odwołania Pawła Adamowicza. W kręgach PiS to myślenie pewnie uległo przyspieszeniu. Tym bardziej po wyroku sądu w sprawie przekazania szkoły w Kokoszkach. Gdyby pojawiła

– Stanowczo nie zgadzam się z opinią, że głównym winowajcą jest Leszek Miller. Ci recenzenci obudzili się dopiero dzień po wyborach. Leszka Millera można krytykować za wiele rzeczy, ale nie za to, że nie szukał wyjścia z tej sytuacji. – Moim zdaniem Krzysztof Gawkowski, który jest politycznym DJ-em nie ma wystarczającego dorobku politycznego na nowego lidera SLD. – Leszek Miller zapowiedział, że najbliższy kongres stanowi kres jego działalności

– W jakiejś mierze wraz z SLD wybory przegrało społeczeństwo. Ponad milion osób nie będzie miało swojej reprezentacji w Sejmie. Po drugie przegraliśmy jako autorzy projektu. Byłem przeciw powołaniu Zjednoczonej Lewicy. Założenia pokazywały, że ten projekt ma szanse na 12-15 proc. poparcia.