18 kwietnia, 2016



„Rządzący dają sygnał inwestorom do ataku na polską walutę”

– Jeśli rządzący daje sygnał, że jest gotowy sięgać do rezerw NBP, to jest automatyczny sygnał dla inwestorów do ataku na polska walutę. Jeśli do tego dojdzie i NBP faktycznie pozbędzie się tych niewielkich rezerw do ochrony złotego, to mamy katastrofę, bo nie tylko stracą frankowicze, ale też rozliczenia importerów i eksorterów. Cała gospodarka zostanie natychmiast rozregulowana, jeżeli nastąpi ten wielki atak spekulacyjny –

„Warto, żeby papież apelował więcej w takich sprawach”

– Nie wiem, czy od papieża aż musi iść polecenie. Ja wczoraj zaczęłam sobie przypominać słowa papieża, które nawołują do tego, żeby każda parafia wzięła jednego uchodźcę, czy też jedną rodzinę. Papież wyjechał z Lesbos z chyba 12 osobami, to były trzy rodziny. Muzułmańskie rodziny – mówi Elżbieta Rutkowska. – W komunikacie było powiedziane bardzo wyraźnie, że koszty bierze na siebie Watykan. Więc faktycznie, gdyby to było

„Nieprawda, że papież może tylko apelować”

– Nie do końca się zgodzę, że papież może tylko apelować. Bo jeżeli apeluje do rządów, do mieszkańców, to oczywiście jego słowa mogą być wysłuchane, ale nie muszą i zwykle nie są. – Ale jak mieliśmy apel papieża we wrześniu 2015 roku do parafii i do klasztorów, o to, by przyjęły po jednej rodzinie uchodźców, to już nie jest apel do obcych środowisk, które nie muszą słuchać papieża. Papież jest zwierzchnikiem Kościoła, to jest struktura

„Papież może apelować o pomoc uchodźcom, ale wszystko zależy od człowieka. Każdego”

„Uchodźcy to osoby, nie liczby”. Papież Franciszek w sobotę po raz kolejny zaapelował o ludzkie traktowanie uchodźców, których tysiące uciekły na grecką Lesbos. Franciszek podkreślił, że uchodźcy to nie liczby, lecz osoby, które mają własne imiona, nazwiska, życiorysy. Zabrał ze sobą grupę potrzebujących do Włoch. – Papież, kiedy był arcybiskupem Ameryki Południowej stykał się z ogromnym nieszczęściem ludzkim i nie dziwię się, że w sposób naturalny mówi o tym.

Dwa wypadki na trójmiejskiej obwodnicy

Wypadek na obwodnicy Trójmiasta. Pan Michał mówi, że aż cztery auta zderzyły się za węzłem Matarnia w kierunku Gdyni. Korek jest już od węzła Karczemki. Na miejscu zdarzenia już policyjny radiowóz i straż pożarna. Co gorsze, na wysokości Matarni są też utrudnienia w kierunku Łodzi, bo… tu też był wypadek! Korek jest przez to od Owczarni. Bardzo gorąco zrobiło się w tym miejscu, warto więc uzbroić się w cierpliwość

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj