Nowa lokatorka fokarium w Helu. Ma na imię…
Na świat przyszło kolejne focze szczenię – poinformowało przed południem fokarium w Helu.
Na świat przyszło kolejne focze szczenię – poinformowało przed południem fokarium w Helu.
Do wiecu zostało jeszcze kilkanaście minut, ale na placu jest już – według naszych szacunków – ok. tysiąca osób. Panuje atmosfera festynu. Z głośników słuchać „Chcemy być sobą” Perfectu. Sprzedawane są flagi Polski i Unii Europejskiej. Wśród tłumu przechadzają się działacze KOD kwestując na organizację. Wśród uczestników jest m.n. mężczyzna z plakatem osób pomordowanych na Pomorzu. .Uwagę przybyłych przykuł
Do wiecu poparcia dla Lecha Wałęsy jeszcze 40 mint. Na placu jest już kilkaset osób. Organizatorzy rozdają flagi i znaczki. Z głośników puszczono muzykę. Tym razem zadbano o odpowiednie nagłośnienie i scenę, która została ustawiona przed Europejskim Centrum Solidarności. .Na miejscu są już media. Wiec transmitować będą wszystkie stacje telewizyjne.
Przeżyłem przygodę życia i niczego nie żałuję – mówi 22-letni kucharz z Sopotu.
– Przyjechaliśmy specjalnie ze Słowacji żeby zobaczyć te rekonstrukcje – opowiadają przyjezdni. – Każdy powinien wiedzieć kim byli i co dla nas zrobili ci ludzie – dodaje jeden z Gdańszczan. – Wspominanie historii to nasz obowiązek narodowy, przyszedłem tu bo czuje sie Polakiem.
Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, który od ośmiu lat zarządza Archidiecezją Gdańską, świętuje w tym roku jubileusz 25-lecia święceń biskupich. W niedzielę uroczystości z tej okazji odbyły się na Jasnej Górze w Częstochowie. Dzisiaj msza św. dziękczynna w intencji jubilata odprawiona zostanie w Archikatedrze Oliwskiej. Przewodniczy jej ks. Arcybiskup Józef Kowalczyk, Prymas Polski w latach 2010-14. – Życzymy mu dużo pomyślności, zdrowia, no i spełnienia wszystkich marzeń
Gdańska Starówka należy dziś do grup rekonstrukcyjnych, które w ten sposób upamiętnić chcą historię Żołnierzy Niezłomnych. Gdańszczanie przybyli tłumnie. – Jest dużo ludzi, pogoda doskonała. Wspaniałe widowisko, dzięki któremu nawet najmłodsi mają szanse poznać kawał mało znanej historii – mówi Małgorzata, która na defiladę przyjechała w Sopotu. – Każdy powinien wiedzieć kim byli i co dla nas zrobili